Skocz do zawartości

Sara1974

Nowy Forumowicz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Sara1974

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Witam. Prawie pod koniec mojego wpisu jest informacja, że z czystym sumieniem polecam Tą firmę :) Niestety z centrala nie mogłam sie połaczyć. Pozdrawiam
  2. Witam Wszystkich. Minął prawie tydzień od mojego wpisu i mój kocioł pracuje!!!! A dlaczego? Niestety była ingerencja osób trzecich. Nie mam zamiaru byc anonimowa Panie Serwisancie, bo informacje przekazujecie sobie w sposób błyskawiczny :) ( trochę jak w przedszkolu) Forum słuzy do wyrażania opinii negatywnych i pozytywnych. Ale przyznaje racje, że nie opisałam konkretnie problemu. Mój problem polegał na tym, że kocioł od samego poczatku nie działał tak jak powinien, po kilku godzinach wygaszał się i tak przez kilka dni. Jak słusznie zauważyliście jestem kobietą i nie znam sie na tego typu urządzeniach. Dla wyjaśnienia, budynek (również warsztat), który ogrzewa wspomniany kocioł znajduje się w innej części miasta niż moje miejsce zamieszkania. Zgłosiłam telefonicznie awarie kotla, nastepnego dnia poinformowano mnie, że ktoś przyjedzie w drugiej części dnia, jak dla mnie to jest max do 18. O godz. 21:10 dostałam telefon, że Pan z serwisu będzie za 30 min. Niestety musiałam odmówić ze względu na porę oraz najistotniejszy fakt, że jestem sama z dzieckiem i nie mogę zostawić córki samej w domu. No i nastała cisza. Po 2 telefonach do serwisu z zapytaniem co dalej otrzymałam odpowiedz typu, cytuję" jeśli ma Pani taki kaprys ( DZIECKO) i nie chce przyjechać to mamy na to dwa tygodnie" . Wywiązała się dosyć emocjonalna dyskusja. Uważam, że zostałam potraktowana lekceważąco z uwagi na porę roku. Byc może Panowie z serwisu są przepracowani , byc może Pan miał gorszy dzień, a może czas zatrudnic więcej osób. I znowu cisza Zmuszona byłam zadzwonić do osoby, która załatwiła sprawę w 20 minut. Nastepnego dnia pojawił się Pan z serwisu ( nie podam co wymienił, ponieważ nie mam przy sobie protokołu) przez kilka godzin było dobrze i historia się powtórzyła. Kolejnego dnia przyjechał Pan Mariusz Dyniak ( przepraszam jeśli przekręciłam nazwisko) z Bydgoszczy i poradził sobie bez problemu. Kocioł działa. WIELKI POZYTYW dla Pana Mariusza Rozumiem fakt, że każde urządzenie ma prawo sie zepsuć lub działać w sposób nieprawidłowy. Pomimo wszystko z czystym sumieniem polecam Tą firmę, bo wielu moich znajomy jest bardzo zadowolonych. Jeśli mam jeszcze cos wyjasniac to bardzo chętnie. Ps.pisze w pośpiechu więc przepraszam za literówki Pozdrawiam
  3. Kogoś zabolał wpis???Do przewidzenia było, że zaraz ktoś szybciutko stanie w obronie.
  4. Teraz rozumiem dlaczego Panowie z Serwisu nie maja czasu w ciagu dnia na przyjazd do klienta, siedzą i śledzą wpisy żeby szybciutko sprostować nieprzychylne komentarze. Przykre, że człowiek przed zakupem jest najważniejszy, a po zakupie liczy na łaskę tych "Panów". Mam wrażenie, że firma nie jest dobrze przygotowana do usunięcia awarii, skoro czeka sie kilka dni na przyjazd i rozwiazanie problemu. Kocioł grzewczy w sezonie jesienno-zimowym to nie pralka czy piekarnik. Panowie, bez ogrzewania narażacie ludzi na utratę zdrowia. Pozdrawiam i życzę tym "Panom z serwisu" żeby nigdy nie mieli problemu z ogrzewaniem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.