szkuba

Organoleptycznie czyli jak ?

Miał ktoś doświadczenie z miernikami wilgoci drewna? Chodzi o chociaż zgrubny pomiar drewna na opał żeby ocenić czy się nadaje do palenia czy jeszcze powinno poleżeć i wyschnąć. np taki czy się nada?: https://toya24.pl/product-pol-10012077-WILGOTNOSCIOMIERZ-DO-DREWNA-I-MATERIALOW-BUDOWLANYCH-ZAKRES-POMIAROWY-0-2-60.html [Wstawiam pytanie tutaj. Jeśli moderator ma inna sugestię na lokalizację pytania proszę o wskazanie]

Nie byłem, za kilka tygodni max.

też mam takie wrażenie, zainstalowany przez tatę samodzielnie bo się kasa skończyła (ja tego dzieła nie pochwalam) ale dofinansowanie się wypięło przez terminy ale to inna historia... odnośnie doświadczeń moich z pierwszych rozpalań to przy rozpalaniu: rozpalanie nr1, był październik musielismy spalić kartony w wymienniku żeby nagrzać powietrze w kominie bo nie chciał złapać.. dolna klapka była potrzebna przy rozpalaniu bo inaczej nie łapało cugu. Jak tato palił tylko na dolnej klapce to kocioł się zmienił w generator smoły. Także obecnie dolna klapka przy rozpalaniu ale czasem też nie chce ciągnąć tylko przez pp. mam wrażenie że jednak musi być część powietrza pod ruszt ze względu na zrębki i trociny. po zainstalowaniu termometru kominowego tato się uchwycił myśli że za duża temp. spalin to straty a i również lubi załadować i wrócić za kilka godzin. Tak więc pali na 60st. "bo jak będzie wiecej to ucieknie ciepło w komin" Stałopalności nie pamiętam ale ciężko jest ustawić żeby się hajcowało i wrócić za4h do żaru. albo się wypali albo osłabnie cug, sam już nie wiem.. zdrugiej strony wczoraj dotarłem do https://czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/w-pogoni-za-cieplem-co-ucieka-kominem/ tam niby stoi że strata zależy od pozostałego tlenu w spalinach a nie tylko od temperatury... to jak palicie na miarkownikach to cały czas do wygaśnięcia czy np. pierwsze kilka godzin a potem na śrubce? ponawiam prosbę o zdjęcie waszego brudnego wymiennika w celu porównania tacie

Czytałem, czytałem. Wyjaśnię więcej wieczorem Teraz robota goni. @maronka jakie dokladniej masz na myśli przyzwyczajenia ,może się uda je zmienić ?

Dzięki panowie. Będziemy działać jak dojadę na miejsce Mieszkam 100km dalej a przez telefon różnie wychodzi... Odnośnie sprawności spalania bardziej się kierować temp wody czy spalin? Do jakiej temp spalin można uznać że jest ok i zawirowacze nie są potrzebne? (Edit) czy ktoś mógłby wrzuć zdjęcie swojego wymiennika, mielibyśmy punkt odniesienia..

Postaram się odpowiedzieć po kolei: - czy drewno suche tzn sezonowane to nie jestem pewien, może mieć np. rok po ścięciu - zawirowacze wyjęte - wentylator wyciągowy zrobiony z dmuchawy, ciąg nominalny 2x mniejszy (150 a nie 300m3/h) poza tym dmuchawa działa na zimnym powietrzu normalnie więc na ciepłym może mieć jeszcze mniejszy ciąg , jak się włączy ten wyciąg to i tak dalej dymi na kotłownie tylko nieco słabiej, dokładane na żar a czasami na drewno - z wysoką temperaturą jest problem bo tato lubi załadować całość i przymknąć żeby się dłużej paliło, czy to dobra metoda, na kominie jest od 100-150 do 250 ale raczej te niższe temperatury - jak najlepiej ustawić klapki popielnika i drzwi załadunkowych żeby się dobrze paliło? a jak powietrze wtórne? - rozpalane od drzwiczek

Panowie, kocioł 15kW założony na jesieni, użytkowany przez mojego tatę. Instalacja z buforem 600L, ochrona powrotu na 55C, ogrzewanie słabo ocieplonego domu z użytkową 90m2 gdzie cześć jest wyłączona z ogrzewania. Drewno niekoniecznie najlepszej jakości plus zrębki i trociny, komin 9m częściowo ocieplony, dolot powietrza do kotłowni rurą z poddasza gdzie powietrze wlatuje szczelinami pod dachówkami, w celu oszczędności wentylator wyciągowy zrobiony własnym patentem z dmuchawy . Polana nieco krótsze niż komora układane wzdłużnie. Miało być super a wygląda że obsługa nie jest odporna na błędy. Palone na około 60st. Klapka krótkiego obiegu zawala się pyłem i blokuje. Kopci się mega przy dokładaniu. Jak się rozpali i powietrze idzie górną klapka to co ogień nieco przygasa, trzeba rusztować albo miksować z powietrzem popielnika. Czyli obsługa co godzinę. Stary kocioł po wyjęciu wyglądał tak jak na pierwszym zdjęciu. Niestety pali się średnio i mam wrażenie że coraz słabiej: wymiennik wygląda tak przy tygodniowym czyszczeniu: Proszę o konstruktywną krytykę bo już opadam z nadziei że będzie dobrze... Przy okazji czy można prosić o zdjęcia tego poszerzenia palnika?

Piec zakupiony i już zaparkowany w kotłowni, wrzucam parę fotek może się komuś przydać. z zewnątrz oraz wewnątrz. na pierwszym zdjęciu wyczystka boczna Udało mi się uchwycić również wlot powietrza wtórnego oraz palnik od środka

a tutaj w sekcji Selvan ostatnie linki "zgazowanie drewna...." https://setlans.pl/do-pobrania/

Ja się nie czepiam ale urzędnicy mogą.. czyli papier jest, to dobrze ?. jaka jest różnica pracy ATMOSA a kotła DS? czy dobrze rozumiem że ATMOS musi iść pełnym ogniem a DS można w małym stopniu nieco zmodulować? No i kwestia paliwa rozumiem że DS-a można trochę domieszać zrębek (30-50%) a do ATMOSA też?

Z tego co czytałem do dopłat z "Czystego powietrza" Klasa 5 i ecodesign nie wystarczy. Dopłata jest do kotłów zgazowujących drewno. W tym certyfikacie nie ma tego stwierdzenia - dla kontrastu Seatlans Selvan ma taki papier.

Na stronie producenta jest papier zaświadczający że to kocioł zgazowujący drewno tzn. łapałby się na dotacje? ? Co o tym sądzicie? Szukam kotła na drewno i zrębki z dotacjami dla mojego taty (bufor już jest co prawda tylko 400L ale zawsze...)

Dzwoniłem dzisiaj do MPM. Twierdzą że 14tka jest też certyfikowana do drewna, co więcej cała seria WOOD pozwala na dotacje ?. Co o tym sądzicie? Szukam kotła na drewno i zrębki z dotacjami dla mojego taty (bufor już jest co prawda tylko 400L ale zawsze...)