Hmm. Podłogówkę policzyłem dla temp. zasilania 45C ale to przy -20C, czyli pewnie normalnie by na nią szło mniej pewnie z jakies 38-40C przy -10C. A taka temperatura to by mi w sumie na CWU sie raczej nie przydała.
To pewnie lepiej oddzielny zasobnik?
Z tym duzym buforem mialem nadzieje, ze latem sie go nabije do jakiś 85C i wystarczy ciepłej wody na kilka dni.
No ale wracając do bufora to powiedzmy, ze nabijam go do 85C i ciagne z niego ok 40C na podlogowke. Różnica 45 stopni to przy 500l mam ok 27kwh energii. Jesli bede potrzebował w tym momencie 7kw (pisze teoretycznie, bo musialbym sprawdzic w OZC) to ciepła wystarczy na jakieś 4 godziny.
To w sumie najwieksza zaleta byłaby z niego wiosną i jesienią.Jakbym na podłogówke dawał ze 30 stopni. Wtedy przy jakiś 33kwh energii i zapotrzebowaniu ze 2kw to bywystarczyło na 16 godzin. A moze i dłużej, bo w obliczeniach nie uwzgledniałem np. gotowania, prania itp.
No ale jeśliby miał kocioł zgazowywać drewno to czy jest to wogóle możliwe, żeby miał tak małą moc?