Jeśli chodzi o ogrzewanie to grzeje we wszystkich pomieszczeniach gdzie są grzejniki tj. jakieś 240m2 +/-, są otwarte na różnych poziomach, przeważnie 3/4. Moja sypialnia sąsiaduje ze strychem i w niej mam zimno, mimo odkręcenia grzejnika na maksimum. Temp w domu to ok 21 stopni na parterze na pietrze już jest odczuwalna różnica. W kuchni podłogówka 15m2 ale około 1m izolacji.
Popiołu jest mało na jeden worek 25kg wychodzi jakoś tyle co mam taką szufladkę na dnie na ten popiół. Problem pojawia się przy pracy pieca non-stop przy niskich temp. wtedy robi się szlaka.
Temperatury spalin nie jestem wstanie pomierzyć na dana chwile, ręki na czopuchu nie utrzymam mimo zamkniętego wylotu z pica. Przy zamkniętym piecu wylot ma 1/4 całego przepływu.
Przekręcę zawór przy piecu bardziej w stronę ciepłego obiegu i zwiększę temp na piecu. W kolejnych krokach pokombinuje z zwiększeniem powietrza i zmniejszeniem odstępów podawania węgla.