Nie mówię, że nie ale na co to komu. Więcej roboty niż to warte a piec i tak stoi w piwnicy a nie w salonie.
Myślę, że w jego przypadku odczuje ten spadek raz na 5 lat jak będą mrozy na poziomie -15/-20 stopni. Ja sam miałem kiedyś piec, który dosłownie zamurowałem w środku zmniejszając jego pojemność o połowę i poza spadkiem zużycia węgla o 1 tonę nie zauważyłem negatywnych skutków.