A ja ma czujnik Gerda i reakcja jest niemal natychmiastowa. Już nie raz się obudziłem w nocy, bo zawiał mocniejszy wiatr i dym się cofał z komina. Wiadomo, że lepiej dmuchać na zimne i być alarmowanym przez każdą głupotę, niż być powiadomionym o zagrożeniu o jeden raz za późno. Co po takim alarmie, skoro prędzej sam wyczuwasz dym niż ten czujnik?