Skocz do zawartości

atomic77

Forumowicz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia atomic77

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Odpowiem sam sobie - może komuś przyda się moje doświadczenie z zaworem 4D :) Po półtora miesiąca stwierdzam, że wszystko już działa jak należy. Oczywiście winna była instalacja (zawór 4d na dole). Po przeróbce wszystko działa i grzeje jak powinno, a sam kocioł i sterownik sobie chwalę, nawet na starej instalacji żeliwno/stalowej. Przy okazji muszę powiedzieć, że serwis Tekli nie zostawił klienta na lodzie, to oni zasugerowali że instalator źle zamontował zawór i nawet (pamiętając mój przypadek) upewniali się telefonicznie czy wszystko jest ok. Mój brat kupił ten sam model kotła, ale montował go "lepszy" fachowiec i od poczatku wszystko działa jak należy.
  2. Witam, pozwoliłem sobie odświeżyć temat, bo po przeróbce instalacji obieg kotłowy nadal nie działa. Instalator przeniósł zawór 4D z dołu do góry - 20cm powyżej wyjścia z pieca, za wyjściem na CWU i zbiornik bezpieczeństwa.Z początku wydawało mi się że wszystko działa, ale jednak obieg kotłowy nadal nie działa. Przy zamkniętym zaworze 4D powrót wody z 4D do pieca jest gorący od zaworu aż na dół, do kolana. Za kolanem (przy piecu) jest już zimny, 30 stopni (60 stopni w piecu). Co tu jeszcze może być źle? Czy jakaś mała pompka obieowa nie będzie tu najlepszym pomysłem? Może coś zakłóca ten obieg? od pieca do zaworu jest trójnik do zbiornika bezpieczeństwa, kolano, trójnik na bojler. A od zaworu rurka biegnie prosto w dół, 2 kolana, wejście wody powrotnej z CWU i wchodzi do pieca.
  3. Po dłuższym, 2 dniowym teście wydaje mi się, że sam kocioł pracuje dobrze, a problemem jest rzeczywiście zawór 4D a raczej jego umiejscowienie. Dzisiaj rano, po całej nocy,kaloryfery zimne. Na piecu było 65 stopni, a na powrocie 25 pomimo że zawór był zamknięty przez sterownik. Rurka od zaworu 4D do pieca była po prostu zimna. Czyli - jeśli dobrze wnioskuję - nie ma obiegu kotłowego. Kiedy przestawiłem zawór na tryb ręczny i nagrzałem kaloryfery, temperatura na powrocie wzrosła (ciepła woda dopłynęła z kaloryferów) i zawór w trybie automatycznym znowu zadziałał - tzn. otworzył się, po czym znowu zamknął bo znów woda w piecu była zbyt zimna i znowu w kółko otwiera się i zamyka. Zawód ustawia się w pośrednich pozycjach (np. 3/4 otwarcia) tylko kiedy akurat działa CWU - pewnie dlatego że ciepła woda powracająca z bojlera, która omija ten zawór, podnosi temperaturę na wlocie do pieca. Czy dobrze wnioskuję? Co mi pozostaje zrobić? Zarządać od instalatora przeniesienia zaworu 4D powyżej kotła? Czy tu nie będzie problemem że powrót z kaloryferów jest nisko (jak pokazałem na rysunku w pierwszym poście) i będzie musiał skręcić "w górę"? Czy w ogóle jest gdzieś powiedziane czarno na białym, że zawór 4D musi być powyżej wylotu gorącej wody z kotła? Bo mój instalator twierdził że wszystko jest tak jak powinno być. W załączniku zdjęcie mojej instalacji.
  4. Zawór jest firmy Womax, instrukcja nie mówi nic o montażu, ale na schemacie jest on oczywiście wyżej niż ciepła woda z kotła. Zawór jak i rury z kotła do zaworu i z zaworu do kotła są 5/4", natomiast rury do pomp są nieco cieńsze. Co do stożka - nie wiem o czym mówisz. W piecu na retorcie jest ok. 2-3cm żaru, płomień jest dość jasny, omiata płytę ceramiczną i sięga do rusztu wodnego. Piec uruchamiał pracownik firmy Tekla i on ustawiał parametry i oglądał jak to się pali. Tak jak pisałem, moja krewna zainstalowała identyczny model pieca w identycznym domu (ten sam projekt i wykonanie) i u niej wszystko jest w pożądku. Wprawdzie ma nowszą instalację (cieńsze, stalowe rurki i stalowe kaloryfery, u mnie są żeliwne) ale to chyba powinno tylko wydłużać czas ogrzewania wody, prawda? Niestety nie mogę przeprowadzić dłuższego testu bo jest za ciepło....czekam na zimniejszą pogodę, ale obawiam się, że jak się nagle ochłodzi za 2 miesiące to piec nie podoła. Czy po ustawieniu teperatury na 65 stopni, piec wyciąga 55 a na powrocie jest 48 - to normalne, że zawór 4D całkowicie się otwiera? Czy może za krótko czekam na nagrzanie instalacji (5 godzin grzałem). Zmartwił mnie ten zawór, bo pracownik Tekli twierdził że tak nisko nie ma prawa dobrze działać, a instalator że musi działać.
  5. do ogrzania niecałe 180 m2 - dom nieocieplony, tylko dach podwójny z wełną. PS. przepraszam, założyłem temat w złym dziale - powinno być w dziale "kotły z podajnikiem"
  6. Witam Od niedawna mam kocioł Tekla Draco Uni 25KW (model podobny do Klimosza). Problem jest następujący: zainstalowano mi zawór 4D nisko, trochę ponad powrotem wody do kotła (dołączam ilustrację). Mam dom z lat 80-tych, nieocieplony ale nie jest zimny. Instalacja stara - żeliwna, grube rurki, z wyjątkiem 2 nowych grzejników z cienkimi miedzianymi. Ustawiłem na sterowniku ręczną kontrolę (bez krzywej pogodowej) 65C. Piec podgrzewa wodę do 55C, otwiera zawór, temperatura na piecu spada do 45C, i tak w kółko. Woda w kaloryferach robi się stopniowo gorąca (falami). Kiedy już temperatura stabilizuje się, zawór 4D otwiera się na stałe. Na piecu utrzymuje się wtedy 55-56C, a na wlocie wody powrotnej 47-48C. I tak pozostaje przez kilka godzin mojego testu. Nie potrafię uzyskać wyższej temperatury w piecu, ani na ustawieniach z instrukcji (podawanie 5s, przerwa 15s) ani na ustawieniach serwisanta (podawanie 6s, przerwa 30s), ani kontrolując prędkość wentylatora. Cały czas 56 stopni na piecu, 47-48 na powrocie. Kaloryfery są gorące, ale to przy większych mrozach chyba nie wystarczy. A zawór 4D cały czas otwarty. Piec non-stop podaje węgiel w ustalonych odstępach czasu, ale temperatura nie rośnie. Czy to, że nie potrafię uzyskać cieplejszej wody w piecu (powinna przecież być 65C?) może być winą złego obiegu przez to że zawór jest tak nisko? Czy może wynikać z tego że paliłem zaledwie przez kilka godzin (ale te kilka godzin pożarło bardzo dużo groszku). Wcześniej miałem zwykły piec węglowy o podobnej mocy ale oczywiście dużo niższej sprawności i nie było problemem napalić tak, że po godzinie nie dało się dotknąć kaloryferów. Dodam jeszcze, że zawór 4D jest albo otwarty albo zamknięty, nie ustawia się w stanach pośrednich. Ustawienie go w trybie ręcznym (otwarty) daje ten sam efekt - 55stopni na piecu, 48 powrót. Jeśli winą jest złe umiejscowienie zaworu 4D - to czy w takiej sytuacji jak moja można go przerobić i dać wyżej - podczas, gdy powrotne rury z kaloryferów biegną tak nisko (praktycznie na wysokości powrotu z pieca). Piec jest chyba aż za duży jak na ten dom - w identycznym domu moich krewnych ten sam model pieca radzi sobie dobrz (ale instalacja jest nowsza)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.