Skocz do zawartości

Maciek92

Stały forumowicz
  • Postów

    426
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Maciek92

  1. Jesteś pewien, że zrobisz to dobrze? Jaki analizator? Przystosowany do dokonywania analizy spalin w kotłach stałopalnych? Jeśli to Testo 330 to nawet nie próbuj, bo przegrzejesz sondę i będzie problem :-)
  2. Tez sprezynowe z KFA tak maja, juz wymienialem 2 u klientow, bo halas nioslo po rurach. Zdecydowanie polecam Arco albo Womix, ale oba ciezko dostepne.
  3. Kolego mak , dobrze wiesz, ze Viessman sam sobie troche bruzdzi: temat numer jeden to zdychajace plyty glowne w Vitopendach z koncowki produkcji a temat numer 2 to autoryzowani przedstawiciele, ktorzy wciskaja klientom przedpotopowy sprzet o oznaczeniu 050 :-). Junkers tez mial zla prase, na ktora sobie zasluzyl i widzisz gdzie teraz jest.
  4. Z tych proponowanych to zdecydowanie Wolf albo Termet. Viessmanna odpuść, bo będziesz pluć sobie w brodę. Co do serwisu... serwisanci nie są pracownikami firmy i centrala nikogo nie dyscyplinuje w żaden sposób, więc sam czas dojazdu, cóż, zależy od tego ile będzie roboty w sezonie grzewczym.
  5. Ale przecież to jest zwykle wina klientów, więc częściowo nie ma nad czym ubolewać kolego mak. Miałem tak nie raz, nie dwa - pojechałem na oględziny, zrobiłem kosztorys, wytłumaczyłem co, jak i dlaczego trzeba zawór n-drogowy, dlaczego takie przekroje i dlaczego chcę puścić 3ci pion w miedzi 28 (PROSZĘ PANA, TA RURA JEST TAKA DROGA!1!1!) do zbiornika wyrównawczego. Najczęściej niestety byłem za drogi, bo chłopaki zrobili taniej i prościej, bez jakichś fanaberii, które ja wymyślam. Jakie ochrony powrotu, jakie przekroje, jakie pompy przewałowe, jakie wymienniki ciepła, jakie sprzęgła, 'co Pan wymyśla'. Nikt na zachód nie wyjechał. W większości wyjechali Ci, którzy nie potrafią sami się dyscyplinować i poszerzać wiedzy tylko walą metry rur w wieżowcach, z projektem, który co do metra pokazuje im co i jak ma być zrobione :-).
  6. Jak niezależne sterowanie temperaturą na piętrach to czeka Cię zestaw: 2 x zawór 3d, 2 x pompa obiegowa + całe uzbrojenie. Szczerze? Gra niewarta świeczki, chyba że masz 500 czy 700 m2 domu.
  7. Jeden pies, tu i tu mowi sie po niemiecku. Chodzilo o sam marketing. Tyle ze, Austria to zaden synonim jakosci :-).
  8. IMHO Windhager to duuużo marketingu i takiego trochę powiewu 'ekskluzywności'. W materiałach promocyjnych przewijają się te same slogany co u naszych rodzimych producentów - bezobsługowy, wysoka jakość, ekologiczny, niemiecka doskonałość (dobra, to akurat u naszych się nie zdarza). Nie dałbym 20k za ten kocioł, szczególnie że na rynku dostępne są podobne (a nawet lepsze) konstrukcje za trochę ponad połowę tej ceny. Ale jeśli chodzi o design - zdecydowanie mi się podoba :-).
  9. Wybaczcie koledzy, ale jestem zapchany robotą i nie mam kiedy forumować czasami. Heiztechnik DasPell 12kW (ogrzewam jakieś 130 m2 starej budy bez ocieplenia zewnętrznego) z modułami rozszerzającymi, całkiem miły w użytkowaniu. Dostałem dobrą cenę od dystrybutora, stąd ten wybór, bo na co dzień w sumie montuję głównie Defro i klienci chwalą :-). W Heiztechniku musiałem walczyć trochę ze sterownikiem Plum, ale w tym wypadku pomagało mi dwóch kolegów z forum i jakoś powoli doszedłem do ładu. Z perspektywy czasu wiem, że ograniczyłbym ilość automatyki, bo podbiłem sobie koszta kotłowni a i tak w sumie nie korzystam z tego jakoś mocno. Grzejniki na pewno zrobiłbym bez zaworów 3D, bo i tak częściej kręcę termostatami niż steruję temperaturą poprzez regulator pokojowy. Podłogówkę za to zdecydowanie zrobiłbym na automatyce sterowanej pogodowo, bo teraz mam stałotemperaturową i w*urwia mnie to niesamowicie, jak muszę kręcić trójdrogowym. No cóż, była okazja odkupić grupę pompową za jakieś marne grosze i jakoś tak wyszło. Za rok pewnie wytnę połowę w cholerę i zrobię na nowo, bo jak to się mówi: 'nie obawiaj się doskonałości; nigdy do niej nie dojdziesz' :-). Schemat dokładnie taki jak wrzuciłeś. Sprzęgło Flamco z przyłączami 1 1/4'', ale teraz już wiem, że spokojnie wystarczyłoby 1''. Jakkolwiek, przewymiarowanie sprzęgła nie ma jakichś mocno negatywnych efektów, więc czy takie, czy siakie - będzie działać. Oczywiście wszystko zależy też od mocy urządzenia grzewczego, co bardzo łopatologicznie jest wyłożone w materiałach od Immergasa, które wrzucał gdzieś na forum sambor. W razie czego służę radą.
  10. Mialem troche problemow z zalewaniem sprzegla zimna woda z podlogowki i walnalem tez babola na samym poczatku, bo w obiegu kotlowym wstawilem pompe 25/60 i byl problem z rozgrzaniem zaworu VTC. Wymiana na 25/40 unormowala dzialanie calego ukladu. Pompa CWU przed sprzeglo z uwagi na palenie latem na ciepla wode. Upierdliwe bylo rozgrzewanie zaworu VTC, zeby grzac bojler a w trybie letnim temperatura powrotu, tak czy siak, jest zachowana. Pelleciak 12 kW, 2 obiegi grzejnikowe, 1 podlogowy i zbiornik CWU.
  11. Pompa CWU na pewno przed sprzeglem od strony kotla. Ja u siebie wstawilem za sprzeglem i potem przerabialem. Reszta za sprzeglo. System bardzo fajny, troche trzeba pokombinowac z ustawieniami pomp, ale oprocz tego - polecam. Gdzies na forum jest schemat ze sprzeglem i zaworem VTC.
  12. W takim wypadku 3d zamiast 4d.
  13. Wrzuc schemat/zdjecia instalacji. Ciezko wrozyc z fusow :-)
  14. Goshe to marka jednego z dystrybutorow - Wodmax. Badziewie. LFP, Grundfos, Wilo, Halm, DAB - zainteresuj sie ktoras z tych, ale cenowo to tak na prawde podobna polka.
  15. Pobierz sobie instrukcje ze strony ESBE. Tam jest info jak rozebrac zawor. Pewnie nadaje sie do czyszczenia.
  16. Dokonalem prostego porownania i tego sie trzymalismy do pewnego momentu, teraz zaczynamy wchodzic w szczegoly i nie bardzo widze sens porownywania. Dlaczego? Ano dlatego, ze mieszkam 20 km od granicy i co jakis czas wykonujemy instalacje na terenie bylego NRD i widze roznice stawek, ze tak powiem, 'autopsyjnie'. No tak po prostu jest i tyle, co poradze. Co do tych stawek godzinowych to coz - przelicz to sobie na przykladzie instalacji w calym domku, bo tutaj roznice sa juz kolosalne :-). Co do stawek fachowcow w Polsce to bilans jest taki jak w kazdym wolnym zawodzie - sa ci tani, sa ci drodzy i sa magicy z serwisow typu Oferia, ktorzy najprawdopodobniej zywia sie gruzem i tynkiem (przy ostatniej wycenie kompletnej instalacji w nowobudowanym domku padla stawka ok. 2700 netto za robocizne ze strony firmy z drugiego konca Polski). Druga sprawa jest taka, ze ja staram sie raczej zajmowac swoja praca niz narzekaniem na krajowe stawki. Rynek jest dostepny dla kazdego, mozna kupic palnik w Bricomarche i dzialac. Tylko, ze jak sie na czyms niebardzo zna to lepiej siedziec w domu, bo potem albo czesto zmienia sie numer telefonu, albo wyjezdza zagranice jak multum znanych mi 'fachowcow'. Wiedza i umiejetnosci fachowcow to sprawa dosc skomplikowana, bo nie ukrywajmy - sa tani i solidni (chociaz ja nie wierze w takie rzeczy) oraz drodzy i tragiczni. Teraz w gestii inwestora lezy po prostu dokonanie dobrego wyboru. Co do doboru kotlow - wiesz ze w wielu przypadkach sprawa jest mocno dyskusyjna co zdarzalo sie rowniez tu na forum. Nie ma szkol zawodowych, nie ma chetnych do pracy - zostaja instalatorzy starej daty, ktorym czesto nie po drodze z rozwijaniem wiedzy (bez urazy Panowie, nie mowie o wszystkich) a mlodych ludzi akurat praca fizyczna nie pociaga (nie wspominajac o tym, ze wiekszosc z nich chce po prostu zaliczyc dniowke i isc do domu; nie ma w nich ani grama checi do zdobywania wiedzy). Zreszta niech zaswiadczy o tym to, ze obecnie mam pod soba 2 ludzi i obaj sa ode mnie starsi o jakies 20 lat a ja nie mam jeszcze nawet 30tki na karku. Jakkolwiek - mozemy dyskutowac dalej :-)
  17. Dlatego tez twierdzilem, ze 1000 PLN brutto to slaba cena (z perspektywy wykonawcy oczywiscie). To samo, ale netto wyglada juz duzo lepiej :-). Jesli wszystko smiga, klient jest zadowolony a robota zostala wykonana dokladnie i schludnie to nic tylko odhaczyc jako zakonczone i pojechac na nastepna budowe. Dalsz dyskusja porownujaca stawki polskich i niemieckich fachowcow jest raczej pozbawiona sensu, bo w ktoryms momencie dojdziemy do sily nabywczej waluty i innych zmiennych. Najwazniejsze w tym wszystkim jest jedno - zadowolenie obu stron. Edit: Jest jeszcze pewna insza inszosc zwiazana z budowami w Niemczech. Niby drobiazg, ale u nas nie do pomyslenia. Instalator to instalator. Instalator - instaluje. Do robienia przewiertow i przekuc przychodzi firma zewnetrzna. Jest jeszcze milion innych niuansow, ale to sa juz czynniki wynikajace ze specyfiki rynku na zachodzie (i niekoniecznie wszystkie uwazam za dobre rozwiazania).
  18. Wciąż uważam, że nie możesz mierzyć wszystkich jedną miarą. W tej branży jak w każdej - są fachowcy i partacze. To dość normalne. Dopóki nie zostaną wprowadzone uprawnienia na wykonywanie takich prac (jak jest to chociażby w Niemczech) to wciąż istnieć będą płytkarze, którzy i wodę położą, i centralne ogrzewanie zrobią a i samochód umyją za odpowiednią opłatą. Oraz oczywiście dopóki istnieć będą klienci chętni na ich usługi. Czemu uważasz, że to nadużycie? Bo nie musimy kończyć studiów? Wielu z nas ma tytuły przynajmniej inżynierskie a niektórzy nawet magisterskie czy wyższe. Zdaję sobie sprawę, że każdy specjalistyczny sprzęt kosztuje i ten, którego używają monterzy nie jest żadnym wyjątkiem od reguły: wiertnica diamentowa GDB to koszt 10k brutto, zaciskarka Rems jakieś 5k (do tego cęgi, każda w zakresie od 300 do 500 PLN), giętarka elektryczna też jakieś 5k; zresztą, co tam sprzęt specjalistyczny - porządna wiertarka SDS+ to 1k a Max koło 3-4k. To wszystko trzeba co roku serwisować, żeby zachować gwarancję; cęgi i zaciskarka muszą być co roku kalibrowane w autoryzowanym serwisie. Nadal uważasz, że ciężko nas porównać z pogramistami? Bo ja niekoniecznie.
  19. Porownanie do programistow na zachodzie to strzal w stope. Obecnie roboczogodzina pracy niemieckiego instalatora z papierami SHK (odpowiednik naszych papierow mistrzowskich wystawianych przez cech rzemieslniczy) to ok 30-40 EUR brutto. Piatek popoludniu to zwykle stawka +10%, sobota +25%, niedziele platne sa podwojnie. Mowimy oczywiscie o cenach w zachodniej czesci Niemiec, na wschodzie sa troche nizsze. W Polsce jeszcze nam daleko do takich stawek. W UE instalator to zawod wymierajacy, jak zreszta wszystkie zawody zwiazane z branza budowlana. Mlodzi, jak u nas, chcieliby raczej spedzic swoje zycie zawodowe w biurze i pod krawatem a nie w zapyzialych piwnicach i kotlowniach. Stad miedzy innymi potezny import pracownikow ze wschodu. Rosnace zapotrzebowanie na wyksztalconych pracownikow budowlanych (ujmujac to bardzo ogolnikowo) bylo tez powodem zeszlorocznej kampanii Wavina, w ktorej namawiano uczniow szkol nizszego szczebla do zwiazania swojej przyszlosci z branza instalacyjna. Rozmawiamy o cenach fachowcow, ktorzy poprawnie wykonuja swoja prace, bo jesli masz zamiar wszystkich mierzyc jedna miara (vide: 'nie mamy żadnej gwarancji, że ten fachowiec podłączy to dobrze!?') to cala ta dyskusja jest bez sensu, bo najlepiej byloby gdyby chlop podlaczyl to za darmo a potem forum zadecyduje ile mu zaplacic. Programista przychodzi do firmy, dostaje krzeslo, biurko, komputer i pracuje. Na uzyczonym sprzecie. Nasza praca ma to do siebie, ze wszystkie koszta ponosimy sami a uwierz mi, ze co poniektore elektronarzedzia (i nie mowimy to u sprzecie typowo specjalistycznym tylko o narzedziach, ktorych uzywa sie na co dzien) kosztuja tyle ile sredniej klasy uzywany samochod :-).
  20. Fajnie sie to teraz czyta wspominajac jakie byly poczatki, dylematy i watpliwosci. Jednym slowem - zdoktoryzowales sie :-)
  21. 1000 PLN brutto to stawka oderwana od rzeczywistosci (to tak wzgledem tych negocjacji). Z perspektywy klienta koncowego wszystko jest proste - przyjechac, podlaczyc, odpalic, skasowac. Przypominam, ze faktura to gwarancja. Gwaranacja zobowiazuje wykonawce do przyjazdu na kazde wezwanie klienta i raczej malo ktory klient skory jest przyznac, ze przyjazd byl zupelnie nieuzasadniony i za niego zaplacic. Zreszta, czlowiek czesto dla swietego spokoju nawet sie nie upomina. Druga sprawa - przy fakturze uslugowej do wykonawca jest rowniez osoba, ktora uzera sie z producentem armatury wzgledem ewentualnych reklamacji, odsyla sprzet do naprawy czy cokolwiek. Takie rzeczy tez sa wliczone w cene. No chyba, ze ktos jest drogim paprokiem, ktory zmienia co miesiac numer telefonu. Tacy jednak dlugo nie zagrzeja miejsca na rynku.
  22. Zapewne znalazłby się i ktoś, żeby to podłączyć za 300 PLN i za 600 PLN i za 2000 PLN... Cena zależy raczej od tego na ile ktoś wycenia swoją pracę ;-).
  23. Z faktura? Stawka uczciwa IMHO.
  24. Zawór zwrotny na powrocie zbiornika CWU rozwiąże sytuacje. Jeśli go brak to owszem, taka sytuacja jest normalna.
  25. Czysto i nowocześnie - kocioł na pellet, czysto i brudno - kocioł na ekogroszek (jest tak brudno jak przy zwykłym śmieciuchu a IMHO nawet gorzej, bo eko sypany do podajnika z worka pyli jak azbest). Odpowiednie sterowniki mają odpowiednie rozszerzenia pozwalające na podgląd i sterowanie przez neta, tutaj akurat opał nie gra roli. Ze znanych mi oferują to: Plum, Tech i esterownik.pl.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.