Skocz do zawartości

nosorozecbubu

Nowy Forumowicz
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nosorozecbubu

  1. Witam :D Nie podałem wczoraj, że ten piec pracuje w układzie otwartym. Z pieca wychodzi rura miedziana fi 28, natomiast powrót do pieca prowadzony jest rurą fi 22. Na powrocie podłączony jest manometr, który w momencie podgrzewania do 60 stopni zaczyna wariować. W piecu są odgłosy najpierw jakby "zasysania", manometr idzie w dół, a następnie stukanie metaliczne. Dzieje się to co ok. 10 sek. Nie idzie podwyższyć temperatury ze względu na zachodzące zjawisko. Z mojej obserwacji wynika, że albo jest za wąski powrót, albo za wąskie wyjście. Wydaje mi się, że coś nie gra z cieśnieniem w tychże rurach. Jest jeszcze jeden problem - gdy w piecu jest zasypana połowa pojemności komory paleniskowej, piec ma prawidłowy cug. Gdy nasypie się do gónej płaszczyzny kończy się cug w tym piecu. Z pokrywy wlotowej powietrza wychodzi ciepłe powietrze zamiast ciągnąć. Liczę na Waszą pomoc i dziękuję za wszystkie odpowiedzi :) Pozdrawiam
  2. Witam :D Jestem nowy na forum. Mam problem z piecem. Jest to piec węglowy ULTIMA (żelazny). Jak powinien być zrobiony układ "bajpasu" pompy i zaworu różnicowego nad piecem - wyjście. Wytwarza mi się jakieś ciśnienie w piecu, które na wskaźniku ciśnienia wody idealnie widać - wskazówka ciśnieniomierza szaleje. W tym samym momencie piec wydaje dziwne dźwięki (dudnienie, stukanie). Przy wzroście temperatury trzaskanie w piecu jest coraz głośniejsze. Oprócz tego przy przymknięciu pieca w komorze paleniskowej tworzy się czarny sadzowy nagar - smoła. Pozatym maksymalny czas palenia to 3 godziny przy pełnej komorze (30x30 cm). Nie wiem co jest przyczyną tego wszystkiego. Liczę na pomoc bardziej doświadczonych forumowiczów :) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.