Skocz do zawartości

ożesz

Nowy Forumowicz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ożesz

  1. petra57 chciałbym Ci tylko zwrócić uwagę że użytkujesz kocioł można powiedzieć kilka dni,a polecasz jakbyś całe życie w nim palił.Ja też znajomym polecałem defro,ale po mojej przygodzie bardzo uważam ze słowami bo prócz prostej obsługi w takim urządzeniu liczy się trwałość,to żadna przyjemnośc rozwalać komin i przerabiać podłączenie instalacji co kilka lat,poza tym takie doświadczenia sporo kosztują.
  2. Opisałem swoją historię z defro w innym wątku,i z doświadczenia mogę powiedzieć że nie jest to firma która dba o klienta i i nteresuje się tym jakie problemy z kotłem ma jego urzytkownik.Po kilku rozmowach z serwisem,emailach wiem że tylko szukają pretekstu żeby się "umyć" i wmówić klientowi że wszystkiemu sam jest sobie winien,że wszystko ma wiedzieć,na wszystkim się znać,ale to nie prawda,NIE MUSZĘ się znać,bo interesuję się czym innym,a za to płacę żeby działało jak w opisie! Widzę że i na forum nie brakuje osób które pewnie są z branży i to samo wmawiają.Łatwo jest mówić jeśli Cię to nie kosztuje,i to nie twój problem,ja wiem że już nic firmy defro nie kupię właśnie za podejście do klienta,i olanie jego problemu.Sam jestem producentem,z innej branży i nie wyobrażam sobie sytuacji w której klient ma problem z moim produktem a nie zainteresował bym się jaka jest tego przyczyna! Autor wątku może już się nie odezwie,bo podobnie jak ja sam za swoje pieniądze musi rozwiązać swój problem.
  3. Ok. więc napiszę.Kupiłem Defro optima plus 20kW jesienią 2008r,zamontowany został do nowej instalacji która ogrzewa w sumie ok 140 m. Piec działał ok,nie miałem problemów,sprawność całkiem nie zła,i cóż z tego jeśli po 3,5 roku tzn pół roku po gwarancji nadaje się na złom.W palenisku pojawiła się taka dziura że nie ma szans łatać,najpierw był mały strumyk,a kiedy z niedowierzaniem chciałem go odczyścić szmatką zaczęły wyskakiwać nowe,tak że szybko musiałem wodę spuszczać.Po spuszczeniu mogłem cały palec włożyć bo blacha była cienka jak bibuła.Popatrzyłem też na drugą stronę i normalnie blacha wciskała się pod palcem jakby miała najwyżej milimetr.Oczywiście dzwoniłem do serwisu,a tam tekst że mogą odpłatnie przyjechać popatrzeć,bo już jest po gwarancji.Kiedy powiedziałem jak wygląda palenisko to gość stwierdził że trzeba wymienić kocioł bo tego nie da się naprawić i to już oczywiście moja sprawa.Pisałem maila do firmy,a tam zaczęli mi wciskać a to że na niskich temp.paliłem(paliłem 58-65stopni) a to że nie mam zaworu mieszającego itd.NIGDY nie uwierzę że ta blacha miała 6mm jak mówią,przecież nie wyparowała!Zaproponowano mi wreszcie taki sam kocioł w niby cenie po kosztach 2500 bez dmuchawy i sterownika,ale już dziękuję za tą jakość.Jedyną osobą w tej sprawie która okazała się bardzo ok jest właściciel sklepu który zaproponował ten kocioł w jeszcze lepszej cenie,albo dowolnie inny jaki wybiorę w sklepie w dobrej cenie,wybrałem jednak coś innego. Powie ktoś jak wstawić zdjęcia to pokażę jak wygląda.
  4. Nie chcę was martwić,ale ja swoją przygodę z defro oceniam jako totalną porażkę,kocioł optima plus 20KW wytrzymał 3,5 roku. Założę temat i dodam zdjęcia jak będę miał czas,bo to jakieś jaja chyba są.. Teraz czekam w zimnie na nowy piec z porządnej blachy.
  5. ożesz

    Witam Witam.

    Witam wszystkich! Do rejestracji na forum skłoniły mnie przykre doświadczenia z kotłem znanej firmy,nie raz polecanej nawet.Poczekam jednak ze szczegółami do zakończenia rozmów/negocjacji z producentem, jego serwisem i wyników tej sytuacji. Trochę poczytałem forum i widzę że są osoby które znają się na rzeczy i ich rady są nie raz pomocne. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.