Skocz do zawartości

stoker

Stały forumowicz
  • Postów

    135
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez stoker

  1. Fakora KZ2 jest właściwie bliżniaczą konstrukcją Camino.Poza wyglądem zewnętrznym-który wypada nowocześniej w porównaniu z 'pierwowzorem'-masywne,prostokątne drzwiczki,malowane na czarno z okrągłym wlotem powietrza wtórnego;duże gładkie powierzchnie boczne;wyczystka ma taką samą klapę ale masywniejszą i przykręcaną na 4 śruby(no przegieli Chłopaki-wolę 1 motylek)-kocioł różni się właściwie tylko wielkością członów,które generalnie,poskręcane do kupy,tworzą taki sam kocioł(tylni człon ma wyjście na termometro-barometr;w Camino na wyjściu 3ba zrobić-poza kotłem).Na jakimś forum przeczytałem kiedyś jak jeden forumowicz napisał,że "Camino jest starą,nieprodukowaną konstrukcją ale za to produkuje nową wersję tego kotła Fakora" :huh:.

    Człony są większe--środkowe zamiast 7 mają 10cm.Skutki:

    Camino 9.7kW/Fakora 9.5kW (w oblachowaniu jak Camino-bocznym)

    masa kotła(kg) 144/194

    poj. wodna(L.) 25/33.5 zmienna(poj. człona środkowego)-4/5

    obj. komory(L.) 18/19.2

    gł. komory (cm) 20/24 szer. i wys. pozostała taka sama w obu modelach i wynosi 30cm;

    wymiar L (cm) 29.5/46.7 (np. Camino15.3kW ma 'jeszcze' 44cm głębokości);

    Korzystną sprawą przy powiększeniu członów było powiększenie komory-która potencjalnie powinna trochę podnieść okres stałopalności(przy podobnej mocy).Proszę jednak zauważyć jak 'bogatożeliwnym' kotłem jest KZ-wzrost masy o ponad 30% w stosunku do bliżniaczego Camino i jeszcze więcej wody-nieznacznie powiększone palenisko-raptem 4cm-musi nagrzć 8litrów więcej wody ale również,pośrednio,50kg żeliwa.Bezwładność tego kotła jest dość duża-podejrzewam jak na dzisiejsze czasy konstrukcja 'pod prąd'(takie np. najmniejsze Ferroli-coś 14kW ma tej wody w sobie. . uwaga...16l.-połowę tego!!!).

    Nie mam możliwości uchylić rąbka 'tajemnicy' Forumowiczom,która z tych konstrukcji jest po prostu lepsza w praktyce,gdyż nie posiadam ich obydwu jednocześnie.W takim wypadku najobiektywniej byłoby wstawić obydwa kotły do kotłowni,podpiąć do kominów o tych samych wymiarach i jednej,wspólnej instalacji,paląc w nich na zmianę tym samym opałem.Zasypywać nie na objętość-na full-tylko jednym wiaderkiem i ważyć je za każdym razem i wyliczać czas stałopalności obserwując jednocześnie zachowanie kotła w trakcie palenia-dochodzenie do temp. zadanej,utrzymywanie jej,szybkość reakcji na spadki temp. w instalacji. . . . w tym momencie odpowiadanie sobie na pytanie czy większy człon i bardziej zalany kocioł jest,w przypadku kotła żeliwnego tej samej mocy,przedsięwzięciem trafionym czy też nie jest. . czystą spekulacją.

    Stąd właśnie ten temat-aby jakiś użytkownik tego kotła mógł skonfrontować swoje 'spostrzeżenia użytkownika' z użytkownikiem Camino.

    P.S. W czerwcu ub. roku 1950zł. brutto(bez miarkownika)-to była najlepsza cena tego kotła,jaką widziałem.Camino z 'miarką' szło wtedy po 1887.

  2. -Sime-Solida (It.)

    -Demrad Dókón-Solitech (Tur.);

    -Biasi-3Wood oraz Pirowood(cacuszko) (It.);

    -Roca P30 (Esp.);

    -Ferroli-dodam GF N K (It.);

    -De Dietrich CF 120/124 (Fr.);

     

    Firmy sprzedające żeliwo obcego pochodzenia pod własną nazwą:

    -Kielar,Karlik Eco firmy Radan,Herz,Dakon,Junkers,Buderus,Reco,Demrad,

    Metal-Fach--'Sokół'(Sime),EcoVimar(Biasi)--(It.);

    Primus (Cz.);

    Cichewicz(Sime-->prawdopodobnie Ferroli)--(It.);

    Firm tego typu jest dużo i będzie jeszcze więcej;

     

     

     

    Firmą oryginalną,mającą własny/e kocioł/tły jest w chwili obecnej

    Dozamet,Fakora,Viadrus,Biasi,Ferroli,De Dietrich i Roca(2 ostatnie nie na 100%);

    • Zgadzam się 1
  3. zyga - bandro sensownie radzi(widać,że Camino-wiec :) Albo się 'oczytał' :) he he he... ).

    Jak możesz podziel się zdjęciami-tego miejsca albo kotła w ogóle-dla innych i dla ożywienia tematu,ok?

    Co do uszczelnienia i złożenia -to nie miałbyś problemu ALE . . najpierw 3ba to wszystko bezpiecznie zdjąć a potem skręcić przy użyciu śrub ściągowych--do ewentualnych modyfikacji,które chciałbyś zrobić jest to niepotrzebne--zrobisz tak jak pisze bandro--wystarczy zdjąć czopuch. . i już.

    Jakiekolwiek pytania w trakcie prób,przymiarek z kotłem. . . .czekamy!

    Wymagania ciągowe dla modelu 20,93kW-21Pa czyli 2.1mmH2O;

     

    reciok-podziel się doświadczeniem składania i rozkładania swoich Camino!

    -na 'drewniaka' rozkładasz i skręcasz czy opukujesz młotkiem drewnianym albo masz jakiś inny,swój sposób?

    Ja widziałem metodę producenta na żywo-więc nie ma porównania :)

    2-3 sek. i kocioł złożony(prasa hydrauliczna).

  4. Nie ma Camino fabrycznego z 8-ma członami w środku-albo Tata zrobił,albo policzyłeś z rozpędu tylni.Jeśli tak jest tzn. że to jest największy Camino-23,7kW. Trochę dużo bez C.W.U. ale i tak taki komin będzie miał poważne problemy z ruszeniem tego kotła-zwłaszcza przy rozpalaniu.Prawdopodobnie najpierw będziesz grilował w kominie-(w.drzewny w komin,podpałka i zapałka.Jak komin nieczyszczony to lepiej tego nie rób!)- a dopiero potem rozpalał w kotle.

    Jeśli masz możliwość wypróbowania to można zaryzykować.

    Z praktyki własnej-jeśli się już zdecydujesz na jego montaż-wydaj parę złotych na czerwony silikon,bo 3ba powalczyć w takiej sytuacji kominowej o każdy milipascal ciągu-on MUSI być szczelny-0 'lewizny':

    1.zdejmij czopuch-bruzdę czopucha wypełń równym paskiem silikonu i przykręć czopuch z powrotem;

    2.zasuwka w dole czopucha-wysuń i nałóż w jej szyny silikon;

    3.otwórz drzwiczki zasypowe i popielnikowe-zaświeć latarką od zewnątrz na szczeline w dolną część klapki:powietrza wtórnego i popielnikowej-patrząc od ich 'kotlowej' strony zobaczysz ewentualne nieszczelności;

    4.sznur uszczelniający w drzwiczkach i wyczystce-nowy założyć;

    5.Uszczelnić połączenie: rura-czopuch--pasek silikonu na 2-3mm od brzegu czopucha i wcisnąć rurę-f150;daj rurze 10 stopni wzniosu(kolano jednołomne)-powinno być 5 ale przy takim kominie.....

    6.Do pkt. 1,2,5 można wykorzystać stary sznur z obecnego kotła po odpowiednim rozpreparowaniu('rozlużnieniu') nożem;

    Powodzenia!Pozdrawiam!

  5. Witam! Bardzo chętnie podzielę się wiedzą na temat tej konstrukcji.

    Chcę jednak dać pierwszeństwo Szanownym Użytkownikom-aby moje spostrzeżenia nie wyprzedziły Ich opinii.Powściągam zatem palce i . . poczekam jeszcze chwilę(z tydzień-no może 10dni)a potem będę coś podrzucał-'po rodzynku do ciasta'.

    Kocioł żeliwny zawsze będzie miał wyższość nad stalą.Dla mnie stal to produkt wtórny.

     

    Mnogość zabiegów technologicznych-od wsadu do żeliwiaka począwszy a poprzez stygnięcie(to jest etap dynamiczny!),wyjmowanie z formy,następnie oczyszczanie z pozostałości odlewniczych,szlifowanie,składanie,a na próbie wodnej skończywszy,które składają się na proces powstawania tych kotłów + zaangażowanie grupy wykształconych i doświadczonych w swoim rzemieślniczo-artystycznym fachu ludzi(właściwie to specjalistów),którzy cały ten proces 'powstawania' nadzorują od początku do końca-powoduje,że TE KOTŁY rzeczywiście zasługują na nazwę użytkową 'kocioł' a ich właściciele,zwłaszcza Ci świadomi,doskonale wiedzą z czym mają do czynienia.

     

    Kocioł stalowy to raczej 'piec'-w dosłownym rozumieniu.Nikt w garażu nie odleje żeliwiaka.

    To po prostu zupełnie inny produkt!!

    Zapędziłem się trochę--przecież to jest "oczywista oczywistość".

    POZDRAWIAM.

  6. Zależy co chcesz-ile-ogrzać i co to jest za model Camino!Sam rocznik poza tym że nie jest to bardzo stary kocioł-jak na Camino!-nic nie mówi.

    Powierzchnia lub kubatura,docieplenie lub nie,jaka ściana,Camino-ile członów,jaka instalacja,i w żeliwie najważniejsze-wymiar komina w miejscu przyłączenia kotła.

  7. DORA dziękuję za odzew!A można coś więcej o tym kotle?Ile miał członów albo jaką miał moc?

    To są kotły wyjątkowe--kanały spalinowe w bocznej części członów u góry - wyczystki na szczycie członów-po zdjęciu górnej pokrywy--czy to było bardzo upierdliwe w praktyce?Pewnie zajmował się tym kto inny:)

    Wiesz z żeliwem to jest tak:nie do zdarcia ale jak go zasypujesz byle czym,czy choćby węglem to on Ciebie zedrze-obłupi ze skóry!Koks-cenowo odpada-albo brykiet węgla kamiennego.Ew. długo sezonowane drewno(2-3letnie).No i miarkownik koniecznie.Wtedy jest ok.

    W bezobsługowość kotłów retortowych nie wierzę,więc jak kociołek ze ślimakiem się rozślimaczy. . . to proponuję jednak żeliwo na miarkownik--z bezinteresownego szacunku do rąk i nerwów koleżanek/kolegów palaczy(c.o.).

    Pozdrawiam.

  8. Założyłem nawet nowy temat odnośnie tych kotłów ale albo ich właściciele są zbyt zajęci obsługa swoich kotłów żeby podzielić sie opiniami o nich albo po prostu nie mają nic dobrego do powiedzenia.

    Obserwując politykę Fakory mam wrażenie,że chcą ze swoich kotłów zrobić na naszym rynku produkt niszowy--co im się zresztą udaje!! Strona 'nieżywa',u dotychczasowych przedstawicieli lub w sklepach internetowych produkt na zamówienie albo wycofany i w ogóle brak w ofercie.Ceny chore!Z 3 sklepów,które sprzedawały fakorę i fizycznie miały te kotły na placach--dziś żaden tym kotłem nie handluje.Dziwna firma.Albo tylko mi się wydaje.. . .

    Kotły znam-'z widzenia'-KZ2-kopia Camino tylko z powiekszonymi członami.Serce to samo-obudowa inna.KZ3-rodzynek konstrukcyjny.I co z tego?Na razie nikt na jego temat w tym forum się nie wypowiedział:)

    KZ5-tka--pierwszy żeliwny dolniak-potwór--"cicho wszędzie,głucho wszędzie".Tyle.

    POZDRAWIAM!

  9. Z U24 jest taki problem,że . . wszyscy na swoich stronach wykorzystuja jedno jedyne zdjęcie z prospektu. Może "ktoś" to w końcu złamie(np.dla potrzeb tego forum-z przodu,profil-dla oceny szerokości kotła,zdjęcie komory via otwór zasypowy,w trakcie palenia-ruszt przy otwartych drzwiczkach i balkoniku ochronnym,czy jak to tam nazwać--no żeby zobaczyć to dolne palenie.......ha!).

    To on ma kanał krótkiego obiegu?????O kurcze!

    Ile wchodzi do komory w praktyce(wiader lub węglarek)?

  10. Kazik-dzieki za wpis.Proszę jednak o parę wspomnień o kamino. 18ka fajna maszyna-napisz coś-jak się w tym paliło,ile trzymał,czym paliłeś,czy coś Ci się zepsuło,ile lat użytkowałeś itp. itd.

    rcgeo--dzięki za konkret!! Widzę,że masz regulusa-jak to działa w praktyce?dokładnie Ci trzyma?Ile w tym sezonie już spaliłeś?Jak pali się drewno z tym?

  11. Witam! Proszę posiadaczy kotłów łódzkiej Fakory o opinie modeli KZ2,KZ3 oraz (dziś coraz rzadsze) KZ5.Szczególnie interesuje mnie model pierwszy-najmniejszy lecz chętnie przeczytam opinie pozostałych modeli. Pozostawiam całkowitą dowolność sposobu opisu ale proszę o podanie podstawowych danych:moc kotła,rodzaj instalacji,wielkość powierzchni ogrzewanej,rodzaj opału,stałopalność,kłopotliwość bierzącej obsługi i . . zadowolenie(lub nie)z kotła.Dziękuję z góry!

    P.S. Zdjęcia podniosą wartość i wiarygodność opisu. Zachęcam!!

  12. Witam! xprox,jaromir kociol na 110m2 na wszystko albo na węgiel:

    --Jaśkowice k.Zbrosławic do obejrzenia np.w BG System Chorzów 3maja(ew. na stronie tego sklepu lub u producenta w Jaśkowicach--tam jest taniej niż w sklepie--oczywista sprawa)-kocioł robiony od ponad 10lat.Prosty ale b.solidny i mądrze zrobiony.Na miarkownik,bez przegarniacza.

    --Camino czy Viadrus(jaromir)-"palić będę węglem"-no to jak już koniecznie to żeliwo do węgla to Camino.A może z szacunku do kotła i siebie-brykiet węgla kamiennego mu wrzucić?

    Jeśli nowe budowictwo to 12.5kW jak stary ten szereg i/lub ew. CWU to 15.3(www.prosat).

    Opinie na tutejszym forum a jak będziesz kupował to wymień w rozliczeniu fabryczny miarkownik na Honeywela-dopłacisz max.50zł. Warto.

    Tyle ode mnie.

    P.S. komora U22 23.3kW?Szer. 36 Wys. 29 Gł.34.5 (cm) - - 36l.

    Camino 12.5kW -24l. 15.3kW -30l.

  13. bandro-dzięki za wpis-kolejny rekord! Zdjęcie!! Zdjęcie!!!! Dowody! Tego,że od 75' miejsca zaslepione zostały--nie wiedziałem.Skąd wiesz?A mógłbyś wrzucić zdjęcię tego miejsca? 12-15 godzin--no nieżle(na węglu,tak?to aż niemożliwe)-z miarkownikiem?Na jakiej temp. wyjścia? PS.Nie dziwię się Tacie.

  14. Witam Caminowców! To kolejna osoba dołączyła! Pięknie. rcgeo-napisz jaką kubaturę grzejesz,czy jesteś docieplony i z/bez C.W.U. Jakie okresy stałopalności osiągasz po zasypaniu do poziomu drzwiczek i na jakim opale?Miarkownik czy rączka?

     

     

    ((Nie czujesz żeby po zmianie instalacji na miedż kociołek pracował z niższą temp--grzeje znacznie mniej wody?Nie jest teraz o 1 człon mniejszy potrzebny?A ,że żeliwne są,to nie jest żle--stabilnie oddają ciepło--nie chłodzą tak szybko.Teraz jak sobie myślę o instalacji--to właśnie tak na dziś dzień bym to zrobił--miedż i żeliwo na ściany--oczywiście nowe-niskopojemne.))

     

    Jeśli masz aparat cyfrowy albo w komórce-rób i wrzuć - chętnie obejrzymy! Miło , że trafiłeś i coś napisałeś. Że chcesz go zmienić to się nie dziwię i dziwię jednocześnie--no bo ile lat można patrzeć na jeden i ten sam kocioł--on Ci się po prostu znudził!Z drugiej--już go znasz-umiesz go obsługiwać,wiesz jak chodzi--nauczyłeś się go! Nowy jeszcze cały czas można kupić.

    A jeśli stal kupisz to może go odstaw na bok--dobra rada--bo po paru latach możesz do niego wrócić--a jemu nic nie będzie.

    Pewien facet w sklepie instalacyjnym( istnieje na rynku od lat )--powiedział mi taką prawdę-'jak przychodzi klient od Camino to bierze Camino.Jeszcze mi się nie zdarzyło ,żeby ktoś wziął coś innego-Viadrusa albo Fakorę'. W Dozamecie,podczas wizyty w zeszłym roku-pewien pracownik-opowiedział mi taką historię--'pojechałem kiedyś do starszego jegomościa,bo uparł się żeby mu wymienić przepalony człon-mówię mu ,że są już inne kotły-nowsze--a on nic--tylko mi proszę ten człon wymienić i tyle a innego kotła ja nie chcę.Nawet nie chciał o tym słyszeć.'

    Ale jeśli jesteś nim znudzony już to chyba rozumiem--a dziś tyle mozliwości na rynku,że naprawdę jest w czym przebierać! Pozdrawiam i czekam na wpis!

  15. Mam prośbę(a właściwue dwie)-jeśli będziesz za jakiś czas czyścił go-to mógłbyś przejechać parę razy go w tej szczelinie z tyłu?Żeby zobaczyć obrys-czy jest gładki(fabryczny) czy postrzępiony(robota osób 3-cich).

    W zeszłym roku na targach budowlanych wystawca pewnej firmy instalacyjnej sprzedającej m.in. kotły żeliwne,gdy dowiedział się,że mam Camino,spytał się czy one są już zmienione,czy palą dalej prosto w komin?

    Są zatem dwie możliwości-albo te kotły w pierwszej serii produkcyjnej-jakiejś próbnej,do sprawdzenia przez pierwszą grupę klientów-miały rzeczywiście taki obieg i pozostałością po tym jest właśnie to martwe miejsce w górze tylnego członu(nie rozumiem pomysłu projektantów Dozametu-dlaczego to miejsce zostało pozbawione wody-w jakim celu?--żaden inny kocioł żeliwny w całej Europie nie ma czegoś takiego 'na plecach'--to by było wytłumaczenie) a Ty jesteś posiadaczem takiego właśnie kotła.

    Albo pan wystawca zobaczył samoroba-podroba u kolegi bądż teścia i myślał do niedawna,że one tak mają fabrycznie.

    Jeśli to jest żyjący jeszcze jakiś Twój sąsiad to proszę zadaj mu to pytanie--może coś jeszcze będzie kumał? ?Poważnie.Po prostu jestem ciekaw.Ale myślę ,że on to zrobił.

    Dzięki za załączenie zdjęć!

    Prośba druga--jako dowód ma posłużyć na forum--proszę Cię o wyczyszczenie szczotą napisu na członie przednim i zrobienia dobrego zdjęcia-będzie(powinna być :angry: ) dobrze widoczna data!

    Niech patrzą i . . niedowierzają!

    D Z I Ę K I!

  16. Mecenasie-jeszcze Cię trochę pomęczę-skoro jesteś z pd.--2 tyg. temu byłem u lokalnego producenta kotłów koło Makowa Podhalańskiego--dokładnie w drodze na Mszanę,Skomielną, zaraz za Makowem w lewo-wieś nazywa się Żarnówka.Jest drogowskaz.Kotły górno-dolne albo dolnego spalania-ja akurat miałem możliwość oglądania dolnego 18kW i trociniaka 25kW.Wszystko z 8ki a zewnątrz-4ka.Ruszt ruchomy to dopłata coś 80 albo 70zl. Za nią-18- w pełnej opcji ale na miarkownik-zaśpiewał 1980 bodajże.

    Najmniejsza jaką robią jest 15kW.

    Tyle mogę podpowiedzieć z własnego doświadczenia. Na necie żadnych informacji nie znajdziesz--3ba się pofatygować osobiście--co może mieć swoje plusy.Bardzo porządnie zrobione-tak trochę-jak czołg,pancernie.

    Wymiennik w górnej części--kierunek do czopucha ma wspawaną płytę wymiennikową-dodatkową.Kotły z Osieka mają w tym miejscu opłomki-nie wiem ile sztuk ma 15ka-ale 3-4szt. to raczej powinna mieć. I nie wiem co jest bardziej efektywne w praktyce. Po prostu warto się wybrać i obejrzeć osobiście. Niekoniecznie coś bardziej 'markowego' musi być lepsze,wiesz?

    Jak będziesz zahaczał o różne miejsca to może warto nadrobić 20-30km i być 'opatrzonym', co? To taka moja propozycja z własnego doświadczenia.

    PS.Osiek--koło Oświęcimia-odnośnie poprzedniego postu.Ale Osiek jest też koło Olkusza i . . tam też robią kotły dolnego-ich jednak nie widziałem ale są obecne na allegro-ktoś nawet dał linka.

    To już naprawdę ostatni adres który znam-całe moje doświadczenie z tego terenu.Życzę wytrzymałości psychicznej w podejmowaniu decyzji i. . czytania kolejnych postów Mecenasie. :angry:

    Pozdrawiam

  17. Mecenas-widziałem wczoraj na targach kocioł dolny-25kW.Mają również wersję 15kW.KMW-S.Bardzo mądrze zrobiony wymiennik--w górnym kanale spalinowym-6 opłomek grubościennych.Duża komora.Blacha 6 i 4mm.Gdybyś był zainteresowany--kotło-bud osiek www.kotlobudosiek.pl ale to raczej dla pd. Polski. Mam ich ulotkę przed sobą-na stronie nia ma zdjęcia(nie wiem czemu) tego kotła-tylko KMG-1.

    Na żywo wygląda bardzo porządnie. Z nadmuchem albo bez.Z żeliwnym rusztem albo wodnym--zależy od klienta--0 różnicy w cenie. Wersja dolna lub górna.Cennik jaki dostałem--15kW-1850brutto bez sterowania.Z went. i sterem-2350brutto.

    Nie mam skanera żeby Ci to posłać.Tyle ode mnie.

  18. To co masz w kotle to jeden z 2 sposobów radzenia sobie z marnym ciągiem(kominem) przez użytkowników największych wersji Camino--8ki i 9ki.

    Drugi dla bardziej wtajemniczonych--zdejmujesz dwa pierwsze człony(przedni i pośredni) i masz pierwszy środkowy na wierzchu.Ściągasz go i na jego miejsce wkładasz pośredni.Po prostu środkowy pierwszy zastępujesz pośrednim--na to wkładasz z powrotem pośredni i przedni.Zyskujesz drugi kanał spalinowy.

    Ten sposób Twój znam--ale możliwe że masz taki stary typ( ? )--chociaż twierdzę,że to jest czyjaś robota-poprzednika.Camino miało obieg górny od początku na rynku--1970r.

    Gdybyś i tam wstawił blachę i puścił górą - jak należy(jeśli masz dobry komin--min.20*20)-to stałopalność powinna się trochę przedłużyć.

    W takim przypadku--jak napisałeś o tej dziurze--to w ogóle parametry niezłe,skoro wszystko idzie w komin.

    Zdjęcie przedstawia owe miejsce częstej ingerencji.

    post-6673-1236001138_thumb.jpg

  19. reciok-dziękuję za wpis.Każdy na wagę złota.Podobno-poszło w górę ;). A masz szyber w czopuchu nieprzepalony--na pewno?Tak duży kocioł ma bardzo długą drogę spalin na górze-nie powinien grzać komina.Przy 47oC?Hm. . .Ale parametry niezłe osiągasz--taki metraz i takie parametry cieplne na takiej niskiej temp. na wyjściu.Fiu fiu.

    Pozdrawiam.

    kilka zdjęć Camino 3/4--9.7kW

    post-6673-1235921565_thumb.jpg

    post-6673-1235923507_thumb.jpg

    post-6673-1235923597_thumb.jpg

  20. mj7j-pytanie do Ciebie. Rozumiem,że masz Stąporków 10kW obecnie--możesz mi napisać czym go zarzucasz(orzech czy kostka--bo miał to miał) i na ile Ci starcza pełen zasyp przy np. 60oC na miarkowniku??

     

    Obieg spalin tak samo prosty albo nawet prostszy niż w Zębcu-tam miałeś płytę żeliwną nad paleniskiem a tu nic nie ma. To co piszesz (że na 24h--rozumiem,że max.!!),brzmi bardzo optymistycznie.Aż za bardzo--tak 10-12h to już by było super przy takim małym kociołku i starych murach 100m2.

     

    A Mecenas biedny nadal w kropce( . ).Hm...Znam każdy z tych kotłów-widziałem,dotykałem,przyglądałem się, no ale nie palę w żadnym z nich więc nie będe Ci nic pisał Mecenasie--bo to kolejny mętlik w głowie.

    Weż ten który wg. Ciebie jest najlepszy(jakość wg. Ciebie,konstrukcja wymiennika,dostępność części,serwisu,CENA-elastyczność sprzedającego) bo on ma stać w Twojej kotłowni a nie mojej czy kogoś tam.Wszystkie są fajne. I raczej z każdego z nich powinieneś być zadowolony! Tyle--czyli znowu nic konkretnego.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.