ja psioczę tylko troszkę a to tylko dlatego, że kupując od lat wielu i to głównie przez internet posiadam pewną skalę porównawczą - przedostatnio jak kupowałem zasypowca to chudziutki malutki chłopaczek (chyba GLS) zjechał ze mną z tym kotłem na paleciaku po pochylni pod same drzwi piwnicy, przez 2 progi, zakręty itp, o jeżdżeniu autem po nieutwardzonym podwórku nawet nie wspomnę, zrewanżowałem się jakoś finansowo o ile pamiętam - a poczciarz pod bramę i ani kroku dalej 😉 nauczony doświadczeniem obecnego kotła nie kupowałem już "na allegro" tylko od instalatora/przedstawiciela producenta z gwarancją wniesienia do piwnicy... Któraś firma sprzedaje ekogroszek z wysyłką jas fbg - wszyscy tam strasznie psioczą na tego kuriera, u mnie był ze dwa razy, no złoty człowiek, wypakował niby na ulicy bo wjazd niepewny ale potem dymał z tym paleciakiem we wskazane miejsce bez żadnego grożenia siekierą czy coś 😉 i to miał tylko takiego ręcznego, nie elepstrycznego jak poczciarz, który tylko pod bramę i ani kroku dalej 😉 Ja sam kurierowi łapówek proponował nie będę, on mi na ulicy a ja dziękujędowidzenia, bez szantażu, gróźb czy przekupstwa, jakby był miły i podjął trud wypakowania gdzieś bliżej to pieniążek jakiś bez wątpienia by się znalazł, ale on pewnie już nauczony, że nie zawsze się znajduje, tylko się namanewruje a na koniec w zamian jakieś burczenie że paleta krzywa otrzyma... Życie