Mnie konsultant namówił na taryfę W2, ponieważ taryfy W1 czy S1 są to taryfy przewidziane dla odbiorców , którzy gazu używają do gotowania oraz grzania wody użytkowej. Ciekawy ten Twój konsultant :). Pewnie chciał Cię omamić tanią stawką za gaz, bo i tak wiedział, że po roku wskoczysz na wyższą taryfę. Nie ma szans, żebyś zmieścił się w 350m3 gazu rocznie (no, chyba że lubisz często palić w kominku) albo masz tak zaizolowany dom, że robi się w nim ciepło od puszczenia bąka. Żarty żartami, ale 50 metrowej nieocieplonej kamienicy nie ogrzejesz za 700zł rocznie. Mój brat mieszkał w takiej kamienicy i grzejąc piecem akumulacyjnym na drugiej taryfie często miał dopłaty po 1000zł po zimie. Nie ma tego złego bo jakby co to wskoczysz na S2.1.