Witam. Przeglądam to forum od jakiegoś czasu, kiedy to szykowałem się do zmiany instalacji CO całej wraz z piecem. Wybór padł na piec Wakometu Vako-S 25kW. Dom niedocieplony i trzy okna do wymiany. Piec ustawiony na 55'C. W mieszkaniu ok. 21-22'C w zależności od ustawienia termoregulatorów na grzejnikach. Spalanie ok 30kg miału na dobę. Czasami zdarza się, że miał w zasobniku się zawiesi. Kupowany zimą jest niestety mokry. Ale z rozpalaniem nie ma problemu a komfort w porównaniu z poprzednim kopciuchem pozostawionym w spadku po poprzednikach nie do opisania. Specjalnie nic nie zmieniałem w ustawieniach fabrycznych poza większą prędkością wentylatora. Piec nie kopci nie ma dużo sadzy. Trochę dużo tak mi się wydaje jest popiołu. Szuflada zapełnia się po ok. 12 godzinach. Może ktoś z kolegów ma większe doświadczenie i służy dobrą radą. Sterownik do pieca to "Tango Negro"
I pytanie do kolegi "gościa" z pierwszego postu
"Wizyta w castoramie i zakup szamotu, wyłożyłem palenisko. i dałem blachę odbijającą lotny popiół a w kanałach zawirowywacze.
Efekt, miał jest idealnie dopalony, sam popiół, kocioł pewniej dochodzi i stabilniej trzyma.
Czopuch chłodniejszy.
Pod blachą pełno pyłu więc pewnie w kanałach go nie ma.
Co do podajnika mam już pomysł, aby przymocować "luźno" 3 pręty do szuflady i na drutach u góry tak aby ruch szuflady minimalnie wzruszał miał co by dobrze spadał - zrobimy zobaczymy.
Poniżej fotki, na samej górze bedzie dodatkowa cegiełka ( stłukła się wink.gif)
Uważam że producent troche sie nie spisał, cegły mnie kosztowaly ok 30zł."
Czy cegiełki nie przeszkadzają podajnikowi. Może skorzystał bym z modyfikacji, ale nie bardzo wiem jak je ułożyć. Piec jest mniejszy.
Tango_negro.pdf