Witam!
Jest sobie prosta jak budowa cepa instalacja - 100% podłogówki, DeDietrich MCRIII 24 i iSense AD289. Dom bardzo dobrze ocieplony. I teraz ustawienia:
strategia: czujnik zewnętrzny (czyli ustawienie temperatury na sterowniku tylko przesuwa w dół lub górę krzywą)
na iSense ustawiona stala temperatura
na sterowniku mam na stale wyświetlana temperaturę żądaną przez sterownik
całość mam "oczujnikowaną" (bez ingerencji w kocioł / sterownik), wiec dokładnie wiem, jakie sa temperatury na wejsciu / wyjsciu i kiedy piec pracuje
Mam problem polegający na tym, że kocioł ma bardzo długie przerwy w grzaniu (czasem i 5-6 godzin) i przez to podloga w łazienkach robi sie chłodniejsza. Co zaobserwowałem:
przez te kilka godzin przerwy pompka uruchamia się co jakiś czas
pompuje obiegi kilka minut, na termometrach pokazuje mi sie zasilanie i powrot około 20 stopni, kocioł wg wyświetlacza żąda 25-27.
piec sie nie uruchamia, mimo tego, ze ewidentnie temperatura wody w obiegu jest niższa (4-6 stopni) niż to, czego żąda kocioł
piec wcześniej czy później jednak zaczyna grzać.
Co tutaj sie dzieje? 🙂 Niby dzięki temu jest niższe spalanie, ale wolałbym te ciepłe podłogi. Tak rozbierając to na logikę piec - jeśli temperatura w obiegu jest niższa niż wynika z krzywej - powinien zacząć ją grzać. A nie zawsze to robi.
Czy o czymś jeszcze zapomniałem? Jakiś mały "przełącznik" w iSense lub jakaś cyferka w parametrach kotła? 🙂 Może da się ustawić histerezę między żądaną a zadaną przez krzywą?