Skocz do zawartości

krisoporanku

Forumowicz
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krisoporanku

  1. jeśli ogrzwasz takze piwnicę szybko wychładazasz wodę w instalacji i piec jest jakby cały czas w fazie rozpalania podkręć go na 70 a termostaty na kaloryferach daj na minimum. myślę ze to dobry pomysł
  2. Przy tych parametrach które podałeś wydaje mi sie to prawdopodobne, przypuszczam że masz bardzo pojemną jesli idzie o wodę instalację. ja mam piec 18KW ogrzewam około 80m2 parteru plus 80m2 poddasza od czasu do czasu w nowym pożądnie ocieplonym domu. spalam przy -10sC około 35kg węgla od 12 do 24 w domu około 20-22sC. Przy temperaturach takich jak teraz tj około 0sC spalam 20 kg węgla od 15 do 2 w nocy. Temperaturę zadaną mam na 55 - 60 stopni w czasie mrozów 65-70 stopni. Moc dmuchawy od 1 do 8 ustawiłem na 3 czas przedmuchu 5sek co 5 min. szyber prawie przymknięty gdy już piec osiągnie zadaną temperaturę. Może zainwestuj i przerób instalacje tak aby zmniejszyć do minimum ilość wody w instalacji albo spróbuj jescze obłożyc palenisko szamotem tak aby zmniejszyć pojemnośc komory paleniska. Pozdrawiam
  3. dlaczego źle ??? gdzie jest błąd
  4. kurcze chyba nikt nie ma pojecia gdzie go wstawić i jak przerobić instalację
  5. cóz według projektu kocioł był gazowy więc obecna instalacja CO różni się od tej w projekcie tylko piecem i naczyniem wzbiorczym. poza tym kocioł według projektu był 15KW aja mam 17KW. centralne.bmp
  6. u mnie także, a dymi moze dlatego że długo nie czyszczony
  7. byłbym wdzieczny za sugestje jerryka i piotrka automatyka, oraz wszystkich innych, moze przerobicie ten schemat i wystawicie na forum? :D
  8. przesyłam schemat podłaczenia pieca i bojlera, powiedzcie czy jest dobry oraz gdzie zamontować zawór czterodrożny. obydwie pompki sa sterowane i odpalają sie przy 50sC bojler i 36sC CO. Chciałbym wstawic zawór czterodrozny ale nie mam pojęcia gdzie go zamontować i jak przerobić instalację.
  9. i po prostu rewelacja. kupiłem 100 kg dobrego węgla po 520zł / tona , takie grube kęsy i okazało się że tego węgla spalam O 2/3 mniej. A co ważnepali sie powoli i nie zostaje po nim żaden żużel tylko wypala się do końca. od godziny 12 do 22 wsypałem wsumie do pieca 20kg i dzisiaj o 6.30 jeszcze był zar a na piecu 60sC, i wdomku 23sC. Wiecej już tego szajsu za 280zł nie kupię.Pozdrawiam
  10. pisałem juz wcześniej na tym forum o tym ze mój piec 17KW z dolnym spalaniem chyba za dużo pali i bardzo smołuje przy temperaturze zadanej 60sC. w chwili obecnej ogrzewam około 80 m2.Myslę że to wina węgla gdyż kupiłem go za 280zł / tona. paląc nim okazuje się że, ile wrzucę, tyle samo wyciągnę popiołu i takiego spieczonego żużla. Piec jest ze sterownikiem mikron 1 i z dmuchawą. Paląc od około godz 13 do 1 wnocy spalam 40kg. Rano o 7 jest juz na piecu temperatura 20sC a palenisko wygaszone, a w domu 18-19sC. Dzisiaj kupię 40kg pożądnego węgla takiego grubego podobnoo wysokokalorycznego i zobaczę jak sobie mój piec poradzi z takim węglem. Proszę o radę jak najlepiej ustawić taki piec: http://www.fhorion.pl/index.php?dzial=kociol&id=1
  11. krisoporanku

    palenie drzewem

    Witam, mam pytanko. czytam na forum że palicie naprzykład mokrym miałem, lub wilgotnymi zrębami drzewa. Dlaczego paląć wilgotnym opałem nie zepsujemy pieca, a paląc np swieżo zciętym drzewem nie wysezonowanym piec może ulec uszkodzeniu. Mam około 5 m3 buka i dębu świezego zcietego w październiku 2007. Znajomy powiedział mi że musi to wysezonować sie przynajmniej rok bo inaczej piec będzie do wyżucenia. Prubując palic tym drzewem zauważyłem że pali się dużo dłużej niż węgiel.
  12. Witam. Mam pytanie do wszystkich fachowców z tej strony. Posiadam kocioł Dworek 17KW, http://www.fhorion.pl/index.php?dzial=kociol&id=1 ze sterowaniem MICRON1. Mój problem polega na tym iż wydaje mi się że spala za szybko węgiel. Mam nowy dom wymurowany z maxa 30cm +2cm powietrze +10cm steropian. powierzchnia parteru 80m2 i poddasza 80m2. Narazie ogrzewam tylko parter. poddasze ocieplone ISOVEREM 20cm + paroizolacja +12mm płyty GK Ogień. Piec stoi w nieogrzewanej piwnicy stropy ocieplopne 10cm steropian + 6cm wylewka. Na poddaszu cały czas temperatura około 10sC. A teraz do rzeczy. Piec mam ustawiony na 60sC, załaczenie pompki 36sC na pierwszy bieg, moc dmuchawy w skali od 1 do 8 ustawiona na 5, czas przedmuchu 10s przerwa w przedmuchu 5min. W kotle rozpalam około 11 i do godziny około 24 spalam 50 kg węgla przytemperaturze na zewnątrz -10. Zaczynając palić mam temperaturę w domu około 17 - 18sC, około godz 14 jest już 20 - 21sC i tak utrzymuje się do godz 24. rano piec jest juz wygaszony i temperaturka wewnątrz wynosi znów około 17 - 18sC. Poza tym piec w srodku jest cały czas zasmołowany i po węglu zostaje duzo żuzla. Rozpalając z komina leci czarny dym ale juz po uzyskaniu zadanej temperatury dym jest biały. Dosypując węgla co jakis czas wyglada to tak że na rusztach mam żuzel o ogień tuż pod drzwiczkami zasypowymi. jako że jestem laikiem w tym temacie a to mój pierwszy sezon zimowy we własnym domu po ucieczce z bloków nie mam pojecia czy jest OK czy nie. Zgóry dziekuję za odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.