grzeg-znaczy że do kitu zduna żeście mieli. Piec kaflowy ma właśnie to do siebie, że długo trzyma ciepło i jak byś wrócił z szkoły, to temperatura powinna spaść o parę stopni w pokoju. C.O jest dobre do ogrzania dużego domu, ale też paliwożerne jak cholera, bo palenie 24 h, nie wiem jak ty, ale ludzie w zimie wstają o 3-4 w nocy i idą do kotłownie dołożyć do pieca, aby nie zgasło. Czopuch jest gorący, że dotknąć się go nie da, komin też jest zawsze gorący. Dom bez docieplenia, który jest tzw "zimny", to c.o kiepsko się sprawdza. Znam ludzi co palą na okrągło i nie umieją przeskoczyć 18 stopni, ja jak bym za dużo dał, to mam 27 stopnii. Po prostu cała sztuka, to dobry piec kaflowy.