Skocz do zawartości

harii

Forumowicz
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez harii

  1. No chyba nie do końca , w mojej 850 są przekaźniki umieszczone na osobnej płycie oczywiście w jednej obudowie , nie patrzyłem jakiej prądy potrafią przenieść , ale w 350 to tylko 5A , no niby wystarczająco ale są z nimi problemy ( w 850 nie ma ) ponadto sposób zasilania podajnika 2 w 350 to zwykła chałtura ( impulsowy przekaźnik z opóźnionym wyłącznikiem podpięty pod zasilanie podajnika ) z tego powodu na wyświetlaczu nie widać kiedy podajnik2 pracuje i czy w ogóle pracuje . Sam fakt że z 350 są problemy a z innymi nie, o czymś świadczy .
  2. Dobry wybór ,350 moim zdaniem jest trochę lipna , są problemy z przekażnikami , zwłaszcza tym który jest odpowiedzialny za pracę podajnika , a rozwiązanie pracy podajnika2 to po prostu jakieś nieporozumienie . 850 to zupełnie inna bajka.
  3. ustawienia kotła-modulacja mocy-max moc FL , ustaw na np 60% i obserwuj , po paru godzinach sprawdż czy palnik chodzi non stop i czy osiąga żądana temperaturę ,albo czy ma tendencje do jej przekraczania, jak nie to małe korekty ,i tak do skutku . Pamiętaj żeby po każdej korekcie odczekać kilka godzin . Jeżeli nie chcesz ograniczać jego mocy max , to ustaw min moc kotła ( nie FL) na np 10 kW ( nie wiem ile energii potrzebujesz). 36 kW to straszny potwór osobiście wątpię czy kiedykolwiek wykorzystasz cały jego potencjał.
  4. Jak masz bufor , to ustawiasz palnik tak aby jak najszybciej napompował bufor do maxa , a potem ma się wygasić na jak najdłuższy czas. Ja nadmuch teraz mam 22 , 25 , 30 ,ale przy mocach 8 , 10 , 12 palnik 26 kW
  5. wywaliłem bo doszedłem do wniosku że przy tak małych mocach szamot będzie swego rodzaju izolatorem , wiem że po wygaszeniu palnika oddałby zebraną energię ale mi zależało na tym żeby on sie nie wygaszał , tylko palił non stop na małych mocach . Z tego samego powodu praktycznie wyłączyłem H kotła , zauważyłem że na dużej histerezie ( np 15 ) palnik po uruchomieniu się przepala masę opału żeby " odbić się " z temperaturą do góry , nie byłem pewny czy dobrze rozumuję ale po wynikach wydaje mi się że idę w dobrym kierunku . Po wprowadzeniu nowych nastaw musiałem odczekać dobrych kilka godzin żeby temperatura wody w zładzie się ustabilizowała , po iluś tam godzinach temperatura zasilania i powrotu prawie się wyrównała ,dopiero po tym palnik zaczoł pracować bez przerwy na niskich mocach . Jeszcze raz przypomnę że każdy szczęśliwy posiadacz bufora musi iść w odwrotnym kierunku niż ja ( nie mam bufora ) Jakby co to pytaj , może uda mi sie komuś pomóc . Jutro zrobię jeszcze raz pomiary , ale nawet gdyby się już nie poprawiło to i tak jestem very happy
  6. Da się , własnie do tego doszedłem , a więc tak , wywaliłem z kotła 50 kg szamotu , histerezę kotła ustawiłem na UWAGA 1 H1 na 2 H2 na 5 , moc max 12 kW, średnia na 10 , min na 8 , nadzór 5 kW ( zaraz posypią się na mnie gromy ) , efekt - spalanie spadło z 35 kg na 24 kg .Mam nadzieję że wynik będzie jeszcze lepszy jak wreszcie dojdzie zamówiona sonda. Oczywiście osoby które korzystają z bufora muszą iść w odwrotną stronę . Temperatura kotła 55 , i oscyluje między 55 a 53 . Idę wypić połówkę w z gwinta .
  7. Ja już to przerabiałem , w zużyciu paliwa nie było żadnej zauważalnej różnicy , jeśli chodzi o zapalarkę to różnica jest diametralna. sonda w drodze , może jutro dojdzie.
  8. zdaje sobie sprawę że i ja muszę iść w tym kierunku , ale tak jak wspomniałem resztę ocieplenia dopiero na wiosnę i bufor
  9. Nie do końca to jest 30 kW pierwotny kocioł ma 19 kW , jak wcześniej napisałem dołożyłem jeszcze 10 kW , polega to na tym że zrobiłem recyrkulację spalin , czyli do starego śmieciucha wprowadziłem gorące spaliny z pierwszego , no i cała reszta , co pozwoliło mi uzyskać zadowalającą temperaturę spalin na wyjsciu. Z ociepleniem to nie jest najlepiej , dach mam dobrze ocieplony i szczyty scian ale resztę niestety dopiero na wiosnę
  10. Chyba nie podawałem powierzchni domu , mam jakieś 220-240 m , dokładnie nie pamiętam , nie gniewaj się ale nie zgodzę się że kocioł jest mocno przewartościowany , w rozsądnych granicach powinno się instalować nieco większe kotły , mają zdecydowanie większą sprawność niż za małe które też zagrzeją ale kosztem opału . Szacowanie 100 W na m2 nie zawsze jest właściwe , od ponad dwudziestu lat instaluje między innymi kotły więc już mogę powiedzieć że znam temat. Co do buforu to masz zdecydowanie racje , dlatego na pewno w przyszłym sezonie taki zainstaluję. Temperatura powrotu jest właściwa , powinna być powyżej 48* , poniżej tej temperatury na dnie kotła będą się krystalizować i osadzać agresywne związki wody co w konsekwencji doprowadzi do degradacji dolnych partii kotła.
  11. Łącznie teraz jest około 30kW jak masz jakieś pomysły które mogą wpłynąć na spalanie to proszę ujawnij je a browar popłynie rzeką w Twoją stronę
  12. Czyli sonda podważa słuszność usilnego walczenia o 100% płomienia? Obserwacja komory i płomienia to wlasciwsza droga, prawda? Tylko ta temp spalin, u mnie i tak jest stosunkowo gorąco, bo 110* to raczej norma - chyba RCK będzie potrzeba zamontować. Temperatura spalin jest mocno uzależniona nie tylko od wiatru ale głownie od wymiennika , ja tez musiałem dołożyć dodatkowy wymiennik około 10 kW żeby osiągnąć obecny wynik ale 110 stopni to żadna tragedia , moim zdaniem miesci sie w normie
  13. Temperatura kotła to-60 H-15 temperatura na grzejniki-45 teraz po ostatnich korektach widzę że max wchodzi tylko do połowy mocy ,tz do 18 kw dociąga do 57 stopni i przechodzi na pierwszy stopien czyli w moim przypadku na 10 kw i tak dość długo pracuje po czym powoli przechodzi na drugi bieg i tak w koło . Chyba tez jutro zamówię sondę tylko proszę podpowiedzcie mi czy taka będzie w naszych palnikach chodzić http://allegro.pl/sonda-lambda-do-kotla-pieca-fokus-plum-ecolambda-i7071095460.html
  14. Dopowiem jeszcze że w poszukiwaniu oszczędności a właściwie ekonomicznego sposobu palenia przeprowadziłem trzy testy 1- moc 26 kW włączone FL i długi nadzór z mocą 6 kW .- dobowe spalanie 35kg 2- moc 26 kW,wiatr 50, FL i nadzór wyłączone , h1 na 3, h2 na 5, moc min 8 kW - dobowe spalanie 35 kg 3- moc max 20 kW, wiatr 50, FL i nadzór wyłączone h1 i h2 bez zmian - dobowe spalanie 35 kg Wczesniej wiatr przy mocy max był 35 ale spalanie było jeszcze większe , mimo że płomien był bardzo ładny , jasna pomarańcza długi i oscylował przy 100% , kocioł jasnopopielaty
  15. tego nie wiem , ale jak nie sprawdzę to się nie dowiem , nie wiem też czy duży nadmuch nie będzie powodować szybszego zanieczyszczenia komór kotła ( czy popiół nie będzie wędrował do góry )
  16. Witam Coś z tym dużym nadmuchem jest , ja w 26kW miałem ustawione na max mocy 35% wiatru , teraz ustawiłem 50% wiatru i spala na dobę o 5 kg mniej , nieznacznie wzrosła temperatura spali z 80 na 90 ale i tak jestem zadowolony bo przyznam się że trochę chla tego pelletu , 35 kg na dobę , kupując palnik liczyłem na jakieś oszczędności . idę zwiększyć wiatr do 60 i zobaczę po 24h co z tego będzie
  17. " Ps Mój palnik to 18 kw a gdy dałem mu wszystko na max znaczy się wagę i kalorie to moc wzrosła do 100 iluś kw . Wkleiłbym parę zdjęć ale padam na twarz. " Rzegus , nie wiem czy w wersji 18 kW jest manualna regulacja ( taka przesłona ) nadmuchu ale w moim 26 kW też miałem problem z niedopalonym pelletem , ile bym nie dał wiatru zawsze lipnie palił , dopiero gdzieś tam doczytałem o tej przesłonie , otworzyłem na maxa i po kłopocie . W palniku 16Kw takich przesłon chyba nie ma bo ostatnio miałem okazję pogrzebać w takim i za nic nie mogłem tego znaleść
  18. Witam wszystkich forumowiczów No to i ja podzielę się swoim doświadczeniem jeśli chodzi o palenie słonecznikiem . Dwa poprzednie sezony paliłem pelletem w zwykłej retorcie , paliło się całkiem przyzwoicie , spalałem dokładnie tyle samo co groszku ale wreszcie miałem czysto w kotłowni . Pod koniec ostatniego sezonu wpadł mi w ręce słonecznik i powiem że w retorcie palił się bardzo dobrze , wiadomo dużo więcej popiołu niż trocina ale podobał mi się ten błękitny płomień . Około września tego roku szarpnełem się i kupiłem Kipi z kompem 850( cos tam cos tam) , i muszę stwierdzić jednoznacznie że wbrew zapewnieniom producenta , ten palnik słonecznika nie przerobi , ostatnie kilka worków dałem koledze do spalenia w retorcie , palenie tym w kipi to droga przez mękę . Wczoraj zasypałem normalnym pelletem no i zobaczyłem jak powinno wyglądać prawdziwe palenie . Od wczoraj ( po przeczytaniu wszystkich postów tego tematu) robię test , włączyłem FL i nadzór , dzisiaj wieczorem wyłączę FL i nadzór i jutro o godzinie 20 będę miał porównanie , sam jestem ciekaw jaka różnica jest w ilości spalania .
  19. Udało się ustawić ten palnik? Jeżeli nie to napisz do mnie myślę że uda mi się pomóc , miałem ten sam problem , już go pokonałem . Nie wiem jak było w starszych komputerach ale w obecnie kupowanych wpisuje się autentyczny wynik testu podajnika , czyli jak wyszło w ciągu 6 min 1300 , to wpisujemy w podmenu " masa paliwa w teście " 1300 i nic więcej , komputer sam oblicza wynik w " wydajność podajnika " . Resztę szczegółów z chęcią podam , jeżeli jeszcze potrzebujesz takie wiadomości .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.