Skocz do zawartości

bozyy

Forumowicz
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez bozyy

  1. Dzień dobry.

    Od dwuch tygodni palę antracytem w ślimaku LING duo50 . Krótka charakterystyka:

    budynek około 480 m2 dwa mieszkania (chata jak stodoła) :) stara część nie izolowana , 2 obiegi grzejnikowe + 1 obieg podłogówka + CWU .

    Zużyci dobowe w ciągu ostatnich siedmu dni 35 kg antracytu przy temp. w pomieszczeniach nie mniejszej niż 22 st. przeważnie 23. (tem.o godzinie 7 przy gruncie często spadała u nas poniżej -2 st.) . Mam świadomość , że wiele jeszcze można poprawić.

    Parametry starownika 5 sek. podawanie 40 przerwa , wentylator 145 przy 250 stopniowej skali.

    Poprzednie parametry na ekogrochu 6/16/120 - różnica kolosalna + w prezencie mnóstwo sadzy.

     

     

    Paliwo dopala się dobrze, oszczędności rzędu 40%, brak sadzy co bede gadał , jeżeli nie będę musiał nie kupię ekosadzy ,ani żadnych ekośmieci jakie w naszym rejonie różni kombinatorzy próbują sprzedać. Bywało że na próbę kupowałe dobry ekogroszek , a jak zamówiłem 8 ton to sprzedawca przywózł mi ekosmołę , którą sprzedałem za 2/3 ceny żeby się tylko pozbyć.

    Ale wystarczy gadania jak na mój pierwszy post.

    Dodam jeszcze jeden ciekawy parametr. Paląc ekogroszkiem po dokładnym wyczyszczeniu pieca temperatura spalin przy wylocie z pieca była150-160st. po tygodniu palenia wzrastała do około 200st po 10 dniach rosła do 220st!!!

    Temperatura prz spalaniu antracytem nigdy nie przekroczyła 124 st.

    Chciałbym jeszcze podziękować wszystkim na forum, dzięki którym zacząłem palić antracytem.

     

     

    Witam

     

    Zeczywiście antracyt spla się w naszych obrotówkach, proszę jednak pamięteć że jest twardy i szybko wyrobi podzespoły. Temperatura nic dziwnego zmieniając w ten sposób nastawy obniżył Pan moc kotła o 50%. Radzę podnieść trchę temp spalin ze względu na komin.

  2. Witam !

    Posiadam piec na ekogroszek Polspaw Max plus U sterownik TECH ST 37 i nie potrafię dobrać optymalnych parametrów spalania.Mam wrażenie ,że piec spala za dużo opału (około 30 kg na dobę) około 130m2 powierzchni do ogrzania,dom ocieplony w zabudowie szeregowej.Wygląda to następująco:

    -przy małej sile nadmuchu węgiel nie spala się całkowicie i spala się jakby tylko po jednej stronie paleniska ale mam wrażenie ,że piec pobiera mniej opału i temperatura nie spada tak szybko,

    -przy dużej sile nadmuchu węgiel spala się w miarę dobrze ale piec częściej się uruchamia z powodu szybkiego spadku temperatury,

    -samo palenisko według mnie jest dość małe i zbyt duża ilość węgla podawanego w czasie jednego cyklu powoduje,że piec wyrzuca opał nie spalony.

    Tak naprawdę nie wiem jak ustawić piec obecnie to:

    -tem.zadana 52 stopnie

    -czas podawania 5 s

    -przerwa w podawaniu 35 s

    -nadmuch 7 w skali do 10

    -przesłona na wentylatorze otwarta na około 50%

    Niestety piec szybko traci temperaturę i bardzo często się włącza choć węgiel spala dość dobrze i jest mały kopczyk.

    Proszę o jakieś wskazówki ,może ktoś ma taki piec i coś mi podpowie.

    Z góry dziękuję i pozdrawiam.

     

     

    witam

     

    problem leży po stronie technicznej, jakiej firmy jest podajnik?

  3. POSIADAM PIEC EKOCENTR Z PODAJNIKIEM NA EKOGROSZEK I MAM PROBLEM PONIEWAŻ ZAMIAST SPALAĆ SIE I OPADADAC DO POPIELNIKA GROSZEK KLEI SIĘ I "SPAWA" PODNOSZĄC SIĘ Z PALNIKA KU GÓRZE OPIERA SIĘ O TĄ PŁYTKĘ KTÓRA JEST NAD PALNIKIEM I WTEDY ZRYWA ZAWLECZKĘ. MYŚLĘ ZE MOŻE TO BYĆ WINA USTAWIENIA PONIEWAŻ CAŁY CZAS PRÓBUJĘ GO LEPIEJ USTAWIĆ A ZTYM SOBIE NIE RADZĘ. MOŻE NAPISZCIE JAKIE POWINNY BYĆ USTAWIENIA KOTŁA.POSIADAM 170 M GRZANIA TERAZ GRZEJE WODE PODŁOGĘ NA DOLE I PODDASZE. GROSZEK JEST RACZEJ DOBREJ JAKOSCI. TERAZ MAM PODAWANIE 15SEC/1MIN PODTRZYMANIE 25SEC/20MIN NADMUCH 80% TEMPERATURA PICA 55 A NA MIESZACZU 35- 38 STOPNI. TAK MYŚLĘ ZE MOŻE ZA MAŁO PODAJE ALBO NA PODTRZYMANIU ZA DUŻO PODAJE NIE MAM POJECIA CO SIĘ TAM DZIEJE. STEROWNIK TO JES COMPIT TAM JEST TYLE USTAWIEŃ POMÓŻCIE MI PROSZĘ POZDRAWIAM

     

     

    napisz jaki masz palnik z jakiej firmy sądząc po nastawach powietrza w stosunku do podanego paliwa gdzieś następuje niekontrolowany przedmuch

  4. Bozyy, miło widzieć na forum, konstruktorów naszych kotłów.

    Takich RODZYNKÓW, którzy tu na forum przyznają się do swojej profesji jest bardzo mało, natomiast z pewnością spora grupa tu zagląda i wczytuje się w problemy swoich PRODUKTÓW.

     

    Bozyy czy mógłbym z Tobą przedyskutować parę pomysłów teoretycznych na temat przeróbki palnika retortowego do spalania antracytu.

    Pierwsze próby przeprowadziłem z wynikiem pozytywnym, teraz mam parę pomysłów na udoskonalenie tej przystawki, ale potrzebuje dostać od kogoś kopa w tyłek aby ruszyć z tymi wizjami do przodu.

     

    Pozdrawiam

    Andrzej

     

     

    Nie ma problemu jednak do spalania atracytu wydaje mi się lepsza nasza nowa rynna, którą będziemy w przyszłym tygodniu badać w instytucie Łódzkim

  5. skoro już zajrzałeś i chcesz pomóc to nie czekaj na telefon tylko udziel mu rady na forum???? skorzysta i on i inni co mają taki(Twój ) palnik????

    wyżej kilka postów jest dokładnie jego problem opisany przecież

     

     

    Jeśli mam być szczery to rozmową przez telefon jestem w stanie więcej załatwić po prostu nie mam czasu na jakieś bezsensowne przepychanki z uczestnikami udowadnianie czegoś co jest oczywiste no i nie siedzę cały dzień przy komp.

    Po drugie z forum korzystają moja konkurencja oraz pseudo producenci podajników którzy najnormalniej w świecie mnie podrabiają, ja wydaję masę pieniędzy na badania, próby dziesiątki ton spalonego węgla miału pelletu zboża itp a taki cwaniaczeki to wykorzystują. Bardzo chcę pomagać użytkownikom kotłów na forum i wogule, nóż w kieszeni czasami mi się otwiera jak niektórzy producenci kotłów a szczególnie instalatorzy traktują klientów. Sam z doświadczenia wiem że 90% awarii nie miało by miejsca gdyby partacz instalaor ( oczywiście są pożądni ) wytłumaczył czym to się je, a nie skasował i tyle go widzieli.

    Oczywiście żeby ktoś mnie źle nie zrozumiał pomagałem i będę pomagać na forum,

  6. Trochę grzebałem w piecu i teraz już nie podaje non stop, ale co 10 sekund włącza się na 2 sekundy i słychać, że chce podać węgiel, ale nie może, silnik chodzi, ale śruba stoi w miejscu, w momencie gdy silnik załącza się można ręcznie mu pomóc się kręcić, ale w odwrotną stronę czyli w lewo.

    Co to może oznaczać ?

    Silnik jest ciepły, może się przegrzewa ?

     

     

    Uszkodzony kondensator jeśli po wymianie ślimak będzie się kręcił w przeciwnym kierunku na pokrywie silnika jest schemat połączeń zmień obroty

  7. Jeśli chodzi o te zmiany, to brały się głównie ze zwiększenia mocy dmuchawy. Zwiększyłem ją, ponieważ płomień był taki nijaki. Nie był ani biały ani czerwony, ale trochę nazbyt leniwie opływał deflektor.

    Ponieważ zwiększyłem dmuchawę, to konsekwentnie zmniejszyłem czas przerwy w podawaniu, żeby żar nie cofał się w głąb retorty.

    Teraz poczekam i zobaczę jakie efekty i ewentualnie skoryguję. Przy okazji czytając inny wątek trafiłem na link do krótkiego poradnika, który opisałeś na innym forum. Już przejrzałem i zastanawiam się, czy na weekend nie spróbować ustawić kotła od poczatku według niego i zobaczyć czy nie zrobię tego lepiej na krótszym podawaniu (5sec). Myślisz, że ma to jakiś sens? (oczywiście wypracowane dotychczas ustawienia cały czas notuję).

     

     

    Oj wy to lubicie snuć wywody, może zadzwoń do kogoś kto wyprodukował ten palnik ( czyli prawdopodobnie do mnie ) to Ci pomoże

     

    pozdrawiam

  8. Witam. Niestety. bardzo to dziwne, ale zero jakichś pozytywów. Non stop wszystko pracuje, paliwa bierze od cholery, spieki i jeszcze raz spieki. Zmieniłem kabelki na regulatorze pokojowym i nic. dalej to samo. Na sterowniku mam załączona funkcje regulatora pokojowego. Dzwoniłem juz do producenta i w niedzielę ma przyjechac do mnie. Twierdzi, ze prawdopodobnie cos mi firma instalacyjna popierdzieliła. A gość w sumie niedaleko mnie mieszka wiec akurat w niedziele bedzie. Na pewno dam znać co bylo przyczyną.

     

     

    Witam

     

    Nim zdemolujesz całą kotłownię powiedz z kąd jesteś może uda się wysłać kogoś kto posprząta ten bałagan

    Dzisiaj walczyłem z gosciem który nie wie co to doszczelnienie retorty :rolleyes:, ma zamontowaną podłogówkę bez czujników oczywiście odkreconą na max, pompy jak to bywa na 3 biegu i płacz.Jakiej firmy masz palnik

  9. Witam,

    Zauważyłem, że na retorcie mojego kotła przy podawaniu węgla tak jakby od strony podajnika węgiel nie był podawany równo ze strona przeciwległą.

    Wygląda to mniej więcej tak, jakby górka węgla rosła od strony przeciwległej do podajnika, a co za tym idzie płomień nie jest równomierny na retorcie, ale większy z jednej strony Także popiół i niewielkie spieku są w większej ilości po tej "bardziej zasilanej" stronie.

    Czy to normalne? Co może być przyczyną i jak sobie z tym poradzić?

     

    Witam

    wyślij mi zdjęcie retorty postaram się pomóc, nierówne "wysypywanie" węgla na retortę, poziomowanie itp nie ma zasadniczego wpływu na popraność spalania.

    Problem tkwi w szczegółach :) jeśli jesteś ze śląska sprawa jest prosta

     

    pozdrawiam

  10. Mam nadzieję ze znajdzie sie wśród was ktoś kto pomoże nowicjuszowi :)

    nim zaczniesz przestawiać wszystko zmniejsz prędkość pomp na minimum

     

    do wyprodukowania 25 kw mocy potrzeba ok 4,4 kg grochu o kaloryczności ok 25 tyś kj/kg na godzinę motoreduktor o przełorzeniu 1,1 obr/min (nord) załatwia sprawę w ok13s podawania na 35s przerwy, wentylator dobrać tak żeby cały badziew ładnie się spalił (pod żadnym pozorem nie robić palnika gazowego czysty spokojny płomień) oczywiście będzie to moc znamionowa. Dla pewności kupić se :) prosty voltomierz z funkcją czujnika temperatury koszt znikomy (jeśli się rozkręcimy) pyknąć otwór w czopuchu i zbadać temp spalin od 150-250 ok 150 b. dobrze kocioł nie obciążony nie ma zagrożenia kondensatem 250 mniejsza sprawność ale inne zalety:)

  11. Witam serdecznie!

     

    Mam pewien problem i prośbę do forumowiczów, którzy potrafią pomóc mi w sprawie przeliczenia "średniego" spalania (kosztów spalania, podziału kosztów opału w domu piętrowym dwurodzinnym)

    Jak pisałem w poprzednich postach - mam piec Galmet 25 KW. średnio w zeszłym sezonie spalałem ponad 1 tonę eko na miesiąc.

     

    Mam problem z podziałem kosztów za ogrzewanie, a dokładnie dogadanie się ponieważ w domu mamy tylko ten jeden piec, który ogrzewa dwa piętra.

    Dom ma ok 200 m2, jednak góra (czyli moje mieszkanie - ma większy metraż, lecz poziomy różnią się ilością i typem grzejników.

     

    Właśnie chciałbym sprawdzić który poziom domu zużywa większą moc grzejną i nie chce brać pod uwagę rur w pionie, jedynie grzejniki.

     

    Przedstawię ilość grzejników z podziałem na poziomy domu, jeśli jakieś inne informację będą potrzebne to dopisze.

     

    1. PARTER: ( z podziałem na pomieszczenia)

    a) 12 x żebro aluminiowe,

    B) 19 x żeliwne żebra

    c) 5 x aluminium,

    d) 5 x aluminium,

    e)10 x aluminium

    f) 28 x żeliwne żebra

     

    Razem: 47 x żeliwo i 32 x aluminiowe żebra grzejników.

     

    2. I PIĘTRO

     

    a) żeliwo - 30x

    B) żeliwo - 10 x,

    c) żeliwo - 10 x ,

    d) żeliwo - 10 x,

    e) aluminium - 9x

    f) aluminium - 17 x,

    g) aluminium - 13 x żeber.

     

    Razem: żeliwo: 60 x , aluminium = 41 x żeber.

     

    Wychodzi różnica między pietrami o 13 żeber żeliwnych i 9 x żeber aluminiowych.

     

    Czy ktoś jest w stanie pomóc określić ile wody jest ogrzewane w grzejnikach na poszczególnych piętrach domu.

    Jak należy rozłożyć koszty, nie wiem jak podejść do tego tematu.

    Jak ustalić ile np dane pietro zużyje więcej opału w miesiącu, ile więcej węgla powinien kupić na sezon. Wiadomo nie musi to być bardzo szczegółowe, dokładne bo możliwe że tak się nie da.

    Ale ja bardzo potrzebuje jakiś wskazówek.

    sprawa jest banalnie prosta mianowicie opomiarować licznikami ciepła jeśli jest to Twoim zdaniem za drogo nie zawracaj tyłka

  12. Witam serdecznie.

    Mam problem z wysoką temperaturą mierzoną w czopuchu, osiąga 350st.

    Jeżeli zmniejszę obroty wentylatora lub przymknę zasłonę, temperatura w kotle nie będzie rosła.

    Wymiennik jest wyczyszczony.

    Może za duży ciąg w kominie? Założyć regulator ciśnieniowy? Co jeszcze może być powodem?

    Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że kocioł ma za małą moc na istniejącą instalację i pracuje na max. obrotach. Czo idzie w parze z wysoką temperaturą na czopuchu.

    Co o tym sądzicie?

     

    Dziękuję za odpowiedzi.

    Witam

    Jakiej mocy kocioł i jaka powierzchnia

  13. Rozumiemy się.

    Ale mimo wszystko my nadal o tym samym - straty paliwa z racji przewymiarowanej pompy (jak to enigmatycznie nazwał kolega bozyy) - one są.

    Te 24 stopnie w kotłowni to myślisz że skąd się bierze.

     

    My nie piszemy to tym, że u Ciebie straty są - masz to jako bufor i nie wliczasz tego w straty. Do tej pory nikt nie wiedział, że co prawda straty paliwa masz ogromne z tego tytułu, ale nie księgujesz ich po stronie strat, bo grzejesz tym ten "bufor mieszkalny".

     

    Mnie chodziło o to, że normalny człowiek mógł odnieść wrażenie, że straty paliwa na tym są niezauważalne.

    Nie wiedział on o tym co powyżej.

    Dowiedziałby się dopiero wtedy jak by zagrzał kotłownię "nie będącą buforem" do 24 stopni tym sposobem.

     

    Pozdrawiam.

    Witam

    Kolega pewnych rzeczy niestety nie rozumie, ma swoje zdanie tylko niech nie wprowadza w błąd forumowiczów.

    Kotłownie mam w pełni opomiarowaną w celu przeprowadzania badań więc trochę wiem co robię i mówię

    to tyle

    • Nie zgadzam się 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.