Nie mam palnika, a forum czytam na bieżąco. Domyślam się że osoby które nie mają problemów nie zaglądają na forum. Muszę jednak przyznać, że im więcej czytam, tym mniej jestem pewien zakupu - choć byłem niemal pewny zakupu po sezonie grzewczym. Jak widzę problemy mniejsze lub większe są. Z moich porównań do gazu ziemnego wychodzi, że koszty ogrzewania bardzo zbliżone, a problemów na gazie brak. Różnica jest w kosztach podłączenia (instalacja, kocioł, podłączenie do sieci). Tu się zgodzę, że pewnie z 7-8 tyś różnicy.