Dzień dobry mamy podobny problem. Pojawił się dopiero w tym roku, wcześniej hałas był, ale trzeba było się wsłuchać w ciszę.
Hałas słyszalny jest w całym mieszkaniu. Wyciszony sufit odrobinę wygłuszył szumy, ale wciąż słychać:
najbardziej uciążliwy wycie ( w pokojach bardziej oddalonych chiche, uciążliwe piszczenie) - hałas jest na tyle duży, że włączający się agregat lodówki go nie zagłusza...
pykanie, które włącza się tylko czasem w określonych godzinach (ok 20/21 godz.).
Spółdzielnia próbuje coś robić, ale nie wiadomo co jeszcze można.
Załączam zdjęcia zrobione dziś, w trakcie kolejnej próby pracowników administracji. Na zdjęciach odpięta pompa wymiennika ciepła i w tym momencie w domu jest nie bywała cisza.
Zdjęcie nr 4 - w tym miejscu piętro wyżej w aneksie kuchennym słyszalny jest największy hałas.
Prosimy o poradę.