Skocz do zawartości

kurakk

Stały forumowicz
  • Postów

    147
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez kurakk

  1. Godzinę temu, Trener40 napisał(a):

    Sprawdzałaś też pracę pompy w trybie ręcznym i też się wyłączyła....w mojej ocenie powinna pracować cały czas.. 

    Jeżeli chodzi o to, nie do końca precyzyjnie napisałem w 1-szej wypowiedzi. Pompa w trybie ręcznym pracuje cały czas do momentu aż jej nie wyłączę. Pisząc "podobnie jest w trybie ręcznym" miałem na myśli, że wydaje się jakby faktycznie pompowała tak jak w trybie normalnym.

    Zastanawia mnie czemu przez te kilka minut po włączeniu w trybie normalnym, nadal w prawym dolnym rogu wyświetlacza mam ----- , a wg instrukcji sterownik powinien wyświetlać takie wartości jak: moc chwilowa kolektorów, bieżący przepływ nośnika ciepła, moc pobierana przez pompę, a jeżeli pompa wyłączona - wskazanie ----- . Dodam, że na tym przepływomierzu G916 też miga czerwona dioda gdy pompa pracuje, a jak nie pracuje to świeci tylko zielona. A uwagi z instrukcji mówią tak:

    "Należy pamiętać o prawidłowym zainstalowaniu czujników temperatury zgodnie z opisem na wybranym schemacie. Zamiana miejsca zabudowy czujników temperatury może skutkować nieprawidłowym działaniem układu sterowania. Gdy pompa kolektorowa jest wyłączona lub odłączony jest czujnik na powrocie kolektora ( czujnik T3 ), w miejsce odpowiednich wartości mocy chwilowej kolektorów słonecznych wyświetlane są poziome kreski ( - - - - - ). Dla instalacji o numerach 6, 14, 15 i 16 opcja obliczania mocy jest niedostępna."

    Wskazania są związane z tym jaki aktualnie wybrany jest schemat instalacji więc nad tym muszę jeszcze posiedzieć. Instalację zastałem na ustawionym schemacie nr 6 ale pewności nie mam czy tak było kiedy jeszcze działała. Kocioł fizycznie jest i zawsze był ale cyrkulacji nie ma i nigdy nie było tak więc sądzę, że w momencie jak to przestało działać to ktoś próbował swoich sił żeby to uruchomić i tak zostało. Zastanawia mnie w jaki sposób pompa obiegowa CWU może być jednocześnie sterowana ze sterownika z solarów, muszę nad tym pomyśleć...

  2. 11 godzin temu, mikkei napisał(a):

    A może problem leży gdzie indziej ???   Może wężownica solarna jest ok w zbiorniku - tam trzeba nabić ciśnienie kompresorrem i sprawdzić czy coś nie ucieka. nawet mozna spuścić glikol i sprawdzić samą wężownicę - wątpie aby sama z siebie zgniła...

    Być może dolna wężownica jest ok ale na 100% uszkodzona jest wężownica górna podłączona do kotła więc to już kwalifikuje baniak do wymiany.

    11 godzin temu, mikkei napisał(a):

    A może zjebała sie pompka - tj wirnik sie ukrecił urwał od sekcji tłoczącej  i sie niby kreci a nie tłoczy ciśnienia i nic nie pcha.

    Nie wykluczam, będę to sprawdzał jak już stary baniak będzie odłączony.

    12 godzin temu, mikkei napisał(a):

    Czesto przy solarach wystepuje też mechniczne uszkodzenie węża od wiatru na dachu - węzami rusza wiatr i trą o ostre krawędzie i sie przecinają i jest nieszczelnosć

    Myślę, że wtedy nie było by ciśnienia w instalacji, a ciągle jest mimo, że instalacja nie działa już 2-3 lata.

    7 godzin temu, Trener40 napisał(a):

    Sprawdź w sterowniku czy jest ( o ile jest) możliwość ustawienia histerezy pomiędzy czujnikiem T1 i T2.

    Z instrukcji sterownika:

    Parametr - Różnica temp. T1, T2 włącz. pompy kolektorów. Parametr ten określa warunek włączania i wyłączania pompy kolektorowej. Jeżeli temperatura kolektorów słonecznych T1 jest większa niż suma parametru „Różnica temp. T1, T2 włącz. pompy kolektorów” i temperatury wody w podgrzewaczu T2, pompa kolektorowa włączy się. Zakres nastaw 4-15 *C, fabrycznie 6 *C. 

    Czyli coś da się ustawić i np. regulując tym parametrem ustawić tak żeby wymusić warunki do włączenia pompy kolektorów.

  3. W dniu 24.02.2024 o 00:37, zadra napisał(a):

    Zakładam, że panele masz na dachu i nie są wyżej niż 7m nad kotłownią- to ciśnienie te 1,5 bar byłoby ok,  ale jeśli to dwupiętrowy budynek, a solary 20m nad zasobnikiem, to już niestety nie jest dobrze.. 

    Panele na dachu, budynek starszy (klocek),podpiwniczony, parter i piętro bez poddasza więc 7m może ok 8m wysokości będzie, więcej nie.

    W dniu 24.02.2024 o 00:37, zadra napisał(a):

    Jak widzisz - dużo założeń,  bo do oceny sytuacji to powinno  podejść się do układu, oraz dodatkowo na dach i "obadać naocznie i nasłusznie" czy jest wszystko dobrze mając wstępną wiedzę co i jak powinno się zachowywać i jak pracować (nie oceniam tu czy Ty masz taką wiedzę, ale pytania byłyby inne gdybyś dobrze czuł się w temacie).

    Dobrze na pewno się nie czuję w temacie, nie zajmuję się na co dzień tymi sprawami ale coś tam potrafię zrobić i chcę w miarę moich możliwości coś pomóc w rodzinie. Prace hydrauliczne będą zlecone ale chce rozeznać na ile się da możliwość uruchomienia tej instalacji. To nie tak, że nie chce dać zarobić ale nie chce dać się naciągnąć, zwłaszcza na nową instalację jeżeli są szanse na uruchomienie istniejącej.

    W dniu 24.02.2024 o 00:37, zadra napisał(a):

    Jedno co mogę zasugerować, to zamiast wymieniać drogi  dwuwężownicowy zasobnik możesz źródło ciepła (chyba jakiś kociolek) podłączyć do innego jednowężownicowego zasobnika Cwu.

    Tu nie ma pola na to, ledwo mieści się ten 300L. To nie jest też u mnie więc nie chciałbym kombinować. Chciałem pomóc doprowadzić do stanu działania w takiej konfiguracji jak było, a po odpowiedziach widzę, że nie ma co kombinować tylko najlepiej wymienić zbiornik na taki jak był, bo kiedyś to działało nieprzerwanie na pewno kilka lat.

    W dniu 24.02.2024 o 00:37, zadra napisał(a):

    Jeżeli układ jest szczelny, napełniony i odpowietrzony a dodatkowo pompa fizycznie pracuje a sterownik ma pełną swoją funkcjonalność, to powinno wszystko pracować.

    Można założyć myślę, że szczelny jest i napełniony też skoro ciągle pokazuje ciśnienie. Czy odpowietrzony zakładam że tak skoro nikt tam nie grzebał i ciśnienie jest ale trzeba to sprawdzić. Po włączeniu instalacji pompa zaczyna pracować ale jak z tym przepływem to do końca nie wiem, wygląda jakby był ale sterownik nic nie pokazuje i po kilku minutach pompa wyłącza się. Trzymając rurkę wylotu pompy czuć, że jakby przepływ był ale przy wejściu do bojlera już nic nie czuć. Wskazówka manometru coś tam drgnie w momencie wyłączenia pompy. Wymieniając zbiornik i tak należałoby wymienić glikol i wtedy próbować to uruchomić. Nie wiem jak się zachowuje instalacja gdy glikol jest zdegradowany a ciśnienie jest prawidłowe, a pomogła by mi taka informacja. Nie wiem też (być może gdzieś w ustawieniach sterownika znajdę) czy jest jakaś temperatura minimalna na solarach (T1) przy której instalacja powinna startować. Jeżeli oczywiście z pozostałych czujników i ustawień nie wynika, że ma nie pracować bo bojler dogrzany grzałką.

     

    W dniu 25.02.2024 o 12:38, mikkei napisał(a):

    Więc miałeś 300l baniak kup 300 l i nie kombinuj - polecam Galmet + anoda tytanowa  albo nierdzewka i spokój na zawsze.

    A np. Kospel SB-300 ? 

  4. Dzień Dobry. Instalacja solarna na komponentach Hevalex ze sterownikiem G-422-P06 i zbiornikiem 300L Hevalex, nie działa już od 2-3 lat. Od tego czasu jest po prostu wyłączona z prądu. W tej chwili uszkodziła się górna wężownica w zbiorniku co kwalifikuje go do wymiany. Chciałbym wymienić zbiornik i spróbować uruchomić instalację. Z racji tego, że ubyło domowników o połowę rozważany jest zakup zbiornika 200L. Czy w ogóle można zmniejszyć zbiornik przy założeniu że instalacja solarna ruszy?

    W tej chwili wygląda to tak, że manometr pokazuje 1,5 bar, po włączeniu wtyczki do prądu słychać pompę, czujniki T1 do T4 pokazują temperaturę oraz dotykając rury z wyjścia pompy czuć, że jakby przepływ był. Spada również temp. na czujniku T1 co wskazywałoby, że przepływ jest. Na wejściu wężownicy do bojlera dotykając jednak nie ma odczucia że jest przepływ. Na sterowniku w prawym dolnym rogu wyświetlają się ----- a powinien zdaje się być przepływ jeżeli instalacja pracuje. Po kilku minutach pompa wyłącza się i nadal jest -----, a czujniki pokazują temperaturę. W trybie ręcznym uruchamiając pompę jest podobnie, pompa rusza i wygląda jakby pompowała. Zdaję sobie sprawę, że warunki na zewnątrz w tej chwili mogą nie pozwalać na start instalacji. Nie znam historii co się dokładnie stało te 2-3 lata temu, że przestało to pracować. Czy jest to do uratowania ? Od tego zależy również zakup zbiornika, bo jeżeli nie to niepotrzebnie kupować zbiornik z dwoma wężownicami, a jeżeli jest szansa odpalić te solary to czy można dać mniejszy zbiornik czy jednak mimo wszystko powinien być 300L. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam.

    Zdjęcie WhatsApp 2024-02-23 o 09.56.34_365a8c6c.jpg

  5. Udało mi się znaleźć w jednym wątku, że korekta górna służy do korygowania powietrza gdy kocioł próbuje osiągnąć temp. zadaną, a gdy już ją osiągnie to wtedy bierze pod uwagę korektę dolną. Gdy parametry te pozostają nietknięte to działa główna korekta powietrza i charakterystyka pozostaje taka sama w przypadku dążenia do zadanej jak i po jej osiągnięciu i przekroczeniu. Czy ktoś może to potwierdzić?

  6. Wgrałem soft v3 2.4.7do mojego K1P, jest całkiem inaczej niż na dedykowanym K1P PZ 2.4.7, trzeba posiedzieć nad ustawieniami ale powinno być ok. Jednak cały czas wali mi komunikatami że kanał powietrzny niedrożny, też ktoś miał coś podobnego? Turbinka praktycznie wcale się nie kręci. Czy ktoś mógłby wyjaśnić jak dokładnie działa korekta dolna i górna wentylatora?

  7. Tak turbinkę zamówiłem w Defro poprzez opcję na stronie "Zapytanie o częsci" - koszt to 133zł z przesyłką za pobraniem. Póki co zamontowałem ją na dwie opaski i silikon. Uszczelnienie także z silikonu. Załączam zdjęcia.

     

    Dla mnie PID na 2.4.1 i 2.4.7 się nie sprawdzał. Jak temperatura na piecu spadała to wentylator ledwo dmuchał i piec bardzo wolno dochodził do zadanej - nawet powyżej 1-2 godzin. Miałem ustawioną korektę górną wentylatora na +20 w zaawansowanych a i tak to słabo PID działał. Teraz z turbinką ma wentylator ustawiony na -6. Także wcześniej musiałem dużo dłubać w ustawieniach serwisowych i przestawiać czasy przestoju podajnika żeby węgiel się spalał i nie przesypywał. Było to uciążliwe bo gdy temperatura na zewnątrz się zmieniała o 10stopni trzeba było korygować ustawienia. 

    Teraz nie ma tego problemu. Tak jak wspomniałem dodatkowo po aktualizacji do v3 zmieniłem moc kotła na 12kW i działam na ustawieniach fabrycznych. Tylko korekta went. na -6. Ogólnie z moich obserwacji wynika że oprogramowanie v3 działa lepiej od v1. Teraz zastanawiam się tylko na przerobieniem instalacji za zawór 4D i zrobienie obwodu kotłowego bo mi temperatura powrotu spada jak nie ma zapotrzebowania na ciepło.

    Zamontowałem turbinkę, dziś wgram soft v3 i zobaczymy. Nadal działasz na fabrycznych 12kW ?Ja dostałem z Techa listę zmian jakie należy wykonać w menu serwis na moim K1P 15 KW PZ żeby wszystko hulało. Zmiany są w parametrach mocy i rozpalania no i wiadomo, halotron podajnika na off i kontrola klapy zasobnika też. Gdyby ktoś był zainteresowany to zamieszczę szczegóły. Wygląda na to, że K1PV3 nie był montowany w Eko Komfort PZ skoro nie ma softu typowo pod PZ i trzeba zmiany wprowadzać, ciekawe.

  8. Instalację podłączoną mam tak jak na rysunku. Zawór 4d mam Afriso ARV484 z siłownikiem ARM 323 (jeszcze nie założony), a podłogówka jest zasilana przez zawór ograniczający Afriso ATM761 GZ 20-43. Chciałbym przerobić instalację tak aby zawór 4d z siłownikiem sterował mi podłogówką gdyż jest to główne ogrzewanie w całym domu, a niezależnie żebym mógł sobie puścić cieplejszą wodę na drabinkę w łazience i grzejniki w piwnicy. W tej chwili mogę to zrobić jedynie ręcznie odkręcając 4d np na 4/10 co daje mi na grzejniku jakieś 40* a podłogówkę muszę wtedy ograniczyć przykręcając zaworem termostatycznym. Mieszkam jeden sezon i grzejników w piwnicy użyłem raz, a drabinkę w łazience kilka razy więc w razie czego zawsze mogę sobie zejść do piwnicy i manualnie odkręcić. W tej chwili mogę zawór termostatyczny ustawić np na 35* i ustawić 4d np na 2/10. Na podłogę pójdzie wtedy jakieś 25* ale na grzejniki również i jak będzie potrzeba włączenia drabinki trzeba odkręcić 4d na 4/10 a termostatyczny skręcić na 2,5. Czy ktoś mógłby coś doradzić jak wybrnąć z tego?

     

    Drugą sprawą jest temp. powrotu. W sezonie grzewczym przy temp. kotła 60* powrót jest w okolicach 38-42* gdy nie chodzi pompa CWU. Miałem przez dłuższy czas pompę odłączoną, bo temp. CWU była na poziomie 55*, czyli działa grawitacja. Jeden z kolegów na tym forum napisał, że wymusza obieg pompą CWU mając ją włączoną na stałe. Sprawdziłem to u siebie i faktycznie działa, powrót podskoczył o 10* ale podskoczyło też spalanie. Chciałem dowiedzieć się dokładnie w które miejsce musiałbym wstawić pompę na powrót żeby wymusić tzw. obieg kotłowy ? Podobno jest to rozwiązanie optymalne jak chodzi o spalanie i utrzymanie ciepłego powrotu.

    post-70700-0-60311600-1493034128_thumb.jpg

  9. Dzięki za fotki. U mnie było dokładnie tak samo. Sporo czasu spędziłem w piwnicy chcąc doprowadzić do używalności PID na softach 2.4.1 i 2.4.7, a i tak podajnik podawał jak szalony, bo temp. leciała w dół, a wentylator ledwo dmuchał co powodowało mi zawalenie palnika opałem i gaśnięcie kotła. Po wgraniu z powrotem 2.2.6 działa jak należy ale też do pewnego momentu. Jak się ociepliło na dworze to puszczałem na podłogę temp. 25 st. i musiałem wtedy wydłużyć maksymalną przerwę podawania z 50 na 130 bo przesypywał węgiel do popielnika. Na samym CWU nie ma szans z PID, musiałem przejść na dwustan. Też myślę nad założeniem pompy na obieg kotłowy, bo sam 4d nie daje sobie rady, muszę pchać obieg pompą CWU żeby powrót był na w miarę przyzwoitym poziomie. W tej chwili mam ok 50 przy zadanej na piecu 59. Nie daje więcej bo mam zmywarkę podłączoną pod ciepłą wodę i maksymalnie mogę jej podać 60 st. Docelowo chcę jeszcze założyć zawór mieszający na wyjściu z bojlera, żeby na instalację móc zmniejszyć temp. wody bo można się poparzyć, a jednocześnie chciałbym na bojlerze mieć te 55-58. Przy opcji z tym zaworem mieszającym na CWU będę musiał założyć pompkę do cyrkulacji, bo przestanie mi działać grawitacyjnie. Myślę, że może i trochę zaoszczędze na węglu, bo jednak cyrkulację ustawie sobie tylko na godziny wieczorne, a teraz działa cały czas co pewnie przedkłada się na większe zużycie opału.

    A jaką Ty masz instalację i w jaki sposób rozwiązane podłączenia ? Ja chcę oddzielić obwód podłogówki od grzejników, bo w tej chwili wszystko idzie mi przez zawór 4d. Podłogówka oczywiście jest podłączona przez zawór ograniczający ale na ten typ nie ma siłowników. Mam kupiony siłownik na 4d ale wtedy nie będę w stanie jednocześnie ustawić na podłogę np 30 a na drabinkę w łazience powiedzmy 42 dlatego muszę coś pokombinować. Chyba, że ktoś mógłby doradzić jak z tego wybrnąć bez może niepotrzebnych i kosztownych przeróbek?

  10. U mnie działa idealnie na pid. Mam tylko korektę wiatru ustawioną na -20%. Oprogramowanie K1P chyba to najnowsze ze stronki defro. Obecnie kocioł ustawiony w tryb letni, nie mam zaworu 4d a ochronę powrotu mam na CO. Wiec zmieniłem pompy podłączyłem ta CO jako podłogowa. W grzejnikach mam termostaty więc w jak trzeba to domek sie dogrzewa.

    W środku kocioł szaro delikatnie żółty można powiedzieć. Spalanie ostatnio było 11dni. Natomiast zasypalem 2 dni temu i pokazuje jeszcze 12 dni.

    attachicon.gif20170406_180207.jpg

    attachicon.gif20170406_180220.jpg

    Może jakiś schemacik poglądowy instalacji byś pokazał?Będę u siebie robił przeróbki więc może się przyda.Muszę przerobić tak żeby siłownik sterowal mi tylko podłogówką a grzejniki puścić całkiem osobno na innym zaworze.

  11. Po podłogach mam ok 150m2, wszędzie podłogówka (parter i poddasze użytkowe) do tego jedna drabinka w łazience u góry podłączona pod obieg dwóch grzejników w piwnicy. Ściana 30 porotherm+15 styro, okna trzyszybowe. Piec taki sam jak Twój 15kW Eko komfort PZ i myślę że 12 byłby wystarczający. Dokładnie tego nie sprawdzałem ale jak było poniżej zera to tak 25kg na dobę szło. Ogólnie od września do teraz poszło prawie 4 tony miału 27 z Chwałowic przy temp w wewnątrz 22-24. Nie wiem czy to dobry wynik ale myślę, że źle nie jest zwłaszcza przy eksperymentach z kotłem. Na przyszły sezon mam zamiar przerobić trochę instalację włączając pompę w obieg powrotu,myślę,że powinno spaść zużycie. Mam zawór 4d i z niego idzie na grzejniki i na zawór termostatyczny 3d który podaje na podłogówkę. To też zamierzam trochę przerobić pod kątem siłownika, bo podłączając siłownik nie będę w stanie na podłogę puścić np 28 i jednocześnie na grzejniki np 42. Teraz umiem ograniczając podłogę na zaworze 3d ale manualnie.

  12. Np.fajniej dopala wegiel czysciej w kotle i fajniejsza modulacja moze cos zyskasz na spalaniu

     

    Czyli można powiedzieć,że  K1Pv3 od K1P sprzętowo różni się jedynie tym, że jest gdzie podłączyć przepływkę i w samym sofcie jest zaimplementowana jej obsługa ?

     

    Panowie a jak u was zachowuje się kociołek jak jest małe zapotrzebowanie na ciepło - plusowe temperatury na zewnątrz?

    Ja nie mogę sobie poradzić z moim piecem aby ustawić jedną konfigurację na cały sezon.

     

    Mam instalację na zaworach 3D. Temperatura powrotu 30-35 stopni jak nie chodzi pompa CWU, jak pompa CWU pracuje powrót 40-45 stopni. Zadana na piecu 62 stopnie. Zadana CWU 50.

     

    Węgiel na palniku teraz pali się tylko od strony podajnika. Po przeciwnej stronie górka nie palącego się węgla która się czasem przesypuje. Posiadam piec Komfort EKO PZ 15kW. Wczoraj zrobiłem aktualizację do 2.4.7.

    Dom 158m2. Parter to podłogówka + 2 grzejniki i drabinka. Poddasze to 6 grzejników + drabinka. Zasobnik CWU 280L.

     

    W zimę piec był ustawiony na nastawach (oprogramowanie 2.4.1)

    Podawanie 1/3

    Przerwa 30/150

    Moc 100%

    Korekta górna wentylatora +20

    Klapka na wentylatorze bez nakretek w pozycji zamknietej

     

    Jak przyszły temperatury plusowe musiałem przestawić

    Podawanie 1/2

    Przerwa 50/200

    a i tak miałem w podajniku nie spalony węgiel.

     

    Wczoraj zrobiłem aktualizację na 2.4.7 przywróciłem fabryczne. Otworzyłem na stałe klapkę wentylatora i miałem nadzieję że może pojdzie na fabrycznych ale fabryczne ustawienia to porażka przerwa 40/50 podawanie 1/5 to jakaś pomyłka.

     

    Zmieniłem więc ustawienie podobnie do snoopie

    Podawanie 1/2

    Przerwa 40/90

    Went 13/25

    Korekta went -2

    Moc kotła 50%

     

    Po nocy po przeciwnej stronie od podajnika w palenisku gorka niespalonego wegla. Temperatura na piecu utrzymana. Spadek temperatury rano do 50 bo pojawiło sie zapotrzebowanie poranne, CWU kaloryfery itd.

     

    Co moge zrobić jakieś rady co przestawiać ? Czy inwestować w przepływomierz ? Czy przerobienie instalacji na zawór 4D coś pomoże - wolał bym uniknąć kolejnych kosztów bo nie mało wydałem na kotłownie? Kupując piec z PID byłęm przekonany że elektronika sprawi że raz skonfigurowany piec będzie sam dostosowywał sobie parametry.

     

    Proszę was o jakieś rady i pomoc bo nie wiem co robić.

     

    W moim K1P mam soft 2.2.6 i tryb PID działa znakomicie pod warunkiem utrzymania w miarę ciepłego powrotu. Mam na stałe włączoną pompkę CWU, która tworzy mi namiastkę obiegu kotłowego co daje mi, że utrzymując na kotle temp 62 rzadko kiedy mam na powrocie poniżej 50, jedynie jak 3 osoby po kolei korzystają z wieczornej toalety. W temperaturach plusowych na zewnątrz musiałem jedynie wydłużyć maksymalny czas przerwy podawania z 50s na 130s, bo zaczynał przesypywać opał do popielnika. W trybie lato na samym bojlerze nie wiem jak będzie ale najprawdopodobniej będzie trzeba przejść na dwustan. 

    Testowałem oczywiście 2.4.1 i 2.4.7 ale skończyło się to u mnie jedną wielką katastrofą. Wentylator chodzi odwrotnie do tego co dzieje się na piecu. Temp. leci na łeb i szyje, podajnik podaje a wentyl dmucha ledwo ledwo, nie wiem o co chodzi. Robiłem 3 podejścia z tym softem ale żadne nieudane i doprowadzało do zasypania paleniska i w efekcie do zgaśnięcia kotła. Nowe softy 2.4.1 i 2.4.7 z tego udało mi się dowiedzieć miały dawać możliwość ograniczenia mocy do minimum żeby można było palić PIDem w lecie ale jak dla mnie coś jest nie tak z nimi.  

  13. U mnie też nie rozpoznaje K1P ale ja mam st-280 Techa. Mam jednak potwierdzenie od jednego kolegi z forum, że mu działa na SPK, a ster pieca ma K1Pv4. Dziwne, bo poprosiłem o 5.2.5 i o 4.6.0 do spk, a na 5.2.5 przy starcie jest logo Tech i mi nie działa, a na 4.6.0 logo Defro i działa na st-280. 5.2.5 dostałem wcześniej od kolegi z forum i jemu działa na Spk a u mnie to samo, nie rozpoznaje stera pieca więc pomyłka raczej nie wchodzi w grę. Napiszę do nich jutro maila w tej sprawie.

    Gilal, K1PRV4 na kotle to aktualne?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.