Skocz do zawartości

Bericz

Nowy Forumowicz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Bericz

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Bericz

    8 Godzin...

    bardzo cenne są wasze uwagi. Właśnie rozpaliłem i zobaczymy co się stanie. Zmniejszyłem temperaturę w pomieszczeniach i zmniejszyłem siłę nawiewu do minimum, a jutro kupię coś grubszego i zobaczę co będzie. Poprzednicy zadali kilka pytań. Otóż dom jest murowany z cegły ii jest to jego 2 sezon grzewczy. Wloty nadmuchu są w ścianach bocznych kotła i za każdym razem kiedy rozpalam przetykam je. Szyber natomiast nie zamykam na full tylko do połowy. Dzięki za zainteresowanie i będę wdzięczny za kolejne wskazówki.
  2. Bericz

    8 Godzin...

    Dziękuję za podpowiedzi. Chyba byłem zbyt zachłanny na ciepło w domu, ale to pozostałości z mieszkania w blokowisku:) Dzisiaj groszku raczej nie kupię, ale na pewno tego spróbuję, no a przede wszystkim to chyba obniżę temperaturę. A jesli chodzi o tworzące się bryły to przyczyna może być właśnie zbyt szybkie spalanie? niektórzy piszą, że po wszystkim zostaje im pół wiaderka popiołu.
  3. Bericz

    8 Godzin...

    Przede wszystkim dziękuję za odpowiedź. co do samego miału to nie wiem jakiej jest jakości, ponieważ dostałem go "w spadku" po poprzednich właścicielach. Natomiast co do temperatury to owszem 24 stopnie jest wystarczające tylko własnie chodzi o tą stałocieplność. Trudno ją utrzymać jeśli po 8 godzinach trzeba na nowo rozpalać, a np jestem w pracy. Sam nie wiem może w takim razie spróbować "zejść" z temperatury w pomieszczeniach np do 21 stopni? Może w tedy wydłuży się czas spalania?
  4. Bericz

    8 Godzin...

    Witam serdecznie. Jest to mój pierwszy wpis, więc jeśli temat już się gdzieś pojawił to proszę o wyrozumiałość. Mam dość spory problem i zwracam się do was, doświadczonych użytkowników pieców o pomoc. Mój problem brzmi jak w temacie- 8 godzin na jednym zasypie i po opale. Otóż od 2 miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem nowego (2letniego)domu, w którym zamontowany został kocioł per eko ksx 21 kw oraz zbiornik wody 300 l. Do ogrzania jest 140 m kw. Instalacja to ogrzewanie podłogowe, a jedyne grzejniki są w łazienkach (2 szt.) i garażu. Opalam miałem i już od dłuższego czasu kombinuję z ustawieniami, ale bezskutecznie- na jednym zasypie po 8 godzinach już nie ma co się palić w piecu. Wprawdzie w domu jest ciepło, ponieważ nagrzeje mi się do 25-28 stopni, ale zastanawia mnie dlaczego tak szybko się wypala- tym bardziej jak czytam o 15-20 godzinach na jednym załadunku. Jeśli chodzi o ustawienia itp. to wygląda u mnie to tak: temp zadana 58 stopni temp CWU 40 stopni siła nadmuchu 3 (z 10) praca w podtrzymaniu 10 s przerwa w podtrzymaniu 10 min (zarówno praca jak i przerwa w podtrzymaniu były przeze mnie wielokrotnie zmieniane ale różnicy nie widzę-takie ustawienia zostawiłem dzisiaj w nocy) wloty nadmuchu przeczyszczam piec za każdym razem czyszczę szczotką miał zwilżam szyber zamykam ciąg jest dobry Po tych 8 godzinach w piecu zostaje mnóstwo popiołu, a z miału tworzą się bryły. Wprawdzie dzisiaj u mnie było 19 stopni na minusie, więc może nie ma co przesadzać, ale jesli jest taka możliwość to wolałbym gdyby piec trzymał trochę dłużej. Będę wdzięczny za jakieś wskazówki.\Z góry serdeczne dzięki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.