Skocz do zawartości

bezor

Nowy Forumowicz
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia bezor

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Dokładnie tak miałem w pierwszej wersji. Wtedy dobrze się paliło. Dziś będą czyścił piec to cykne fotkę. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. czy brak przedmuchów jest dobrym wyjściem. Piec pracuje cyklicznie i długo nabiera temp. oraz długo się schładza. Ciekawe, gdyby ustawić np. przedmuchy co trzy minuty na np 10 s. Może wystarczy to do podtrzymania temperatury. Zauważyłem, że gdy stosuje za dobry węgiel - czytaj drogi węgiel (np. marcela - który jest gazujacy typ 33) to mam od cholery smoły. Natomiast tańsze przypadkowe węgle palą się dobrze i wymiennik jest czysty. Chyba nie opłaca się przepłacać skoro cała śmietanka i tak zostaje na ściankach wymiennika. Dobrze pali mi sie drewnem. Jest czyściutko i mało popiołu. Wtedy idzie zapanować nad piecem z tylko uchylonymi drzwiczkami popielnika.
  2. Nic nie wierciłem, wystarczy zjać z wyczystki tą blache ozdobną i odkręcić jedną śrubę mocującą. Luz na szpilce mocującej jest tak duży ze spokojnie widac płomień. Cięzko to opisać, coś jak flaga na wietrze tylko delikatniej. Dokładnie, dobrze zrozumiałeś, odpowiednio docięte boczne cegły klinują sie o wymiennik. Dolna cełga luźno leży na ruszcie - niestety skutecznie blokuje ruchomy ruszt jak ktoś ma. Kol. Nivea zmartwiłeś mnie tym "3" Pw gdyż wiązałem z tym duże nadzieje. W weekend jeszcze zmniejszyłem palnik dokładając na ruszt cegłę 3 cm i poprzeczkę rozdzielająca go na dwa palniki, ale niestety nie zdało to egzaminu. Piec nie chce pociagnąc wiecej niż 50 stopni, zanikł efekt furczenia, zaczął kopcic na weglu. Dziś wracam do poprzednich ustawień. Czy ktoś wie jak wymontować ruszta ruchome? Strasznie się to ustrojstwo nie sprawdza. Szczegołnie gdy na ruszcie leży cegła.
  3. Witam, Kilka dni temu dodałem pełną cegłę w miejsce połówki na sam spód wymiennika wg zaleceń kol. Nivea. Oprócz tego zmnieszyłem powierzchnię palnika dodajac po bokach połówki cegieł oraz pełna cegłę na ruszt wg. załączonego rysunku. Spalanie poprawiło sie wg mojej oceny bardzo na plus. Obserwując proces przez otwór w górnej wyszystce w zaleznosci od ustawienia powietrza mam pięknie omywający wymiennik płomień pomarańczowo błekitny z charakterystycznym furczeniem przy dopalaniu gazów. Nie doprowadziłem jeszcze powietrza wtórnego pod tył rusztu i tu widze poważne niedomaganie tego pieca. Gdy jest otwarty popielnik lub pracuje dmuchawa proces spalania przebiega wg mojej oceny prawidłowo (piekny płomień z dopalaniem). Problem zaczyna sie gdy zamknę popielnik lub gdy dmuchawa staje. Spalanie wtedy zanika. W wolnej chwili postaram się dorzucić PW przez zaślepke od dmuchawy i zobaczymy wtedy. Przy zastosowaniu zmniejszonego palnika piec trzyma 60-65 stopni na następujacych nastawach dmuchawy: Min; 10, max. 20 modulacja 7. Dmuchawa pracuje cyklicznie. Włącza sie od 58 stopni, wyłącza przy 62. Po chwili piec osiąga ok 65 stopni i przechodzi w stan przedmuchów na jakies 20 min. Nie mam termometru spalin, ale w trakcie palenia mozna trzymac rękę na czopuchu. Jest gorący, ale da rady ją utrzymać. Czy ktos próbował zmniejszać palnik i jakie ma z tym doświadczenia, bo wydaje misię ze powinno sie go jeszcze zmniejszyć w stosunku do tego co zrobiłem. Po tych modach piec zaczyna mi się podobać, bo na początku troche mnie denerwował, a pracuje u mnie od 08.2012 i grzeje 160 m2 pow. użytkowej (200 m2 podłóg) - 18,5 kW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.