Skocz do zawartości

KrKr

Forumowicz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KrKr

  1. Z mojego krótkiego doświadczenia z tłokowym stalmarkiem wynikałoby, że przerwy podajnika trzeba nico zwiększyć, lecz przede wszystkim jest za mało powietrza - mocniejszy nadmuch, większa zwłoka wyłączania wenrylatora. Proponuję sprawdzić.
  2. Mieszkam we Wrocławiu, a koks kupowałem z tego składu opału, który w danej chwili miał "koks hutniczy". Z jakiej kopalni - to mnie wówczas nie interesowało, ważne że był "hutniczy"! Do poprzedniego sezonu cena jego była 2-2,5 razy wyższa niż miału, tzn. około 800 zł/t i o 20zł droższy od tzw. "orzecha". Co do palenia - może i drożej, ale za to 2 x zimą piec był gaszony do czyszczenia i 3 raz na koniec sezonu. Kominiarz przychodził rokrocznie, ale co 2 lata oglądał komin, dla formalności, bo czyścić nie było co. Oprócz tej zalety, były wady: 2 x dziennie zasypywanie pieca i czyszczenie rusztów, co 2 dni wiaderko szlaki z odrobiną popiołu do wyniesienia i problem ze stabilnym utrzymaniem temperatury, bo było brak sterownika i zasobnika. Szkoda, że do domków jednorodzinnych są tylko piece zasypowe na koks, a nie ma z podajnikami i automatyką - takich jak na ekogroszek. Wówczas nie miałbym problemów z cotygodniowym czyszczeniem wymiennika w piecu, bo usuwanie popiołu to drobiazg, ale ta sadza ... ... piec, komin, popaprany dach ... ... sadza, sadza, wszędzie ta sadza!
  3. Dzięki Ci ALZ za tak szybką odpowiedż. W sobotę nie tylko przeczyszczę i zakonserwuję piec na lato, lecz podowiercam otwory w środkowej części rusztu oraz wymierzę sobie komorę spalania - 3 cegiełki to znikomy wydatek, a lile będzie radości w przyszłym sezonie, gdy tej ch**er**j sadzy się pozbędę. POMYSŁ PRZEDNI - GRATULACJE ! [/size] Ja te 2 poziome płytki przytnę pod kontem około 45-60st. od strony podajnika, by podczas dosypywania opału przez tłok nie stanowiły zbyt dużego oporu (jak wyżej opisywaliście), a jednocześnie by były dociskane do ścianek bocznych pieca (powstanie wówczas układ np.: klina, lejka lub pługa), PŁYNNIE SPIĘTRZAJĄC OPAŁ w głównej części komory spalania, przez co konstrukcja deflektora ustabilizuje się statycznie. Toya diamentowa za 6zł z promocji hipermarketu powinna poradzić sobie z 2 szamotkami. Trzymajcie się cieplutko, do następnego sezonu grzewczego ;-)
  4. nie zauważyłem zeby popiol byl z kawalkami wegla, ... nie kopci, tylko ta sadza mnie przeraza i ze dzien w dzien musze wyrzucac popiol...:) A u mnie jeden załadunek podajnika = 1 (i jeszcze troszkę) kubełek popiołu. Po czystym ekogroszku dokupiłem sobie na końcówkę zimy tani, bo z miałem ekgroszek. W tym piecu też się ładnie palił - Stalmark to fajne krematorium w porównaniu z paleniskami retortowymi i problemami przy podajnikach ślimakowych. Dokupiony niby-eko-groszek był w 30% (35%) z miałem - tak mokry, że do tej pory pod nim berton jest w piwnicy mokry. SKUTEK: końcówka komina aż do strychu zaczęła mi się lasować, charakterystyczny smród na strychu jest tym silniejszy im jest cieplej. Kominiarz doradził, by przmurować tą część komina i OCIEPLIĆ go, nie dawać żadnych wkładów kominowych oraz że trzeba kontrolować zakup paliwa, BY NIE OCIEKAŁO WODĄ !!! Wracając do sadzy: -> Czy po wywierceniu tych dodatkowych otworów jej ilość się zmiejszy? -> Skoro ten piec działa na miał, to poradzi sobie z wyciągniętą z kanałów wymiennika i komina sadzą, którą możnaby ponownie załądować do podajnika (sadza to przecież czysty węgiel) ? Pozdrawiam Was! :)
  5. Witam Na wstępie informuję, że od początku tego sezonu grzewczego jestem użytkownikiem takiego pieca. Jest to już 3 mój piec (2 stałopalne i jeden elektryczny). Jak na razie jestem z niego bardzo zadowolony. Ogrzewam stary domek 170 m2 (mur z cegły ze szczeliną powietrzną, bez ocieplenia). Zgodnie z tabelami od różnych producentów, zakupiłem piec o mocy 25kW. Obecnie uważam, że wystarczyłby 17-kilowatowy mimo, że jest jeszcze podłączony bojler c.w.u. 140 l. Na początku sezonu kupiłem 3t ekogroszku z kwk"Bobrek". Zostało mi jeszcze około 800kg. Spala się ładnie, popiołu niezbyt dużo. Jedyny problem to OSADZANIE SIĘ DUŻEJ ILOŚCI SADZY na kanałach pieca. Ponieważ w poprzednich paliłem koksem, to czyszczenie pieca (oczywiście stałopalnego bez podajnika) odbywało się tylko 3 razy w sezonie grzewczym, a teraz muszę go czyścić co tydzien (co półtora tygodnia). Moje nastawy: T_zadana: 50st, t_podajnika: 3min. 30sek. wentylator: 4, przepalanie pieca: co 111min. Czy ktoś ma podobny problem z sadzą? Jak skorygować nastawy sterownika, by zmiejszyć jej ilość? A może problem polega na zmianie ekogroszku? Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.