Skocz do zawartości

jaco83

Nowy Forumowicz
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia jaco83

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Witam wszystkich. Na wstępie chciałbym zaznaczyć że jestem laikiem w tych sprawach więc wybaczcie wszelkie błędy. Mam dwa rozdzielacze, jeden na piętrze i drugi na korytarzu (według mnie najzwyklejszy bez żadnej pompki) do którego podłączone są 3 grzejniki jeden na korytarzy i dwa w salonie i dwie podłogówki jedna w przedpokoju o powierzchni ok.3m2 i druga w kuchni o powierzchni ok. 18m2 . Po przeczytaniu kilku postów na forum teraz wiem że tak nie powinno robić się instalacji albo zastosować inny rozdzielacz, szkoda tylko że o tym nie wiedzieli niby fachowcy co robili tę instalację ale to inny temat. I właśnie z tą kuchenną podłogówką jest problem gdyż słabo grzeje a można by nawet rzec że w ogóle. Była odpowietrzana przelewając wodę i nic nie pomogło więc chyba nie jest zapowietrzona. Według mnie problem polega na tym że na tej podłogówce jest za duży opór i pompka która jest przy piecu( VITA U 35-25 180) tłoczy wodę tam gdzie ma lżej tzn. do grzejników i drugiej podłogówki (która nagrzewa się dość szybko). Próbowałem wyregulować przy pomocy zaworów przy grzejnikach ale to nic nie pomogło. Jest jakieś wyjście z tej sytuacji żeby w końcu zaczęło grzać????? Proszę o pomoc. Przyszedł mi do głowy jeszcze taki pomysł a mianowicie żeby na powrocie tej podłogówki zamontować pompkę która by wspomagała tę z pieca i równocześnie zmniejszała opór i zwiększała szybkość przepływu wody a co za tym idzie szybciej się nagrzewała. Czy to zupełnie szalony pomysł??? Witam wszystkich. Na wstępie chciałbym zaznaczyć że jestem laikiem w tych sprawach więc wybaczcie wszelkie błędy. Mam dwa rozdzielacze, jeden na piętrze i drugi na korytarzu (według mnie najzwyklejszy bez żadnej pompki) do którego podłączone są 3 grzejniki jeden na korytarzy i dwa w salonie i dwie podłogówki jedna w przedpokoju o powierzchni ok.3m2 i druga w kuchni o powierzchni ok. 18m2 . Po przeczytaniu kilku postów na forum teraz wiem że tak nie powinno robić się instalacji albo zastosować inny rozdzielacz, szkoda tylko że o tym nie wiedzieli niby fachowcy co robili tę instalację ale to inny temat. I właśnie z tą kuchenną podłogówką jest problem gdyż słabo grzeje a można by nawet rzec że w ogóle. Była odpowietrzana przelewając wodę i nic nie pomogło więc chyba nie jest zapowietrzona. Według mnie problem polega na tym że na tej podłogówce jest za duży opór i pompka która jest przy piecu( VITA U 35-25 180) tłoczy wodę tam gdzie ma lżej tzn. do grzejników i drugiej podłogówki (która nagrzewa się dość szybko). Próbowałem wyregulować przy pomocy zaworów przy grzejnikach ale to nic nie pomogło. Jest jakieś wyjście z tej sytuacji żeby w końcu zaczęło grzać????? Proszę o pomoc. Przyszedł mi do głowy jeszcze taki pomysł a mianowicie żeby na powrocie tej podłogówki zamontować pompkę która by wspomagała tę z pieca i równocześnie zmniejszała opór i zwiększała szybkość przepływu wody a co za tym idzie szybciej się nagrzewała. Czy to zupełnie szalony pomysł??? asdsadsadzxczzzzzzzz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.