Mimo tego że nie posiadam kotła o jakim piszesz zgadzam sie z kiepska jakością powłoki lakierniczej w zasobniku wegla, mam kocioł Radan i po 4 sezonach zasobik jest do wywalenia zaczynaja w nim wypadać dziurki wielkości szpilki, lakier w zasobniku to nic innego jak zwykly lakier proszkowy nawet bez dodatkowej powloki antykorozyjnej przed polozeniem warstwy wierzchniej, mozna by pomyśleć i taki zasobnik ocynkować przed lakierowaniem i napewno tak by sie nie działo, kolejny zasobnik wykonam sam i napewno bedzie lepszy od fabrycznego.
Co do suchości eko groszku również zgadzam sie z Toba żaden węgiel nigdy nie bedzie suchy! a to dlatego ze wegiel obsorbuje wilgoć jak gabka, próbowałem kilka razy suszyć wegiel na tackach na pieprz i mimo tego w zasobniku i tak skraplała sie woda.
Wiec może czas udoskonalić zasobniki?