Skocz do zawartości

anek65

Stały forumowicz
  • Postów

    139
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez anek65

  1. Tak. Jakość opału ma znaczenie, i na moim przypadku doskonale to widać. Zasypałem ten biały, o kaloryczności 28 m j, jak na moje potrzeby, efekty są doskonałe. Czepiałem się palnika, dmuchawy, sterownika, a wystarczyło jeszcze raz sprawdzić węgiel. Powietrzem zjechałem do maksymalnych 46%, modulacja mi spadła, brak dymu z komina, popiołu 3 razy mniej, spalanie też się zmniejszyło. Jeżeli na dwóch pozostałych węglach będzie tak dobrze, to będę mega zadowolony. Prawdopodobnie, ten retopal w moich warunkach jest trudny do spalenia bez dymu .

    IMG_20200124_075439.jpg

    IMG_20200124_134031.jpg

    IMG_20200124_134022.jpg

    IMG_20200124_134015.jpg

    IMG_20200124_075817.jpg

    IMG_20200123_203836.jpg

    IMG_20200124_075739.jpg

    IMG_20200123_203910.jpg

    IMG_20200123_130905.jpg

    • Lubię to 1
  2. Panowie. To od którego  zaczynamy?

    Dwa gatunki na których jest napisane 28 mj , 1na którym jest napisane 26 mj. Komin wyczyściłem ponownie, nic w nim nie było, tylko troszeczkę takiego jasnego pyłku. Napowietrzenie kotłowni mam zrobione tak zwaną zetką, otwór na wysokości 1,80 w ścianie wewnątrz schodzi rura do podłogi, kolankiem skierowana w kierunku kotła. Na tym sterowniku bardzo rzadko wchodzi na podtrzymanie, ale na argosie dość często i właśnie wtedy nie dymiło. Co do węgla , to zasypywać po jednym czy po dwa worki z każdego gatunku? Aha, a co z tym kamieniem , lub szlaką (nie wiem co to jest),na sklepieniu palnika,

    IMG_20200123_131022.jpg

    IMG_20200123_130856.jpg

    IMG_20200123_130905.jpg

    IMG_20200123_130910.jpg

    IMG_20200123_130930.jpg

    IMG_20200123_131245.jpg

    IMG_20200123_131735.jpg

    IMG_20200123_131800.jpg

    IMG_20200123_131805.jpg

  3. Pracował 4 lata w ciężkich warunkach. Ale okej przelecę go jeszcze dzisiaj szczotką, żeby nie było. Przy nastawach powietrza powyżej 50% góra, tworzy się na sklepieniu palnika, taki twardy osad, przypominający kamień wodny w rurkach. Ciężki do usunięcia ,zeskrobania. 

  4. 8010.

    1. Komin ma 5 lat, 4 lata pracował dla dolniaka. Po wymianie kotła,komin i wyczystka zostały dokładnie wyczyszczone z sadzy i przygotowane do podłączenia nowego kotła.Zacieki na jego zewnętrznej powierzchni spowodowane są warunkami atmosferycznymi,(odsłonięty z trzech stron narażony na opady deszczu i śniegu).

    2. Tak. Paliłem na tym L.M. Dziś przywiozę jeszcze dwa gatunki innego węgla ,będę próbował i zdam relacje.

    3. Tak ,śledzę forum, wykorzystywałem parę sugestii i ustawień kolegów z forum. Z jednym kolegą jestem w stałym kontakcie aż od 26grudnia, efekty są różne raz większe ,razy mniejsze ale dymienie występuje zawsze. Tak więc nie siedzę i nie płaczę, staram się na miarę moich możliwości coś działać. Kupiłem nowy sterownik, miałem nadzieję że to pomoże. Kupiłem nową dmuchawę 80 w , też nie pomogło. Coraz częściej myślę o kupnie nowego innego palnika.

     

  5. 6 godzin temu, marcus312 napisał:

     

    marcus 312, trafiłeś w sedno sprawy. Wszystkiego po trochu, coś nie tak z kotłem , coś nie tak z palnikiem, coś nie tak z węglem, i nieumiejętność ustawienia sterownika, dało właśnie taki efekt.

  6. No właśnie. W takich sprawach można się łatwo wypchać sianem. A to to a to to tamto tylko nie my. Komin mam ceramiczny ocieplony fi 200, wysokość 7 m. W kotłowni zetka nawiewowe fi 200. Jest tyle zmiennych że trudno będzie coś od nich wyegzekwować.

  7. Zapewne coś nie tak, to jest to co mówił Pieklarz, za mały palnik do za dużego wymiennika ,szarpie u kresu swoich możliwości dlatego dużo spala. Ty masz palnik piętnastkę ,więc jakiś zapas mocy masz. Prawdopodobnie to jest tak, jakbym jeździł samochodem cały czas na pełnym gazie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.