Witajcie,
Odgrzewam stary temat, bo chyba nie ma sensu zakładać nowego, a sprawa jest zbieżna.
Mam zabytkowy dom z cegły o pow. ok 400 m2 - piwnica (5 kaloryferów), parter (8 kaloryferów), 1 piętro (6 kaloryferów) i poddasze (4 kaloryfery). Jest zainstalowany duży piec gazowy HydroTherm z kotłem najprawdopodobniej żeliwnym o mocy chyba 45kW. Ma już z 20 lat, ale działa, jest regularnie konserwowany, obecnie sterowany elektronicznie (system sterowania jest wymienny i kiedyś był zegar na plastiowe piny, a teraz jest cyfrowy). W domu cała instalacja grzewcza jest na rurach stalowych z aluminiowymi kaloryferami. Koszty ogrzewania i ciepłej wody są na poziomie 12 tys. zł rocznie. Chciałbym je zmniejszyć, szczególnie ogrzewana, które w okresie zimowych rosną do 3400 zł za dwa miesiące. Co robić? Czy pruć ściany i zmieniać instalację na nowoczesną? Czy zmieniać piec? Zbadać którędy ucieka ciepło z budynku, czy zrobić jakiś audyt? Pozdrawiam, Łukasz