Skocz do zawartości

Lucas78

Forumowicz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Dom 160m z lat 60', 40cm cegła + 5cm styropian
  • Instalacja
    11 grzejników panelowych + CWU 140L, Zawór 4d z siłownikiem, 2 x pompa
  • Kocioł
    Sas Eco 23kw, ST 450H

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Śląskie

Osiągnięcia Lucas78

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Trwa remont - sytuacja zmienia się dynamicznie:) Po ostatniej wizycie znajomego instalatora mam zawory termostatyczne na wiekszości grzejników (chyba jeszcze 3 zostaly do wymiany). Problem w tym, że nic to znie zmieniło. Spalanie nie zmienia się niezaleznie od tego czy jest +10, czy -2, czy dom stoi zamknięty lub jest wietrzony. Wydaje mi się, że 8 min podtrzymania to po prostu czas potrzebny obecnej pompie na "wyciągnięcie" całej podgrzanej wody z kotła - cyrkulacja jest za szybka aby ciepło oddawane przez piec w trybie podtrzymania nadążyło podgrzewać wodę w instalacji.
  2. Dziekuję, zdecyduję się chyba na Wilo Yonos Pico, mam nadzieję, że oprócz oszczędności prądu pozwoli zmniejszyć również spalanie.
  3. Witam, Wracajac do mojego problemu opisanego kilka postów wyżej: w związku z remontem musiałem wczoraj odciąć jeden z 3 pionów - z instalacji ubyły 3 nieduże grzejniki. Rozpalilem w piecu, dzisiaj byłem pełen nadziei, że piec będzie dłużej przebywał w podtrzymaniu... i nic - z zegarkiem w ręku tyle samo co wcześniej - 8 min. Postanowiłem więc zrobić doświadczenie i wpiełem do C.O. słabszą (25-40) pompkę od CWU. Już w pierwszym cyklu wytrzymał 14 min w podtrzymaniu, w nastepnym 15... dalej nie obserwowałem bo brakło czasu. Wynika z tego, że w moim przypadku kluczowe znaczenie ma moc pompy. Ponieważ jestem chyba zmuszony kupić nową, mam pytanie, czy ktoś użytkuje pompy energooszczędne - czy warto dopłacić te 200 zł (np Grunfos Alfa 2L jest chyba o 150 droższa od standartowego UPS)??? Dodam, że instalacja jest zrobiona z zachowaniem spadków - pod "grawitację".
  4. Innego opału nie próbowalem (tzn innego niż ekogroszek, bo próbowałem różnego węgla). Jeśli chodzi o żar, to utrzymuje się ok 3-4cm od krawedzi paleniska. Grubość (tak na oko) - jest napewno wiecej niż 10cm w głębi paleniska.
  5. Witam wszystkich. Wprawdzie temat dotyczy kotła 17kw, ale widzę, że udzielają się tutaj użytkownicy różnych kotłów, dlatego postanowiłem nie zakładać osobnego wątku. Jestem nowy na forum, ale przejrzałem je wszerz i wzdłuż i próbowałem niemal wszystkiego. Mój problem polega oczywiście na zbyt dużym spalaniu które obecnie wynosi 50-60kg na dobę (temperatury w ciągu dnia nawet +8 / 10 C). Dom z lat 60', ok 40 cm cegły, dodatkowo ocieplony styropianem 5 cm. 160m, dwa piętra + piwnica. Okna plastikowe. W chwili obecnej nie zamieszkany, trwa remont - wiem, że to zwiększa spalanie, ale to chyba nie usprawiedliwia takiego spalania przy temperaturach siegających 10C (nawet w dni kiedy nie prowadzimy prac i okna oraz drzwi są pozamykane). Zresztą na chwilę obecną nie są realizowane "mokre" prace (zrywanie starych tynków, podłóg, wymiana instalacji itp). Dom wygrzewany od 2 miesięcy. Kilka słów o instalacji: SAS Eco 23kw, ST 450H, układ zamknięty. W układzie zawór 4D z siłownikiem, dwie pompy. Pompa CO 25/60, 1-szy bieg, za zaworem 4D. Krótki obieg - na CWU 140L wychodzi przed zaworem 4D, pompa 25/40, 1 bieg. Ochrona powrotu wyłączona, na powrocie ok 38st., jednak do pieca trafia cieplejsza woda (powrót z CWU). Próbowałem ogrzewania bez CWU, z CWU w trybie pracy równoległej (rózne temperatury) oraz z podpietą pompką "na krótko" aby wymusić większą temperaturę powrotu. Instalacja miedziana, 11 grzejników panelowych + 2 łazienkowe, bez regulatora pokojowego i zaworów termostatycznych) Zadana 55st. (sprawdzałem też 60 i 65 ale to już 3/4 zasobnika na dobę); Zawór 4D 52st, minimalne otw. 70%; Przerwa podawania w tej chwili 4:30 (szuflada otwiera się na ok. 45mm), nadmuch 31% O ustawieniach podtrzymania nie piszę, bo przebywa w nim nie więcej niż 9 min (przeciętnie 7:30) W popiele niedopałki - groszek z wesołej. Dłuższa przerwa podawania powoduje, że płomień słabnie między podaniami i piec ma trudności z osiągnieciem temperatury, większy nawiew to już strata energii i żużlowanie (przy nawiewie powyżej 40-45%). Przy nawiewie mniejszym niż 29% piec nie jest w stanie osiągnąć zadanej temperatury. Próbowałem już naprawdę wielu ustawień, ale piec chyba nigdy nie przebywał w podtrzymaniu dłużej niż 10 min. Ponadto zauważyłem, że różnica temp. powrotu przy zaworze otwartym na 70 i 100% wynosi zaledwie 1-2st. Czy ktoś ma jakieś pomysły z czego może wynikać takie spalanie i czas przebywania w podtrzymaniu? Zastanawiam się, czy to mozliwe że pompa CO, pomimo że działa na I biegu, jest za silna (Grundfos 25/60 ma już parę lat...)? Bardzo prosze o sugestię i oczywiscie w nowym, 2014 roku, życzę wszystkim niskiego spalania:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.