Witam serdecznie,
Mam zamiar wynająć kawalerkę (33 m2) z ogrzewaniem elektrycznym. Mieszkanie w kamienicy, ociecplonej, na I piętrze, środkowe (poniżej, z boków i po prawej są inne mieszkania - grzane). Okna plastikowe, w kuchni plata elektryczna oszczędna na 380V, pozostałe pomieszczenia (pokój, łazienka, przedpokój) z grzejnikami. Właściciel twierdzi, iż poprzednia lokatorka miała rachunki na poziomie 320 zł za 2 miesiące w zimie, przy mrozach naście stopni (tak podobno wynika z rachunków).
Czy to jest możliwe? Czy rzeczywiście koszty ogrzania w/w mieszkania mogą być tak niskie? O co powinienem zapytać aby ktoś pomógł mi określić jaki będzie orientacyjny koszt ogrzania takiego mieszkania?
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam,
vorcan