Oczywiście problem z kotłem jest zgłoszony do właściwego urzędu, ale mając doświadczenie z poprzedniej mojej interwencji dot. przepalonej komory popielnicowej, gdzie prawie od roku czekam na jakąś reakcję, to w tej sytuacji potrzebowałem wsparcia i szybkiego działania i stąd ten mój wpis. W końcu po to są fora, aby dzielić się problemami stricte związanymi z daną tematyką … Działałem pod wpływem emocji, bo jednak widok wody wokół nowego pieca, któremu kończy się gwarancja… Jak wszystko zostało zgłoszone, to oczywiście chciałem usunąć swój post, ale nie da się tego zrobić na tym forum. Nie chciałem psuć renomy firmie Heiztechnik.