Palę w rynnowym kempesie ponad dwa sezony, różnie jest z opałem, próbowałem palić na początku miałem, ale to nie to, może jakby był suchy, to może, może, też szlakował , nie uzyskiwał temperatury, ciekawi mnie , nie wiem jak palą owsem, czasami rynna się "zapycha" żużlem, tj. ślimak wypycha podawany ekogroszek na rynnę , spalony węgiel/żużel nie spada do popielnika a opiera się o ściankę kotła i wypycha opał na boki, piętrząc podawaną porcję ekogroszku, to tak mam w tym roku. W ubiegłych sezonach tak nie było. Dostawca opału ten sam.