Witam zapalonych palaczy w piecu, co się zowie Camino:)
Trafiłem tu całkiem przypadkowo, bo właśnie rozleciał mi się Kocioł C.O. miałowy KWM-S 15 KW z Pleszewa i od dwóch dni szukam nowego kotła w zamian tego nieszczęśnika, który żył tylko 8 lat, a leci z niego woda, jakby miał ze 40. Przeglądałem różne kotły i nie mogłem sobie jakoś nic dopasować, aż tu żona przychodzi i mówi, że może taki jak u jej rodziców. Myślę sobie, że pewnie już takich nie ma, bo tamten mają od 1978r., a więc już 34 lata! i nadal działa bez zastrzeżeń. Myślę sobie, co mam do stracenia i wpisuję w wyszukiwarkę Camino, a tu proszę, niespodzianka :) nie dość, że te kotły są nadal dostępne i to jeszcze mają się coraz lepiej :)
Tak więc chyba już znalazłem swój kocioł :) Co prawda zastanawiam się jeszcze nad Viadrusem U22, ale chyba Camino będzie lepszym wyborem, a do tego zachowam rodzinną tradycję, żona będzie się czuła, jakbym jej dzieciństwo przedłużył :)
Pozdrawiam wszystkich, zapaleńców :)