Skocz do zawartości

zibi500

Forumowicz
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zibi500

  1. Tak ustawiony zawór jak na zdjęciu czyli zamkniety na grzejniki i całość na powrót jest prawie ciągle (temp. co 28 stopni, powrót 32 stopnie, na piecu 70 stopni) Nie sądze aby ciepła woda szła na grzejniki bo temp CO nie rośnie. Gdy otworzylismy go ręcznie sukcesywnie wzrastała temp na CO i na powrocie, aż się wszytsko wygrzało. Po przełączeniu na automat znów wszystkie temp. pospadały
  2. po otwarciu zaworu 4D rura za zaworem jest gorąca. Nie mam pompy CWU. Bojler na razie jest zamkniety (na razie nie mieszkamy jeszcze) a gdyby byl otwarty to grzaby sie tak jak kaloryfery. Dla jasnosci rurka dolna i na lewo od zaworu to powrót a prawa i górna to zasilenie
  3. ok rozrysuję schemat jak najszybciej i wrzucę. Na razie wielkie dzięki Pozdrawiam
  4. Może tu bedzie lepiej widać
  5. Może tu bedzie lepiej widać
  6. A już myślałem że coś mamy :-) Ta ocynkowana rurka z prawej strony zaworu 4D to zasilenie niestety, ocynkowana w górę to do naczynia wyrównawczego. za chwile opiszę reszte rurek
  7. Wielkie dzięki za podpowiedż, sprawdzimy to. Tak dla pewności. Na naszym zdjęciu lewa rurka od zaworu i dolna to powrót a ta z prawej strony i w górę to zasilenie. I przypomniałem sobie ze przy uruchomieniu pieca facet coś mruczał pod nosem ze "grzeje przez powrót" może coś w tym jest??
  8. czujnik powrotu mam przy samym kotle, niestety :D bo wolałbym już mieć jakiś bład byle zdjagnozowany Zakładając że zawór działa prawidłowo: zimny powrót zawór zamknięty, logiczne - nastawa instalatora to o ile sie nie mylę 38 stopni - to dlaczego jezeli pomoglismy mu ręcznie podgrzeć powrót do 40-45 stopni to w przeciągu jednej nocy on wszystko to zaprzepaścił i doprowadził do tego że temp znów drastycznie spadła do ok 32 stopni???
  9. Mam problem z zaworem 4d ale są podpowiedzi że może to coś z instalacją. Mam piec Ling Combi 23 KW w pełnej wersji pogodowej. Użytuję go od trzech miesięcy i od 2-3 tyg mam taki problem że temp na piecu jest ok70 stopni a woda w CO ok28 stopni, a na powrocie 32. Zawór prawie cały czas zamknięty. Doradzono nam żeby na ok2 godz otworzyć go ręcznie i podgrzać powrót. Owszem to pomogło ale na krótki czas bo juz na drugi dzień sytuacja powróciła. pomomo ustawień temp. pokojowej na 20 stopni noc i dzień w domun 16 stopni i nic nie drgnie. Woda w co chyba nigdy nie przekroczyła 40 stopni. dziwi mnie to ze jeśli zawór 4D jest w większości zamknięty a temp na piecu ok 70 dlaczego nie jest w stanie podgrzeć trochę rurki z powrotem do tych 40-45 stopni przecież to jakiś bez sens. Bardzo prosze o pomoc. W załaczeniu zdjęcie mojej instalacji
  10. moja instalacja - serwisant przy pierwszym rozruchu nie miał zastrzezen
  11. Czujnik co jest wpiety za zaworem - to juz sprawdzałem. No właśnie to mnie cały czas zastanawia dlaczego przy 80 czy nawet 70 stopniach nie ogrzana jest woda powrotu czyli ok 1czy 2 mwtra rurki - to przecież bez sensu, a rurka jest faktycznie letnia bo to tez sprawdzałem
  12. Witam i bardzo proszę o pomoc. Od 3-m-cy użytkujemy Klimosza Ling Combi 23 Kw w pełnej wersji pogodowej (sterownik recalart A3000D). Obecnie mamy nastawy: u1-5, u2-17, u3-10 min, krzywa - 5, przesłona otwarta w 30%, temp. na pokrętle zarwno dzień jak i noc -20 stopni, zawór czterodrogowy z siłownikiem. Dom ok 155m2, nowy ocieplony. Na początku było wsztsko ok. Od ok 2-3- tyg piec zwarował, a raczej zawór czterodrogowy. Tydzień temu na piecu tem. 80 stopni, a woda w kaloryferach 23, na powrocie 30 i nie drgnie. W domu 12 stopni!!!! Po kontakcie z działem technicznym zmniejszyliśmy przesłonę dmuchawy właśnie do tych 30% które obecnie mamy (wcześniej serwisant otworzył nam ją prawie na maxa) i krzywą z 6 na 5. Otworzyliśmy zawór na 1/3 na ok 1-2 godz żeby wygrzać powrót. Wszystko wydawało się byc ok. temperatury na kaloryferach i powrocie podskoczyły w domu wreszcie zaczelo być ciepło więc przełaczyliśmy zawór czterodrogowy znów na automat i co??? rano znów to samo. Jedyna poprawa to taka że temp. na piecu wacha się już od 65 do 70 (a nie 80 jak na poczatku) to chyba dzięki przymkniętej przesłonie i zmienionej krzywej, ale nadal zawór się nie chce otwierać i oddawać ciepła. Nie przypominam sobie żeby temp. wody w CO była większa niż 40 stopni!!! Jego norma to 70 stopni na piecu, 28 na CO i 32 powrót. to jakiś koszmar, co wygrzejemy mu powrót, żeby ten zawór się wreszcie otwierał na dłużej niż 20 sek. (bo tyle to teraz trwa) to piec przez noc wraca do tego samego. Obecnie mamy w domu temp. 16 stopni. Bardzo proszę o pomoc, na serwisanta to liczyć raczej nie mogę bo widać że sobie sam nie radzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.