Skocz do zawartości

Wilchelm

Stały forumowicz
  • Postów

    612
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Dom 180m2. Ściany cegła 12cm/kanał pusty/pustak 25cm. Ocieplenie zewnętrzne - styr. 10cm. Poddasze ocieplone wełną 15cm.
  • Instalacja
    Cała instalacja w miedzi. 11 grzejników aluminiowych + 2 drabinki.
  • Kocioł
    POLSPAW Eko Mix U MG 25 kW. Sterownik: TECH ST-37 rs

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Łódzkie

Ostatnie wizyty

2 240 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Wilchelm

Kompetentny

Kompetentny (10/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Maszyna do postowania Unikat
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później

Najnowsze odznaki

1

Reputacja

  1. Nie wiem co miałeś za Wesołą, ale Perła i Wesoła to dwie różne bajki. Perła to tani produkt (słabej jakości), ktory produkuje więcej popiołu niż zużywa opału. Natomiast dobra Wesoła to chyba jeden z najlepszych opałów
  2. Jak jest mróz od kilku dni, to popiół wynoszę codziennie ;( Niestety dużo żużlu i tzw. koronek. Pomimo, że dmuchawa ustawiona bardzo delikatnie, nie ma sposobu, żeby się tego pozbyć. To dobry opał, ale chyba na wiosnę i jesień, gdzie temperatury nie są niższe niż +5 st. Na mroźne dni lipny jest ten opał.
  3. Po tygodniu palenia mogę powiedzieć, że stosunek jakości do ceny jest OK. Natomiast gdyby cena wzrosła to już bym go nie kupił. Największym minusem jest duża ilość popiołu. Jest jeszcze ciepło, a już popiołu jest dużo. Jeśli przyjdzie mróz to obawiam się, że szuflada popiołu będzie praktycznie codziennie do wysypania...
  4. @nanakara - jesteś w błędzie. Piec ma dłużej pracować niż odpoczywać. Postaraj się zmniejszyć moc – wydłuż przerwę miedzy podaniami i mniejszy nadmuch. Wracając do opału. Do mnie także dojechała paleta „perły”. Kurier wjechał na posesję i postawił paletę pod samą kotłownią. Gdybym miał szersze drzwi i nie było progu, pewnie wstawił by do kotłowni. Paleta dobrze zafoliowana, worki foliowe – bardzo mocne. Opał suchy. Może nie kurzy się, ale mokry nie jest i w workach sucho. Pali się bardzo dobrze na małej mocy. Trochę mam żużlowych spieków – pomimo, że ustawiłem bardzo mały nadmuch. Spalam na mocy 5/60 i 11% wiatru, przesłona otwarta na 1 cm. Popiół bardzo podobny do tego z RETOPALA. Będzie go sporo, ale to już taki urok przy opale o mniejszej kaloryczności. Granulacja OK. brak miału i śmieci. Gdyby jeszcze zminimalizować ten żużel. Spróbuje w wolnej chwili jeszcze obniżyć o 1 lub 2% wiatr. Reasumując dobry stosunek jakości do ceny. Aha – zdjęć nie będzie ;)
  5. Napiszcie więcej jak Wam się pali ta perła? Czy są spieki żużlowe? CZy kocioł mocno się brudzi? Ile jest popiołu w porównaniu np. z Retopalem lub Jaretem?
  6. Kiedy ostatnio to czyściłeś? Nie jestem ekspertem, ale powodem tego co się stało, chyba jest przegrzanie układu nawęglania. Pisałeś wcześniej, żeby cześto wysoka temperatura i wywalało opał. Ale jak wyżej - nie jestem fachowcem, to moje spostrzeżenia.
  7. 17 minut to nie aż tak długo, biorąc po uwagę, że na dworze jest ciepło. A jesteś w stanie powiedzieć ile czasu potrzebuje, aby osiągnąć zadaną? Ja mimo wszystko bym dążył, aby piec krócej odpoczywał. RCK – regulator ciągu kominowego.
  8. Wstaw zdjęcia jak wygląda sytuacja na palniku. Jak jest duży niedobór powietrza to zmiana z 17 na 18% nie wiele pomoże. Pokaż zdjęcia to ktoś na pewno pomoże
  9. Pewnie się zdziwisz, ale nie Ty pierwszy i nie ostatni – spalanie mi zmalało od kiedy piec chodzi długo a odpoczywa krótko. Oczywiście na optymalnie małej mocy. Obecnie palę na ustawieniach 5/75 z nadmuchem 18%. Spalanie mam na poziomie 20kg/doba. Przy opale 24 MJ
  10. Mogę potwierdzić powyższe słowa. U mnie też nie ma zbyt wysokiego kopca i jest dobrze. Po długich walkach udało mi sie ustawić piec, żeby jak najmniej był w podtrzymaniu. Teraz rura nawęglająca jest zimna. Temp. ok. 17st. Wcześniej gdy piec długo stał w podtrzymaniu bywało, że nie dało się dotknąć tuż przy kotle.
  11. Tak wygląda mój http://www.domer.pl/media/products/81c0d79576cfce3f9776ee64b1b9806a/images/thumbnail/big_03.jpg?lm=1378608638
  12. Ja mam po 8 nacięć z jednej i drugiej strony. Próbowałem uszczelniać dół i górę i nie było różnicy. Teraz uszczelniam tylko góry, bo u mnie nie zmienia się nic – tylko grzebania więcej. Ostatnio zakleiłem po dwa pionowe nacięcia i też nie wiele dało. Wszystko dobrze na większej mocy, a na małej lipa totalna. Teraz przestawię dmuchawę do przodu, bo już nie mam nic do stracenia, a roboty nie wiele ;) Z tym syfieniem kotła mam podobnie. Ja palę na mocy 1:8 (5/40) to musze dmuchać poniżej 20% i płomień jak z gromnicy. można palić na 1:6 wtedy da radę lepiej dmuchnąć – może ok 25%, tylko co to daje. Na pewno wzrosną spaliny i może będzie mniej syfu. Ale czy to ma sens. Choć niektórzy jak widzę palą mocnym opałem na mocy 15/45 i są zadowoleni. Ps. U mnie od początku były uszczelki gumowe
  13. Możesz coś więcej – bardziej szczegółowo napisać jakie były zalety przekładania dmuchawy? U mnie też cały czas nierównomiernie się pali i lada chwila przekładam dmuchawę z tyłu do przodu. To chyba ostatnia opcja jaką mogę wykonać ;). Bawiłem już się chyba we wszystko – ostatnio zakleiłem po dwa pionowe nacięcia i nadal lipa… Teraz mogę jedynie przełożyć dmuchawę i mieć nadzieję, że to coś zmieni. ps. czym teraz palisz i jaki popiół?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.