Witam serdecznie,
Mam parę problemów z moim piecem. Czytałem wiele tematów na forum i niestety one ich nie rozwiązują .
Mieszkam w domku. Pow. Mieszkalna 120m2, ogrzewany również garaż plus kuchnia „letnia”, w sumie około 170m2, piec z Pleszewa Kotłospaw 25KW KWM-SGR, sterownik Negro Plus, groszek z podajnikiem ślimakowym – retorta - z możliwością podawania miału, jedna pompa, zbiornik 140 na cwu. Budynek nieocieplony, okna plastik, grzejniki 70% żeliwne, reszta Alu. Węgiel mam b. dobry – nie pamiętam z jakiej kopalni:)
Piec założyłem w sierpniu i pale nim około 2 miesięcy.
1. Zauważyłem, że przestała mi się obracać retorta: powinienem ją zdjąć i przeczyścić czy to awaria?
2. Piec posiada również palenisko z rusztem wodnym na np. drzewo znajdujące się nad retortą. Przy montażu zobaczyłem, że po podwieszeniu „krążka” (nie wiem jak to się nazywa:) ) do rozpraszania płomienia wisi on niesymetrycznie – inaczej się go nie zamontuje i płomień częściowo go omija – nie pali się węgiel równomiernie na retortą. Czy ma to wpływ na „ekonomikę” palenia?
3. Prześwit pomiędzy retortą a „krążkiem”(patrz pkt.2:) ) wynosi około 10cm. Groszek powinien się palić na kupce o jakiej wysokości ponad retortę?
4. No i na koniec zapewne najczęstszy problem z piecami tego typu jak ustawić regulator. Kombinowałem na wiele różnych sposobów i mam problem gdyż piec 80% czasu jest w trybie praca! BARDZO długo osiąga zadaną temperaturę. Później szybko ona spada i znów długo się piec nagrzewa. Zapewne tu problem tkwi w ustawieniach programatora. Spala mi pomiędzy 24 a 30 kg dziennie czyli tak w normie ale denerwuje mnie fakt, że wciąż jest w trybie PRACA.
Temperatura ustawiona na piecu to 41stopni. Proszę o pomoc jak powinienem prawidłowo ustawić sterownik.
Oto moje ustawienia oraz ustawienia fabryczne.