wwwujek

Mówisz o sprawności i na pewno masz rację, a ja w tym wątku bardziej chciałem zauważyć to że zwykłym kotłem NIE jestem w stanie zapewnić komfortowej temperatury przez całą dobę w moim małym domku paląc 12 kg. miału. a w tłokowcu jest to możliwe - opisał to właśnie Bulba. W tej chwili mam 16 kW czy 1,6 kW (jedni mówią tak inni tak) buderusa i palę brunatnym z bogatyni. Jeden zasyp pali się średnio 6 h a więc super bo noc przespana. Węgiel brunatny kupuję po 320 sł. za tonę a buderusek spalił mi od końca września 2010 do dzisiaj ( teraz podgrzewam tylko wodę ) prawie 8 ton :). Jak by nie liczył wychodzi na duży plus dla kotła tłokowego :)

No tak. Zgadzam się z Tobą że mniejszy kocioł jest bardziej sprawny dla takiego mieszkania ale wtedy gdy jest to jakiś górniak albo dolniak. A retortowy lub tłokowy świetnie radzi sobie z podgrzewaniem ciepłej wody w bojlerze. A więc jeśli tak to i świetnie sobie poradzi z podgrzaniem na przykład 4 grzejników. I nie chodzi mi tutaj o pojemność zasobnika tylko o to ile mi taki piec spali w ciągu miesiąca czyli +- 360 kg. miału :) a to już mi się bardzo podoba. Po prostu trochę źle napisałem powyższego posta.

Bulba napisał że pali mu 12 kg. miału i to by się zgadzało . Po prostu to są kity z tym przewymiarowaniem kotła z podajnikiem. Jeśli tak by było to jakim cudem bojler z wodą można grzać bez dosypywania cały miesiąc ? Ano tak że jeśli ktoś ma małe mieszkanie np 70 m2 to mu ten piecyk będzie palił około pół miesiąca hehe bez dosypywania :) sam mam narazie 50 m2 i coraz bardziej nastawiam się na kupno 15 kw jakiegoś tłokowca i jeśli dobrze myślę to również spalanie zamknie mi się w takiej ilości jak Bulbie.

i jak ?