Skocz do zawartości

m1strzunio

Forumowicz
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    120m2
  • Instalacja
    12 grzejników, zawór 4D
  • Kocioł
    Ogniwo Clasic DS10

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Bielawa

Ostatnie wizyty

1 184 wyświetleń profilu

Osiągnięcia m1strzunio

Ciekawy

Ciekawy (3/14)

  • Oddany Unikat
  • Współtwórca
  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później

Najnowsze odznaki

6

Reputacja

  1. m1strzunio

    Ogniwo DS

    @Grzegorz326, 1. odnośnie dymienia przypomniało mi się jeszcze jedno - może masz popiół na dole komory? Raz mi się tam tak zapchało, że nie chciało się właśnie palić i dymiło mi się wszędzie dookoła... To jest kocioł dolnego spalania i jak ma być efektywnie to się musi palić na dole. 2. Smoła w komorze spalania czy zawalony wymiennik to wina tego, że macie kocioł podpięty niezgodnie z instrukcją. Jak jest napisane? Ma być BUFOR CIEPŁA a nie ma - to jest główna przyczyna tych problemów i nic z tym nie zrobicie.
  2. m1strzunio

    Ogniwo DS

    @marcus312 jest jeden plus, nie trzeba go rozpalać 3x dziennie. Jak się odpali to się pali cały czas przez tydzień czy miesiąc. Potwierdza się jedna reguła, największe oszczędności może dać tylko bufor ciepła. Bez niego masę energii się po prostu marnuje.
  3. m1strzunio

    Ogniwo DS

    AO40, miałeś tylko dmuchawę czy coś jeszcze? U mnie do dmuchawy był czujnik spalin podpięty któey cały czas tak modulował dopływ powietrza żeby piec się nie przegrzewał i nie kisił opału. Zawsze dostawał jakieś powietrze. Ogólnie działało to bardzo dobrze. Kopciuch na oko 20kW spalał 3 wiadra węgla dziennie (rozpalane za każdym razem od góry) Teraz mam DS10 (10kW) i pali ... 3 wiaderka węgla! Zero postępu jeżeli chodzi o efektywność wykorzystania opału. Jeżeli chodzi o czystość spalin to wypadało podobnie patrząc po kominie.
  4. m1strzunio

    Ogniwo DS

    Jak nie chcecie mieć sadzy i smoły w wymienniku to musicie mieć po prostu bufor ciepła tak jak lepik. To jest jedyne wyjście żeby kocioł nie dymił i nie zalepiał się syfem od środka. Wszystko jest dobrze do momentu gdy klapka odetnie dopływ powietrza. W tym momencie zaczyna się proces niepełnego spalania i węgiel / drewno zaczynają się kisić. To powoduje syf w kotle. Ja miałem kiedyś starego kopciucha i tam wymiennika nigdy nie czyściłem - ale miałem dmuchawę która zawsze podawała powietrze, nawet minimalne ilości. W DS10 miałem miarkownik, który odcinał powietrzę jak piec się nagrzał i zaczęły się problemy. Czyszczenie raz w tygodniu to był mus.
  5. m1strzunio

    Ogniwo DS

    No ciekawa sprawa z Twoim kotłem Grzegorz. Masz wszystko co potrzebne żeby się dobrze paliło. A kocioł pracuje ciągle z otwartą klapką na dole czy miarkownik ją zamyka często? Bufor ciepła masz? lepik, ja to mam taki stan chyba tylko po czyszczeniu... mam chyba da duży kocioł (DS10 / 120 metrów do ogrzania) i za często robi na podtrzymaniu z zamkniętą klapką. Dopiero przy dużych mrozach jest tak jak u Ciebie na zdjęciu.
  6. m1strzunio

    Ogniwo DS

    No dobra, ale wcześniej też tak miałeś czy ten problem pojawił się niedawno? Jak wysoki masz komin i jaka jest jego średnica, jaki model DS? Na poprzednim piecyku pewnie nie było żadnego problemu? Gdyby był problem z ciągiem to na pewno miałbyś też problemy z rozpalaniem.
  7. m1strzunio

    Ogniwo DS

    Nie ma opcji żeby się samo z siebie dymiło. Jedyne opcje to: Słaby ciąg kominowy. Zabity komin. Zabity wymiennik lub rura łącząca komin z piecem. Zabite palenisko. Szczelna piwnica, pomieszczenie w którym masz piec. Jeżeli wszystko jest wyczyszczone i jest dopływ tlenu to musi się palić.
  8. m1strzunio

    Ogniwo DS

    @omama, przy tak małym zapotrzebowaniu na ciepło nie masz możliwości instalacji czegoś na gaz? Węglem i drewnem to się zwyczajnie może nie opłacać... Sam widzę to po sobie. W sezonie szła mi tona węgla a w gazie wychodzi 1100zł na miesiąc. Już nie wspomnę, że nic nie muszę przy tym robić.
  9. m1strzunio

    Ogniwo DS

    O Panie, kto Ci takiego kolosa polecił? Ja mam dom 120m, nieocieplony i mam raptem ogniwo DS 10 (10kW) I według mnie i tak ten piec jest na wyrost. W twoim przypadku masz tylko 2 wyjścia: 1. Wymieniasz piec na mniejszy przez co piec będzie pracować normalnie na nie ciągle na podtrzymaniu. 2. Instalujesz bufor ciepła który będzie odbierał nadmiar energii a później będzie grzał dom. Możesz od biedy dać więcej ciepła na dom ale się ugotujesz i będzie Ci więcej spalał opału a to nie tędy droga.
  10. m1strzunio

    Ogniwo DS

    Ja tym skrobie piecyk z syfu w górnej komorze. Zastanawiam się czy by nie dorobić jeszcze jednej sztuki o szerokości 30mm do czyszczenia tych wąskich szczelin. Bo nie wiem czy też tak macie, ale u mnie przekrój się ciągle zmniejsza bo na ściankach osadza się jakiś syf którego druciak nie może usunąć. Fajnie to nawet wygląda. Ile idzie Ci pelletu na dzień przy temperaturze 0 stopni i 10 stopni?
  11. m1strzunio

    Ogniwo DS

    A to wiadomo, mocniejszy węgiel zazwyczaj się spieka w bryły. Ale za to zdecydowanie dłużej trzyma. Tak źle, tak niedobrze. Choć przy dużych mrozach lepiej mieć zapas mocy. Ja chatę mam za dużą do pieca więc wszystko jest tak na styk. Powinienem mieć 13KW ale jest raptem 10KW bez bufora bo nie mam na niego miejsca w kotłowni. Ostatnio demontowałem płytę bo jest tak ciepło, że palimy dalej drewnem i zauważyłem, że mi się ta płyta jakby stopiła i wygięła. Dziwna sprawa, bo w listopadzie była jeszcze cała.
  12. m1strzunio

    Ogniwo DS

    Zima, zima i po zimie. Co zauważyłem w tym roku to kluczową sprawą jest węgiel. W poprzednich latach miałem węgiel koksujący o mocy około 32M a w tym roku kupiłem jakiś wynalazek z Piasta o mocy około 24M. Jak kiedyś szło 3 wiaderka i spokojnie paliło się 8 gdzin to teraz 4 wiaderka idą luzem. Jak sypne o 23 godzinie na noc to rano mam zawsze kaloryfery zimne już o 6 więc w mrozy trzeba wstawać koło 3-4 w nocy coś dosypać. Za to jak jest ciepło to palę drewnem po wyciągnięciu metalowej płyty i jest spoko. Pali się miło i przyjemnie. Temperatura na grzejniki w domu to 45 jak jest cieplo lub 50 stopni przy mrozach i jakoś się pali. Ale za rok chyba gaz trzeba by założyć bo jednak to latanie do piwnicy i czyszczenie męczy bardzo.
  13. m1strzunio

    Ogniwo DS

    Dobra, była chwila wolnego to się w końcu za to zabrałem. Najciężej to było wyjąć starą płytę pomimo, że była pęknięta przez środek. W sumie, nowa też nie chciała wejść bo niby za szeroka ale się okazało, że jak piec lekko wyczyściłem po bokach to idealnie pasowała. Włożyłem, dobiłem ręką i siedzi już 2gi dzień więc chyba operacja się udała. Z takich uwag to - mam wyjętą tą płytę stalową ze środa a mimo to nie było tak hop siup, strasznie ciasno w środku i ciężko się operuje tą płytą szamotową 🙂
  14. m1strzunio

    Ogniwo DS

    Też mam do wymiany i z tego co patrzyłem to od dołu są dwie metalowe spinki. Wygląda na to, że trzeba starą płytę wybić bo wyjść nie chce sama. Później teoretycznie tylko włożyć nową. Jednak znając życie masz trochę smoły na ścianach więc nie obejdzie się bez skrobania. Tyle z teorii. Próba w przyszłym tygodniu, chyba że Ty prędzej założysz swoja.
  15. m1strzunio

    Ogniwo DS

    U siebie staram się ciąć na jak najmniejsze kawałki. Idealne są gałęzie wielkości telefonu czyli tak 15x6cm. Oczywiście wchodzą do środka większe klocki ale często się to wszystko wiesza niestety. Pół biedy jak jest ciepło na dworze, to nie problem ale w chłodniejsze dni irytuje bardzo. Sam mam duże, bardzo duże zapasy drewna na tą zimę (w sumie to na parę do przodu) ale jak sobie pomyślę, że to wszystko trzeba pociąć w takie drobne kawałki to już mi się nie chce. W starym piecu to można było teściowa w całości wrzucić 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.