Skocz do zawartości

mistert

Forumowicz
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mistert

  1. mistert

    Enka P

    Cześć, Stoję teraz przed wymianą swojego starego kotła GS na nowy. Nastawiłem się na DS z Enki. Szefowie firmy bardzo mili i wyjaśniają wszystko co potrzeba, ale chodzi mi o opinie użytkowników. Jak to się sprawuje po kilku latach użytkowania?
  2. Jak obliczyć powierzchnie czynną odbierającą ciepło ze spalin tak, żeby wodę dostatecznie ogrzać ale nie przegrzać?
  3. A jaka może być minimalna temperatura spalin takiego kotła? On ma wymuszony dmuch w komin to chyba można ładnie odebrać temperaturę prawie jak w gazowym kotle kondensacyjnym?
  4. Chodziło mi ogólnie. Na pewno da radę tak mniej więcej powiedzieć, że średnia oszczędność to 12% - tylko taki przykład. Chata 160m^2 pow użytkowej ogrzewanej, ogólnie 220m^2. Ściana półtorej pustaka + 5cm styropianu. Okna niestety stare drewniane - ciągnie od nich. Dom wybudowany w 95r. Ogólnie wydaje mi się, że słaba izolacja ścian jest, ale może sam powiesz coś na ten temat. W zimie szło mniej więcej 8t węgla ale nie było palone całymi dniami, tzn. piec zarzucany i przymykany maksymalnie na noc, następnie dopiero kolo 15 rozpalane ponownie.
  5. Tak się zabieram niby za robotę, gromadzę sobie informacje, coś szkicuje, planuje.... Ale w końcu dostałem dobre pytanie. O ile piec z podajnikiem jest bardziej oszczędny w stosunku do starego pieca górnego spalania (proszę nie porównywać rzadszej obsługi czy coś takiego, chodzi mi tylko o ilość opału)? W najgorsze mrozy szło mi koło 1,5t węgla miesięcznie. To paląc drobniejszym węglem a nie grubym to ile da się zaoszczędzić? Tak mniej więcej procentowo czy jest ktoś w stanie określić?
  6. Witam, Jak w temacie. Jak wykonać odbiór ciepła z rury od spalin od kominka? Myślę o nawinięciu rurki 18mm miedzianej. Nie chce demontować nic tylko na już istniejącej instalacji robić wszystko. Niestety nie wiem czy dam radę tą rurę odpowiednio zagiąć. Czy może lepiej zrobić coś ala płaszcz na tą rurę poprzez nałożenie wyprofilowanego zbiornika przyłożonego dokładnie do rury od spalin. Chcę to podłączyć do jednego, może dwóch kaloryferów dodatkowo postawionych w domu.. Kominkiem z dystrybucją ciepłego powietrza ogrzewam cały dom. Posiadam starą instalcję otwartą CO. Ale kominek jest za słaby do ogrzania całej instalacji (dom o powierzchni 160m2 użytkowej). Trochę chaotycznie. Ogólnie nie ogrzewam domu C.O. bo nie mam dobrego pieca i nie stać mnie teraz na zakup. Kominek już pracuje kilka lat i "jakoś" się sprawdza, ale szkoda mi tej temp. lecącej w komin.
  7. Własnie czytałem i nie wiem sam jaki najlepiej robić. Jak mam eksperymentować to chciałbym już na jednym rozwiązaniu bo trochę zbyt dużo czasu spędzę na testowaniu każdego rozwiązania. Nigdzie nie widziałem za i przeciw każdego rozwiązania. Wiem że ślimak może się klinować i mi się bardziej podoba tłokowiec. Ale jaki typ (kształt) samego palnika? Czy zwykła rynna czy może jakiś bardziej zaawansowany? Lepiej żeby się paliło do przodu ogniem czy bardziej bezpośrednio do góry?
  8. Ale jaki typ palnika będzie najlepszy do miału i paliwa o trochę większej granulacji? Do tego jakie są najprostsze i najtrudniejsze w wykonaniu? Przepraszam, że schodzę z tematu, ale pytam póki są osoby zainteresowane tematem:)
  9. Drogi ten sterownik:( Musze przyjrzeć się temu i może sam coś "popełnię". Dzięki za informację. Teraz trzeba poszukać obliczania rozmiarów palnika... Będę potrzebował coś między 20 a 24kW.
  10. Narzędzia, albo dostęp do jakichś specjalistycznych narzędzi do obróbki metalu mam. No każdy spędza czas jak lubi... ja lubię kombinować:D Cieszę się bardzo z rzeczy które mogę wykonać sam i jeszcze działają lepiej jak ogólnie dostępne to naprawdę rewelacja. Nie kupuję czegoś co jest do wszystkiego i do niczego:) Robię dokładnie to co potrzebuję:)
  11. 3tys mówicie. To ile w tym należy przeznaczyć na sam piec, sam podajnik z silnikiem i mechaniką, a ile na elektronikę sterującą. Pytam się bo chciałem do swojego pieca dać automatykę, a kiedyś może lepszy piec zrobić. W takiej kolejności ponieważ myślę, że jednak kupno tylu materiałów na piec to w tej chwili zbyt duży wydatek, a sam podajnik będzie dużo tańszy. Wyprowadźcie mnie z błędu jak się mylę:)
  12. Spotkałem takie coś zainstalowane w jednym z firm auto-naprawy. Z ciekawości podpytałem się jak to grzeje. To narzekali na rzadko przyjeżdżających ludzi na wymianę oleju:) Co do ogrzewania hali to było całkiem ok. Po pierwszym paleniu musieli wszystko rozebrać i pouszczelniać. Śmierdziało spalinami i przeciekał olej. Oni tym grzali tylko tak 6-8h dziennie. O ilość zużytego oleju nie pytałem.
  13. Dzięki Robercikus! Wychodzi na to, że musiałbym spalać albo jakieś oleje roślinne albo smażalnicze. W takim wypadku kupując resztki za 50gr do 1zl to jest nawet sensowne rozwiązanie. Kłopotliwe jest oczywiście opanowanie tego wszystkiego i to co chciałem pominąć to zakup wszystkich elementów:) Dzięki jeszcze raz za odpowiedź! Pozdrawiam
  14. Hej, Widzę, że zeszliście trochę z tematu głównego na bok. Fakt, że nie jest to super efektywne, ale na ile dobrze by to chodziło? Weźmy pod uwagę silnik 2.0 diesel (50 do 75 koników), który pali te 5-6l na 100km. Podłączamy go pod generator prądu ale nie za duży, żeby tylko odzyskać coś z tej pracy obrotowej wału. Chłodzenie silnika to woda z zasobnika jakieś 300l przepompowywana przez pompę silnika. Z zasobnika na mieszkanie idzie druga pompa, która rozprowadza ciepłą wodę po kaloryferach. Spaliny wydmuchiwane przez wężownicę również wciśniętą w zasobnik wody, a potem ładnie lecą w komin z nierdzewki. Teraz pytanka:) 1. Ile silnik spali przy obrotach prawie jałowych na 1h pracy dla generatora 5kW (no może ciut więcej, żeby to było sensownie dobrane pod moc silnika na niewielkich obrotach - chodzi o hałas - chyba, że dać razem z skrzynią biegów, żeby zwiększyć obroty)? 2. W jakim czasie sam silnik (chłodzenie) + spaliny ogrzeją wodę w zasobniku z 40 do 60 stopni (w najgorszym wypadku zasobnik 300l + powiedzmy 200 w instalacji) Energię można by odsprzedać, ale nie wiem czy to nie za dużo problemu. W przeciwnym wypadku kilka grzałek w zasobniku.... (a może nawet ogrzewanie podjazdu i ścieżek do domu, żeby nie odgarniać śniegu) Wow... ale nakombinowałęm... Podsumowując na ile to by było gorsze rozwiązanie w stosunku do węgla czy gazu. Albo inaczej, ile musiałoby kosztować paliwo aby to było rozwiązanie opłacalne? PS. Nie patrzymy tutaj na izolację cieplną domu, ceny tych wszystkich elementów, które są potrzebne, czy sposób sterowania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.