Skocz do zawartości

stoker

Stały forumowicz
  • Postów

    135
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez stoker

  1. Camino 0,5m2.

    Pow. do ogrzania 82m2.  Funkcja - awaryjne c.o. w razie zaniku prądu / hobbystycznie dla porównania z gazowym, pompowym.

    Grawitacja (28,miedź,wszystkie zawory 1", żadnego zwężenia na instalacji)

    Kaloryfery Viadrus, 37 żeb. Poj. wodna 90Litrów (kocioł-20L, kaloryfery - 34L,instalacja ok. 35L).

     

    Po pierwszych próbach z węglem drzewnym - pełen zasyp (3Kg) od góry:

     -  Pierwszy ciepły kaloryfer po 15 min.

      - 55 oC po 45-50min.

      - Stałopalność 4h.

      - Różnica zas./pow. -  8 oC.

     

    Pozdrawiam.

     

    1.jpg

    2.jpg

    3.jpg

    4.jpg

    5.jpg

  2. Od dzisiaj Dozamet musi mocno glowkowac nad cena naszego ostatniego polskiego kotla zeliwnego. Jak nie to niedlugo przestanie istniec - najtaniej mozna go kupic za niecale 2800Zl (9,7kW) podczas gdy od dzisiaj nasz poludniowy sasiad zaczal sprzedaz swojego starego kotla w lekko zubozonej wersji od . . . . . .2395 (17,7kW). Porownywalne 18,1 Camino to wydatek . . . 3689Zl.

    Ogromna roznica.

  3. Dobrze czyta mi sie ten Tamat, Panowie.

    Dzieki Koledze Skorpien procz teorii mamy i praktyke.

    Wydajnosc cieplna Camino jest wieksza, niz moznaby sadzic na oko--tzn. moc jest nieadekwatnie duza do rozmiarow zewnetrznych kotla. 0,7-ka to taka pchla-a grzeje ok. 80m2 w grawitacji i do tego C.W.U, tak? Czyli dawno przekroczyles zalozenia fabryczne producenta (0,7m2-->50-70m2) a palisz dlugo, ekonomicznie,prawie bezobslugowo i zwykle ponizej 60oC!!!.

    A co by bylo gdybys palil ´normalnie´--od 60oC !?

    Tak na prawde trzeba by zrewidowac moc Camino i dostosowac ja do dzisiejszych potrzeb cieplnych budynkow mieszkalnych. Zostaly stare , juz dawno nieaktualne wytyczne producenta a ludzie tak kupuja i potem pala na 80m2 np. 12,5kW Camino-co przeciez jest zywym absurdem! Sam palilem w 0,9-ce na 80m2 + klatka schodowa i to bylo duzo za mocno. 0,7m2 starczyl by spokojnie--ale czlowiek wierzy oczom--'przeciez to takie male'.

     

    Moim zdaniem zeliwo najlepiej dogada sie wlasnie z zeliwem--moze wlasnie dlatego masz takie efekty :)

    Spalanie u Kol. Skorpien ok.0,6kg/g. Bomba!

     

    Pozdrawiam Caminowcow!

  4. Kolego Grandvoyager!

     

    Z podanych kotlow , ze zwzgledu na Twoje zalozenie sensowny jest V5 z MCI( 4 czlony) i ew. EVO (juz nie sprzedawany) z firmy EkoVimar Orlanski - tez proponowal bym 4 czlony. Pomysl na kociol ten sam ale z inna sciezka do komina--EVO lepiej wyzebrowany. Obydwa maja unikalny obieg spalin z komory spalinowej--plecami--czyli to o co Ci chodzi.

    Jest jeszcze jeden taki kociol--z takim obiegiem spalin z firmy duzo bardziej cenionej--Biasi. Kociol nazywa sie 3WOOD. Swojego czasu rowniez sprzedawany przez EkoVimar pod nazwa Orlcoal (zielona obudowa)--do znalezienia jeszcze w Walbrzychu lub w niektorych skladach PSB.

     

    Minusem tych wszystkich kotlow jest to,ze nie sa one polskie--wyegzekwowanie gwarancji w razie jakiejkolwiek nieszczelnosci, czy nie daj Boze pekniecia czlonu (kupno i wymiana czlonu w domu) bedzie albo niemozliwe albo przeciagalo sie w miesiace i pewnie sporo kosztowalo. BIASI to Italia a EVO i V5 to Slowacja przy granicy z Madziarami (stara odlewnia z tradycjami)--to tak gwoli scislosci.

    Rzecz najwazniejsza o ktorej nie wspomniales ale Kol. Wojmariusz juz napisal--to komin. Podstawa. Przy dobrym 20x20 nawet Camino nie pusci dymku.

    Rzecz trzecia to opal--pewnie wegiel z dodatkiem drewna--czyli znowu odeslanie Kolegi do muratora i polecenie przeczytania watku:

    "Ekonomiczne spalanie wegla kamiennego" :

    http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-węgla-kamiennego.

     

    Po jego przeczytaniu sprawa dymienia przy dokladaniu--staje sie drugorzedna--bo nie doklada sie w trakcie palenia.

     

    Na podstawie napisanego powyzej mozna zatem stwierdzic, ze skoro zeliwo na 200m2 i pewnie wegiel jako baza to:

    --dobry komin;

    --palenie od gory z temp. zawsze >60oC;

    --miarkownik a nie dmuchawa;

    --dostepnosc serwisu i czesci oraz wiedza/popularnosc kotla na rynku ( stare, sprawdzone konstrukcje u ponad 100 tys. klientow);

    To wszystko wskazywaloby na: Camino 3/7 (18,1kW)--41cm dl.komory ; Viadro U22 17,5kW (dzis pisza 17,7)-24,5cm komory ew. 4 czlony 23,3kW--34cm komory, lub ew. U26 22,5kW--30 cm komory (ciut duzo)--15-ka troche za mala i ma mala komore dla Ciebie(czeste latanie). Wymiary komory - dla wyobrazenia wielkosci wnetrza i ew. rozeznania przy paleniu drewnem.

    Mysle, ze masz o czym myslec--chociaz wybor jest, posrod rzeczy sensownych do kupienia, mocno, jak widzisz, zawezony :)

    Zatem sensownego wyboru i powodzenia Kolego!

    post-6673-0-61147100-1312556081_thumb.jpg

    post-6673-0-91884300-1312556123_thumb.jpg

    post-6673-0-11596600-1312556146_thumb.jpg

    post-6673-0-16834800-1312556166_thumb.jpg

    post-6673-0-70547300-1312557246_thumb.jpg

    post-6673-0-06361700-1312557455_thumb.jpg

    • Zgadzam się 1
  5. Zalaczam aktualny cennik Camino na rok 2011.

     

    Koniec roku 2010 i poczatek 2011 - sprzedano cala partie wyprodukowanych Camino--w magazynach byly pustki a na kociol czekalo sie ponad 2 tyg.

    Sprzedaz przerosla wszelkie oczekiwania producenta. Czyzby Camino wracalo do lask?

     

    Pozdrawiam wszystkich Caminowcow!

    Cennik KWD 3 2011.pdf

  6. Kolego jeday zwroc uwage raz jeszcze na niepozorny wpis Kol. janjan.

    Konstruktywnego prania mozgu i szczesliwego wyboru.

     

    P.S. Jakis Czlowiek sprzedaje wlasnie cos takiego na allegro--moze jeszcze aktualny a wyglada na zadbany.

    Zanim zainstalujesz kociol posadz 5 drzew. Powodzenia.

  7. Kociol, ktory jakis czas temu widzialem, trafil sie niedawno w sklepie instalacyjnym. Krotka prosba o mozliwosc zrobienia zdjec- i prosze bardzo.

    Model 18kW z 3 polkami, spawany recznie, blacha 5mm. Prosty,na oko bardzo solidnie, acz (ktos tak jeszcze pisze?) prosto wykonany kociol z bardzo duza iloscia polek. Az dziw bierze, ze ktos robi jeszcze w tym kraju kotly z prawdziwego zdazenia--nie marketowe i zadaje sobie sporo trudu, zeby te bebechy az tak powyginac.

    Sporo pracy w tym widac i to mnie uderzylo.

    Jak dla mnie brawo! Fajna rzecz. Ciekawe jak grzeje?

    Moze jakis uzytkownik sie trafi?

    post-6673-0-35015300-1309794016_thumb.jpg

    post-6673-0-19041300-1309794065_thumb.jpg

    post-6673-0-40930600-1309794081_thumb.jpg

    post-6673-0-30181900-1309794103_thumb.jpg

    post-6673-0-52435600-1309794123_thumb.jpg

    post-6673-0-67698600-1309794163_thumb.jpg

  8. Wrzucam nowy temat o malo popularnej grupie kotlow--kategoria piskleca. To co mnie mocno zdziwilo-to tak zmyslna konstrukcja wnetrza mimo malutkiego kotla-- do niedawna dostepna w zebcu kwp od 15kW--teraz w praktycznie najmniejszych kotlach na rynku. Cieszy mnie ze wreszcie rynek kotlow malej mocy powoli ale sukcesywnie przestaje byc traktowany 'po macoszemu'.

    Dla wszystkich okolo " 80 metrowcow " i ew.przyszlych uzytkownikow pare zdjec bebechow tego pisklaka.

    Komora--szer/dl./wys.--19/28/22 cm --> 11,7L

    post-6673-0-61706300-1308929098_thumb.jpg

    post-6673-0-96381800-1308929141_thumb.jpg

    post-6673-0-89679500-1308929160_thumb.jpg

    post-6673-0-20467900-1308929184_thumb.jpg

  9. Kolego miscar

    Dla mnie to to jest 18kW jak byk--bo ma 7 czlonow. Starczy az nadto.

    Kociol nie ma oblachowania--plaszcz otulczy--w nomenklaturze producenta. Do niedawnado Tojego kotla kosztowal 185 Zl.Wszystko--czesci zamienne i dystrybutorzy na stronie producenta--nazwa widnieje na przednim czlonie kotla.Wystarczy wpisac i kliknac. Welna min. w kazdym markecie--wystarczy ci 5-ka--choc za gruba to lekko sie zgniecie a i przyciac mozna(ok.35zl za zgrzewke). Miarka obowiazkowo a i jeszcze czopuch--z tylu czopucha od dolu jest rewizja--rekawiczka , latarka i wszystko jasne--dziurki widac. Kociol dla Slodowego.Troche sie pobrudzisz ale jak juz zrobisz to bedzie ok. Wdzieczny i 'grzejny'.

    Drewno pal od gory--temat na forum (patrz posty Kolegi 'KAZIK')

    Warto odkrecic 2 sruby na drzwiczkach zasypowych i zalozyc warstwe nowej welny--to samo w popielnikowych ale one akurat sie tak mocno nie nagrzewaja. Gora to podstawa.

    Powodzenia.

  10. O! To już decyzja zapadła. To jesteś o jedno doświadczenie 'lżejszy'. Wszystko przed Tobą.

    Podłączaj sie i hajcuj i pamiętaj, że mimo nowego sprzętu nie oszczędzaj go zwłaszcza na początku--będzie sie chciał pocić ale puść go na 70-80oC przez pół dnia i po sprawie. No i napisz coś o nim , jak się już oswoicie ze sobą.

    Powodzenia!

  11. Zajrzyj może tu :

    http://kotly.com/index.php?cPath=36&to...3a499914840dd4d

     

    Powinny Cię zainteresować 3 kotły: Galmet 7kW, Ogniwo 8kW i Per-eko 9kW. Ewentualnie dobry-z długim czasem stażu na rynku-kociołek Pleszewski--6 lub 8kW. Starczy napewno. Bardziej istotne jest opanowanie techniki spalania i dogadanie się z kotłem niż władowanie 12-ki i duszenie jej na pełnym załadunku przy 40oC.

    Ale to twój wybór. Powodzenia.

  12. Co dzień pomyślności;

    A także błogosławieństwa Bożego;

    Mimo dni szarych Słońca na Niebie;

    I dróg nie zawsze prostych lecz dokądś prowadzących;

    Nie tylko sukcesów lecz i porażek ubogacających;

    Od posiadacza Camino wszystkim dziś intensywniej egzystującym;

  13. Dorzucę Panom od siebie 3 grosze prosto z rusztu (bez przegarniacza).

     

    W technicznym dinozaurze z żeliwa made in Dozamet brak było tego ustrojstwa--poczytałem to za wadę przy 'Przedkupnym Oglądaniu'.W praktyce okazało się,że o wiele ważniejsze jest poprostu 'dogadanie się' z konstrukcją.Dla mnie osobiście nie było w tym nic urągającego,że człowiek rano i wieczorem musiał przyklęknąć na jedno kolano przed swoim kotłem (klęknąć przed kotłem! ! !), wsadzić ożóg i udając napad padaczki zrobić mu wibracje-żeby wszystko z poweirzchni pryzm strząsnąć.Minuta albo i pół.Tyle.Żadnego pyłu czy dymu.Nic z tych rzeczy.No chyba,że ktoś tego nie umie zrobić--ale zapewniam,że to żadna filozofia.

    Moim prywatnym sumptem--bardziej istotne jest to czy wiesz w czym palisz, jak w tym palić i czy umiesz się dogadać ze swoim kotłem.Ktoś kto umie 'chodzić' koło swego nie będzie narzekał.A biecza 13kw też odpopielałem wajchą po prawej stronie i też jest ok.Tylko nigdy nie wiedziałem jak się klinował czy jak mocniej pociągnę to juz zerwę napęd czy jeszcze pryzma puści.Co kto lubi.

     

    Koks w Camino szedł (spalał się :( )najlepiej przy 80oC.Schodziło go wtedy nieprzyzwoicie mało,powrót w okolicy 65oC, w domu ciepło a po 12h trzeba było sypnąć z węglarke koksu(8-10kg), żeby pracował znowu cała komorą.Najważniejsze żeby padaczka była skuteczna i odpopieliła powierzchnię pryzm koksu--żeby mógł dalej 'reagować' z tlenem. Przy niższych temp. spalał się niezupełnie,dusił ,ćmił i w końcu gasł.

    Dlatego kotły żeliwne(pierwotnie koksowe-nigdy węglowe!) mają dziury w ruszcie i brak przegarniacza.Mają spalać koks--full tlenu i dziury do przesiewania popiołu a la popiół z papierosa.

    Gdyby nie zaporowe ceny koksu ~1000Zł/t to więcej ludzi paliła by ekologicznie.No cóż.

    Teraz palenie mam z głowy,siedzę w ciepłym bloku i piszę coś dla forum wypuszczając ciepło przez okresowo uchylone okna.Strata za moje pieniądze.Nigdy nie ma idealnie.Na ruszcie też.

     

    Viadro 24-chyba pierwszy zdeklarowany żeliwny węglowiec.Z tego co pisał a-w nawet węglem lepiej niż koksem mu szło.A drewno-porażka (u mnie też). W dobrych,świadomych rękach myślę,że super sprzęt.Nawet bez przegarniacza.A może dzięki temu,że go nie ma?

     

    Morfeusz - po tygodniu-dwóch będziesz miał kotłowy ból głowy.Normalka.O Narwi i Hajnówce wspomniałem bo tam byłem osobiście i może warto się 'opatrzeć'.Na pewno ktoś robi kotły w Dąbrowie Białostockiej-zabij nie wiem jakie- no i chyba Metal-fach masz blisko.A jak się uparłes na dolniaka to kupuj dolniaka.Będziesz pierwszą osobą na forum która opisze spalanie drewna w kotle dolnego spalania.Tak czy siak-Powodziska.

     

    Przedświątecznie pozdrawiam.Zwłaszcza żeliwo.

  14. Z podanych przez Ciebie producentów byłem osobiście w Narmecie.Myślę,żę jak już tam dojedziesz to podjedź do Hanówki na stację kolejki wąskotorowej.Tam jest firma robiące klasyczne kotly typu Hajnówka ale sposób w jaki to robili(dokładność,sposób montowania blach) jest ok.NESKOP.mają swoją stronę.Minusem jest to , że to górniaki.W obydwu firmach nikt za mną nie łazil i nie mędził--można było oglądać i dotykać do woli.Porządne kociołki.Myślę,że jak poczytasz o "Ekonomcznym spalaniu węgla kamiennego" to zapomnisz o dolniaku.

    Powodzenia.

  15. http://piece.bazarek.pl/opis/1537636/kds-2...rkownikiem.html

     

    http://allegro.pl/kociol-c-o-weglowy-kds-1...1364471625.html

     

    Drugi widziałem na żywo.9-kę.Bebechy dokładnie takie same jak na rysunku.Z 5-ki środek.Z zew. 4.Ruszt wodny.Porządnie zrobiony.Jeden minus-brak powietrza wtórnego przez drzwiczki zasypowe.Tylko miarkownikowo-popielnikowe powietrze.

     

    Udanego polowania.

     

    Kotły ŻYWIEC o mocy 8 i 12kW są robione bez zmian z 5ki.

    6mm zaczyna sie od 17kW.Naklejka czyni cuda.Zwłaszcza w Casto.

    Pozdrawiam.

  16. Ja myślałem,że masz na myśli pełen zasyp, gdy pisałeś , że 3ma 12h.

    To znaczy , że konstruktorzy palników retortowych sa dopiero na początku doskonalenia swoich pomysłów. No bo jeżeli 40 letnia konstrukcja z deklarowaną przez producenta sprawnością dla węgla na poziomie 75% potrafi na jednej węglarce utrzymać stałą, komfortową temperaturę w domu ok. 160m2 ( tak?) , to po co komu kocioł z podajnikiem i to na dodatek stalowy.

    W 'małym ogrzewnictwie' zmieniło się moim zdaniem niewiele a obecny kierunek rozwojowy producentów kotłów idzie obecnie w czysty marketing(czyt.wygląd)-inny kolor lakieru, uchwyty drzwiczek z niklowane, ładne oblachowanie itp. A grzeje tak samo albo gorzej od Camino.

    Właśnie dlatego osobiście cenię sobię ten nasz polski przeżytek, który niczego nie udaje, wygląda wręcz skromnie w porównaniu np. z Viadrusem o stalowych kotłach nie wspominając, sprzedaje się w ilości ok. 700 szt./rok--czyli skromnie w porównaniu z Defro czy np. Zębcem, ale jest bardzo prosty w obsłudze, pozwala swojemu użytkownikowi na modernizację we włsanym zakrecie i przede wszystkim konstrukcyjnie jest conajmniej poprawny o czym może zaświadczyć Twój post.

    Obiektywne-w pełni zimowe- wyniki pojawią się styczeń-luty.

    Pozdrawiam wszystkich żeliwnych.

  17. Juzefie widzisz na własnej skórze--co to Camino!

    Ciekaw jestem spalania--o ile obecne wyniki mogą być JUŻ porównywalne.Pierwsze wrażenia ilościowe ? Zwiększyła się temp. pracy(mniejsza pow. grzewcza kotła--kompensacja przez temp.) ?

    Pozdrawiam Stoker.

  18. Jeszcze tu:

    - http://www.polspaw.com.pl/index.php?id=patsaw10

    - http://dworekbis.pl/produkty/ogrzewacz_pom...espolem_wodnym/

    Rzecz na ktorą nie zwracasz uwagi to możliwość zamontowania miarkownika ciągu.W kotlehef takiej mozliwości nie ma. W pat-saw jest--ta rureczka nad drzwiczkami zasypowymi.

    Urządzenie grzewcze na paliwa stale pozbawione tego przyrządu jest dla kominiarzy kuchnią lub piecem etażowym. Po wizycie komniarza i klepnięciu tego co potrzeba-wkręca się (jak ma się gdzie!Dlatego zwracaj na to uwagę) miarkownik i masz normalny,prosto sterowany kocioł--sam reguluję klapkę dopływu powietrza poprzez popielnik do paliwa-rusztu. Większoś pieco-kuchni tego nie ma. Niektórzy producenci się 'wycwanili' i dokładają coś takiego.Moim zdaniem warto.

    Na 80m dobry piecyk 8kW starczy(zależy jakie masz kaloryfery--typ i ilość/wielkosć. Jak 70 żeberek żeliwnych to na styk. Jak blaszane lub aluminiowych 70 żeberek i jeszcze pompę C.O. to spokojnie ogrzejecie się 8-ką)-a zużycie paliwa-jeśli będzie rozpalane po pracy-od 16-17--do 6-7 rano + weekendy non stop--2 do 2,5t/sezon powinno spokojnie starczyć.Stałopalność-6-7h--nie oszukujmy się--ileż tam wejdzie opału?

    Życzę udanego wyboru.Powodzenia.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.