wywialus

Skoro pytasz to chcesz pewnie cos porównać. Żeby to miało jakiś sens to Ci podam jak to u mnie jest skonstruowane dom i instalacja, bo to ma decydujący wpływ na spalanie. Dom ma 120m2 plus kotłownia ok. 5m2, ale jest na parterze a nie w piwnicy jak to często bywa. Fundamenty ocieplone 5cm styropian, odizolowane od wilgoci. Podłogi na dole ocieplone średnio 7cm styropianu. Ściany na parterze różne materiały ale głównie pustak poryzowany i pełna cegła średnio 30cm. Ocieplenie 15cm szarego. Piętro porotherm 30cm plus 12cm szarego. Poddasze użytkowe, pod dachem piana ok 22cm. Co istotne dom jest w gęstszej zabudowie więc bardziej chroniony od wiatru. Wentylacja grawitacyjna. Okna dwu i trzyszybowe, drzwi drewniane, ocieplone. Balkon ocieplony. Kociołek podłączony bezpośrednio z wężownicą zasobnika c.w.u 160l. Cześć wody biega cały czas przez wężownicę bo zasobnik stoi blisko kotla. Tworzy to przy okazji pewien bufor dla kotla i stabilizuje jego pracę. Temperatura na kotle 53st, korygowana czujnikiem pogodowym. Powrót chroniony bypassem, utrzymuje się w granicach 48-50st. Instalacja grzejnikowa podłączona przez wymiennik płytowy. Grzejniki aluminiowe, przewymiarowane, z głowicami termostatycznymi, temp na grzejnikach ok 36st. Temperaturę na grzejniki obniżają zawory trójdrożne przed pompami obiegowymi, nastawiane ręcznie. Pompy obiegowe autoadapt 2szt - osobna na parter i druga na piętro z poddaszem. Na razie mieszkają 3 osoby w domu. Jest zmywarka. W domu 24st. Pył z kotła usuwam z półek co kilka dni. Przy tej konfiguracji i obecnych temperaturach spala ok 11kg na dobę węgla który ma może max 25MJ ale jest przesuszany w kotłowni zanim trafi do zbiornika. Jak jest cieplej to schodzi do 8kg, jak zimniej to na razie nie wiem :)

Obecnie mam ustawione 15s. Dmuchawę mam już założoną 40W, ograniczona 22-55% i mocno przyslonieta. Ogólnie nie bawiłem się w testowanie jakie są lepsze czy gorsze czasy podawania. To tak mały palnik i tak wolny motoreduktor, że ciężko mi określić jak to powinno działać. Pali się głęboko i zapopiela się dość mocno niezależnie jaki węgiel się do niego podaje. Nie mam doświadczenia z wyższymi mocami na tym palniku, może wtedy lepiej to sie zachowuje ale u mnie, nawet obecnie jak temp spada poniżej 0st, to średnia modulacja nie przekracza 40%. Te ustawienia ładnie mi wszystko dopalają, temp trzyma bez problemu, moduluje łagodnie, żółta linia na wykresie praktycznie jak kreska więc nie zmieniam nic.

Ja mam Malinę 9kW i jeśli masz motoreduktor taki jak ja - Motovario bodajże to on jest powolny i ma mały przesyp. Ja w auto mam 20s podawania. Skoro masz głęboko żar to może brakować w pewnym momencie paliwa a palisz, z tego co wiem o Sztygarze, kolumbijskim węglem a więc płomiennym.

Wykres mega pomaga ja mam nie przewymiarowany kociołek i bez problemu trzyma modulacje ale mam też wymiennik płytowy co daje większą bezwladnosc.

Zgodzę się, dla przewymiarowanych kotłów lub palników jest to ratunek. Jak retorta za duża to pewnie trzeba tak dobrać ustawienia naweglania i powietrza aby dojść do minimum możliwości jej fizycznych wymiarów co by jeszcze dobrze pracowała i z tego punktu wyznaczyć maksymalną moc potrzebną do pracy kotła w danym układzie odbioru. Ciągle pozostaje problem emisji, czystości kotła i pracy ciągłej.

Wg mnie niewiele. Zależy jakie zużycie energii przez układ. Ja używałem kaganca na 70% jak ladowalem cwu aby mi nie szalał kocioł za bardzo. Jak ograniczysz do 50% to pewnie będzie tylko dłużej czasami dochodził do zadanej temp chyba że w ogóle nie osiągasz takiej modulacji to i tak nic to ograniczenie nie wnosi. A jak bedzie trzeba więcej mocy to nie dojdzie do temperatury.

Witajcie ja powiem tak, że użytkowników tego stera przybywa, gdyż daje rewelacyjne możliwości obrazu pracy kociolka. Wystarczy trochę poobserwować wykres, wyciągać wnioski i ustawiać pod swój dom i instalacje. Ciężko jest coś komuś radzić jak np obniżyć spalanie jak się nie zna instalacji, budynku i nie przeanalizuje ustawień i wykresów z kilkunastu dni. Ja używam pierwszy sezon i w końcu coś wiem o moim układzie. Jestem zwolennikiem palenia ciągłego, zero odstawiania, bo po to jest sterownik aby kocioł prowadzić stabilnie. Nawet zrezygnowałem z ładowania zasobnika cwu. Mam blisko kotła to biega cały czas. Palnik mam Technixa sv200 10kW. To też zupełnie inna kultura pracy niż retorta fajkowa. Zdecydowanie łatwiej modułować. Poprzedni sezon w miarę nowym domu palilem w kotle z retortą fajkową 15kW i musiałem na odstawieniach go prowadzić, bo nie było tej mocy gdzie zużyć. Kocioł czarny w środku. Teraz beżowy więc pył dopalony. Wniosek prosty, warto mieć sterownik który coś nam mówi o pracy kotła a ten mówi wiele.

Acha, ważne pewnie, palnik sv200 10kW, sterownik SKZP-02.

Cześć wszystkim, mam pytanie jaką macie temperaturę podajnika? Obecnie testuje jedno rozwiązanie aby podnieść modulacje przy tych temperaturach zewnętrznych a szczególnie temp spalin. Wsypałem do kotła 9kW Malina ekogroszek po jednej stronie tej poprzeczki w zbiorniku a po drugiej stronie pellet. Wszystko super, samo się miesza ale dzisiaj zauważyłem że temp podajnika skoczyła z 38 do 56stopni. W zbiorniku niby nic się nie dzieje jak go otworzyłem. Tyle że paliwa się obecnie kończą więc niski poziom zarówno groszku jak i pelletu. Pytanie czy to w miarę normalna temp przy modulacji średniej w granicach 20-30%? Dmuchawe mam 67W ograniczoną 8-23% otwarta przesłona na jakieś 2,5cm. Wcześniej na groszku miałem niższa temperaturę więc obstawiam że to przez pellet. Miał ktoś takie doświadczenia może?

Dzięki za radę, ja już zmieniłem przy okazji kupna dla znajomych kotła z dmuchawy 80W jaką dostałem w zestawie, coś tak czułem że na 40W się może skończyć.

Witam wszystkich sezon się zbliża i uruchomiłem kociołek aby zobaczyć jak sobie radzi przy małych obciążeniach. Moduluje od 4% do 70%, bo cwu też grzeje, dynamika 2, chyba przejdę na 1, kociołek ma 9kW Sv200 ten najmniejszy, przesyp 4,6kg na Skzp 02.Mam pytanie czy ma ktoś może doświadczenie na jaką moc ustawić dmuchawe przy 100% mocy. Mam dmuchawe 67W i póki co dałem 33% wiatru, czy to w miarę optymalnie?

Super, dzięki za pomoc.

Ok, dla mnie jasne, mam zamiar ustawić 2 lub max 3 tylko pytanie czy te wykresy na korekty od 1 do 5 jakie mam w instrukcji są aktualne czy się zmieniły skoro skala zmian została rozszerzona do 9?

Witam wszystkich mam pytanie co do wyboru prostej grzewczej przy czujniku pogodowym. W instrukcji jest ich 5 natomiast w sterownik jest do wyboru 9. Czy aktywnych jest 5 czy coś może się zmieniło? Ja mam na razie wersję softu 2.25.

Tak, bo to na moją prośbę wchodzi ta korekta w SKZP-02 :). Już jest zrobiona. W takim razie spróbuję od tych ustawień jak napisałeś.

No właśnie tak nisko mi wychodzi. Jak robiłem przesyp parę razy to wychodzilo między 4,1 a 4,7 zależy jaka frakcja groszku szła. Przyjdzie sezon to zobaczymy. Ja ustawię na początek na PID podawanie 20s skoro taki mały przesyp i zobaczę jak się będzie zachowywał w dłuższym czasie. Tak się zastanawiam, od jakiego parametru mógłby być dodatkowo ustawiany czas podawania. Wiadomo, że PID będzie częściej podawał jak będzie większe zapotrzebowanie i rzadziej przy mniejszym ale czas podawania pozostaje bez zmian. Zmienia się natomiast nadmuch. Tak się zastanawiam czy czujnik pogodowy mógłby mieć istotny wplyw na czas podawania, tylko oczywiście priorytet cwu musiałby jeszcze w to ingerować. Ciekawe czy dałoby to oszczędność na opale i dodatkowo obniżyło emisje?

Informacyjnie - przesyp palnika sprawdzony, ten mały Technix ma ok 4,7kg na ekogroszku, przynajmniej w mojej konfiguracji z motoreduktorem Motovario 30/50.

No właśnie zobaczę jak będzie, też sądzę że im mniej uruchomień tym lepiej a skoro dobrze spała to nie ma co zmieniać. To i tak wyjdzie jak będzie zimniej. Dziękuję wszystkim za dyskusje. Jak coś jeszcze wyjdzie to napiszę.

Po ponad dobie palenia wszystko się lepiej ustabilizowało. Tylko nie mam za bardzo jak go teraz obciążać, bo trochę ciepło na zewnatrz. Bojlerem wcześniej obciażylem i kocioł doszedł do nastawionych 64st. Wygrzał bojler i jak przelaczylem na c.o. obniżając temp. do 52st. to nawet się odstawił. Teraz leci na cały dom na ogrzewanie. Temperature kotla teraz 52 st. Wygląda że jest ok. Mam póki co powietrze 8-35%, przedmuch jak podaje +12%. Nie zmieniam tego na razie bo ścianki wymiennika piękne, beżowe. Mam teraz spaliny w granicach 75-80 st. Moduluje fajnie, w okolicach 30% . Nie zmieniałem na razie przesypu bo wrzuciłem worek 25kg i czekam jak się skończy to zrobię korektę. Jednak za krótko chyba wcześniej chodził na zmienianych przeze mnie nastawach i nie dałem mu się ustabilizować. Za nerwowo do niego podszedłem. Teraz się okazuje, że wystarcza mu 20s podawania aby dobrze spalał, może będzie mniej potrzebne. Palnik wypełniony, żużelek do krawędzi. Pewnie już dużo z nim nie popracuje bo zaraz będzie 22st na zewnątrz. Wrócę pewnie do tematu na nowy sezon. Wtedy też się okaże czy moje wyliczenia i dobranie kociółka na podstawie minionej zimy się sprawdzą. Spaliłem 2 tony węgla w kotle żeliwnym od Kielara z fajką żeliwną chyba robioną kiedyś przez buderusa. Miało to z 15kW, chociaż wymiennik to miał ze 21kW i chodziło to ciągle na odstawieniu więc wyszło mi że wystarczy spokojnie 9kW. Pytanie czy na pewno z tego małego palnika tyle wyciągnę w najzimniejsze dni. Czas pokaże.

Ok, dzięki za pomoc.

Ekogroszekiem, tylko nie wiem czy mamy dokładnie te same palniki. Masz ten najmniejszy 10kW w większym kotle od mojego czy ten większy palnik?

Dzięki za odpowiedzi. Jak popróbuje to dam znać. Znacie może przesyp tego palnika? Ja mam na razie ustawiony niski 6kg/h. Mogę też go zmierzyć w sumie ale może ktoś na doświadczenie?

Teraz nie ma mnie przy kotle więc dam znać jak będę. Z tego co tak na oko mogę określić to jakieś 8 cm.

Spróbuję z obniżaniem powietrza może i rzeczywiście za dużo wieje. Tylko zauważyłem że jak ręcznie dodam więcej węgla to kocioł osiąga większą moc i spaliny rosną do 110-120 stopni.