Solarny

Witam, Właśnie mam taki sam bojler i zaczął mi delikatnie ciekńąć ostatnio. Spusciłem wode i wyjąłem flanszę z grzałką, która była uszkodzona. Anody magnezowej juz niw bylo.. Wymienilem na nową flanszę z grzałką i anodą. Niestety nadal cieknie. Wydaje mi sie ze spod flanszy. Czy dawales silikon na uszczelke przed montazem? Moze za mocno dokręciłem? Dryga sprawa to wilgotna pianka i mokre rurki od ciepłej i zimnej wody. Zbiornik nie wyglądał najgorzej wewnątrz ale moze przekorodowal w jakims miejscu bo nie bylo juz anody?

Witam, To tak. Z włączeniem tej pompki miałem problem, dlatego że ona nie może chodzić non stop. Wychladza przez to wodę. Wiec najlepiej włączyć ją przez 1 - 2 min przed użyciem ciepłej wody, kąpiel czy mycie naczyń. Potem jak już ruszy obieg nie jest potrzebna. Na początku rozwiazalem to tak że podłączyłem ją przez programator czasowy i wlaczana/wylaczana była o określonych godz. Jest to dobre jak ma sie regularny tryb życia i pilnuje się określonych godz. U mnie się to nie sprawdziło... Drugim rozwiązaniem było chodzenie do piwnicy włączanie pompki i czekanie tam aż przepchnie wodę. Też się nie sprawdziło. Było to uciążliwe. Trzecim rozwiązaniem jest obecnie włącznik w kuchni, zaraz obok łazienki. Jest blisko i nie trzeba nigdzie chodzić. Najlepiej jakby byl w lazience ale ja wykorzystalem przewod wentylacyjny piwnica kuchnia, do puszczenia przewodu. Jest też minus. Często zapominamy wyłączyć pompkę i woda niepotrzebnie krąży. Wiec wg mnie najlepszym rozwiązaniem jest to trzecie z tym że trzeba by było w lazience załączać pompkę ręcznie ale musiała by się np po 3 min sama wyłączać. To chcę zrobić tylko jakoś pomysłu i czasu brak... Tak, instalacja cyrkulacji jest zrobiona w calym domu, głównie pod bojler. Kolektor dopiero później został zamontowany. Nie używałem jej wczesniej bo nie mialem wykonczonej lazienki na górze. A teraz mam przelozoną pompe do kolektora i z bojlera nie działa. Muszę się też za to w końcu wziąć... Jeżeli chodzi wpiecie instalacji w kolektorze to u mnie dodatkowa rura od cyrkulacji jest wpieta do otworu gdzie można zamontować grzalke elektryczną. Foto poniżej. Instalacja wpieta u mnie za bojlerem z dodatkowym zaworem aby woda nie cofala się do bojlera. Wg mnie puszczanie przez bojler nie będzie dobre bo woda się zmiesza i ostudzi niepotrzebnie. Nie jestem hydraulikiem, ale tak mi się wydaje. A z nagrzaniem dodatkowych 120L kolektor nie da rady. Swoją drogą to ile rur ma ten Twój zestaw 200L? Ile wyniósł?

Wystarczy owinąć czarną folią strech i nic im się nie stanie. Jak kupowałem 4 lata temu to koszt rury był niewiele ponad 100zl. Póki co żadna się nie uszkodziła i nie rozszczelniła. Co do glikolu to nie mam pojęcia czy to jest przystosowane i czy dałoby radę. To już lepiej wziąć zwykle solary, 2 panele. Z dofinansowaniem nie wyjdą dużo drożej. Koszt ponad 100l glikolu będzie też spory. A jeszcze chcąc nie chcąc będzie się powoli mieszał z wodą. Bo będzie przełączanie piec - kolektor. Ja bym brał to z tego linka poniżej. https://proecosolar.eu/pl/podgrzewacze-przeplywowe-z-wezownica/96-solar-system-proeco-hx-170-5902734700117.html Wydaje mi się to sensownym rozwiązaniem i myślę że jest lepsze niż moje. Ale nie mam więc nie mogę nic powiedzieć.

Na zimę spuszczam wodę z zasobnika i z instalacji, przedmuchujac ją sprężonym powietrzem. Rury wyciągam i chowam do garażu w oryginalnym pudełku gdzie są specjalnie uformowane styropiany i mogą bezpiecznie przelezec zimę. Wiem, że nie jest to konieczne ale tak już robię. Żeby rury nie pracowały można je przykryć czymś, tak żeby nie było dostępu słońca. A z zostawianiem wody na zimę ją bym osobiście nie ryzykował. Co do grzałki to jest możliwość zamontowania ale ja jej nie mam. U mnie nie ma regulacji stopek w samym stelażu kolektora. W betonowych słupkach mam wypuszczony po dwie śruby jedna nogę i nimi można coś wyregulować. Ale słupki staralem się zalać w poziomie, bo stelaż ma odpowiedni kąt do słońca. Wystarczy go dac w poziomie. U Ciebie na dachu będzie to bardziej skomplikowane ale widziałem że też tak montują.

Tam nie ma zakresu temp. Są wartości od 1 do chyba 6. Założenie było takie że przy małym dziecku może dojść do poparzenia przy pełnym nasłonecznieniu. No i jak jest słońce i nie używa się cieplej wody jakiś czas to nie można się dotknąć. W lecie ustawiam czasem na połowę wartości czy 1/4. Ale myślę że można z tego zrezygnować i regulować sobie kranem. Pompę mam jedną do solara. Wcześniej była zamontowana przy bojlerze do cyrkulacji cwu z bojlera ale nie była wlaczana bo nie miałem wykończonej łazienki na górze domu. To hydraulik przełożył ją do nowej instalacji i tam się chociaż przydała. Od niedawna mam już łazienkę i pasowało by dodać drugą pompę ale jakoś nie ma okazji.

Instalacja ma pętlę cyrkulacyjną. Tzn moze wymuszac obieg cieplej wody. Tak to wygląda w piwnicy. 3 rury poziome po prawej idą do kolektora. Pompa jest właśnie na tej rurze cyrkulacyjnej. Zawór pod bojlerem zamyka dostęp do niego w czasie korzystania z kolektora.

Myślę że producent nie ma większego znaczenia bo to i tak wszystko z jednego kierunku idzie.. Kolega aniol1972 miał zamiar nabyć coś takiego https://proecosolar.eu/pl/podgrzewacze-przeplywowe-z-wezownica/96-solar-system-proeco-hx-170-5902734700117.html Cena ok, a rozwiązania już trochę lepsze niż u mnie. Może warto się temu przyjrzeć i porównać do innych ofert. Co do pompki C.w.u. to pcha ona wodę bezpośrednio do instalacji z pominięciem bojlera , który zakrecam zaworem. Ja mam 120l, więc idąc przez bojler wodą by się ochłodziła. A tak idzie bezpośrednio z zasobnika solara do kranu. Pompa wymusza obieg i woda krąży sobie w instalacji wymieniając tą którą się wychlodzila. Tak ok minuty potrzeba uruchomic pompke zeby ciepla woda byla prawie ze od razu w kranie.

Witam. Ja użytkuje kolektor ciśnieniowy od dwóch sezonów i jestem bardzo zadowolony. Dokładnie taki jak Twój tylko że 100l i 12 rur. Mieszkając w domku jest to super sprawa bo nie trzeba rozpalac w lecie. A samo urządzenie jest tak proste że nie ma tam potrzeby żadnego serwisu. Generalnie nie potrzebuje też prądu... Ja dołożyłem pompę cyrkulacyjną żeby ciepła woda szybciej docierała do kranu. Załączam ją tylko przed korzystaniem z ciepłej wody. Minuta, max. dwie wystarczy żeby pompka przepchnęła wodę do kranów. Widzę że Twój ma 15 rur, czyli ok 150l. Jakbym to robił jeszcze raz to też bym wziął większy... Ale może dołożę jeszcze jeden mały jeśli będzie taka potrzeba

- temp.w nocy ok.8 st - temp wody 36st.po wczorajszym normalnym zużyciu. Rewelacji nie ma ale na szybki prysznic wystarczy jeszcze. Dziś jest pochmurno i chyba zbiera się na deszcz także kolektor nie popracuje. Temp w tej chwili na zew to 11 st także trzeba będzie uruchomić SASa na kilka godz.

No tego jeszcze dokładnie nie wiem. Sam zasobnik jest izolowany. Wszystkie rury dałem w otulinie i do tego w ziemi w rurze PCV 110. Myślę że rano po 2 prysznicach i myciu naczyń woda nie będzie już ciepła, co najwyżej letnia ale to jeszcze do sprawdzenia. Sprawdziłem dziś jaka temp ma woda z własnej studni która jest ogrzewana w tym kolektorze. 12 st. Musze tez sprawdzić o ile kolektor podgrzewa wodę o takiej temp.

A to samo urządzenie

- Godz. 19.40 - temp. zew. 15st - temp wody w zasobniku 52st.

- Godz. 16.40 - Temp.zew. 21st. - Słonecznie, z rana trochę pochmurno. - temp wody w zasobniku 43st.

Dziś jest z rana zachmurzenie trochę ale wieczorem zrobię zdj temu wody i urządzenia.

- dzień raczej słoneczny, temp w południe 20st, - od godz 17 zachmurzenie pełne, deszcz, temp. zewnętrzna 13st - woda wieczorem, tj. ok 20 ma temp 50st (po umyciu naczyń i prysznicu 1 osoby) - zużycie energii - 30min. pracy pompki o mocy 25W - kocioł SAS i bojler elektryczny na urlopie :P