od 3 lat walczę z lazarem unikomfort automat 16kW, po 2 sezonach wypalił się cybuch ze względu na rzekomo "oszczędne palenie w sezonie letnim - grzanie cwu", cyt. z serwisanta ardeo - koszt wymiany cybucha plus ruszto dolne jako naprawa pogwarancyjna azp25mr - 500pln. transport 300 w sumie 800pln za "oszczednosci" :D ponieważ nie ma opcji kupienia samego cybucha do azp25mr i samodzielnego wspawania
temp na piecu 67C podawanie 8sek przerwa 48 sek temp zawór 4d 44C histereza 5C nadmuch 39%, przesłona otwarta,w trybie nadzór podawanie ustawione na 15 sek w ustawieniach serwisowych, ale sterownik ignoruje i podaje 8 sek :D przerwa 8 minut, nadmuch b/z, bo na plumie nie ma opcji przestawiania nadmuchu praca-nadzór; zwróccie uwagę żeby w trybie nadzór i cwu-lato, poziom paliwa na palniku nie schodził poniżej ruszta górnego, niższy poziom paliwa to oszczędnosć rzędu 200pln/sezon, wymiana wypalonych częsci-patrz wyżej :D
średnia konsumpcja groszku zimą dochodzi do 25kg/dobę przy mrozach -8C -18C, które utrzymywały się przez 2 tyg, teraz ok 20kg/dobę, w trybie lato będę od nowa ustawiać bo w poprzednim grzaniu cwu spalał ok 150kg/mc przy temp wody 40C
i tu moja uwaga - jeśli ktoś z was oddaje czy to azp w całosci czy bez silnika do naprawy - sprawdzajcie czy wszystko jest na swoim miejscu i rzeczywiscie wymienione, u mnie panowie z ardeo wpisali w rachunek wymianę kondensatora- 50pln, ale "zapomnieli" po 2 dosyłaniach tegoż kondensatora 1- 10mf, 2- 6mf, oba z zalewanymi kablami, które nie mieściły się w puszce - gdzie nominalnie chodzi 8mf zażądałem zwrotu 50pln, niby nic ale nie dajmy robić z siebie idiotów :D malowanie wymiana cybucha, ruszta dolnego, sprawdzenie ślimaka, pomalowanie całego azp łącznie ze ślimakiem, po odpaleniu okazało się, że wiatrak ma bicie- znowu interwencja tel - w ardeo zrzucenie winy na kuriera - typowe w tym kraju, mało tego wymiana uszczelki pod wentylatorem. po złożeniu pieca w całość szwankował nadmuch, ale że trzeba było grzać wiec wymianę wiatraka odłożyłem do wiosny, i piec zaczął szwankować-nie dopalał węgla, koksował i za żadne skarby nie dało się zwiększyc nadmuchu-powyzej 60% piec "chodził po kotłowni", po kontrolnym zdjęciu wiatraka okazało się, że wymieniona uszczelka pod wentylator była za szeroka i blokowała otwarcie klapki przez co nadmuch zamiast w piec -szedł na zewnątrz :D bicie wirnika zostało ale to musi poczekać
piszcie dalej jakie macie doświadczenia z serwisem lazara i ardeo, bo te piece są na rynku od kilku lat i nie wierzę, ze obywacie się bez mniejszych/większych awarii, pomijam zasobniki węgla, bo to temat na oddzielną epopeję :D
