No właśnie wczoraj specjalnie rozebrałem ten zawór (odkręciłem dekielek, wyjąłem zapadkę, sprawdziłem czy nic nie blokuje i czysto, odkręcałem obieg klapka się podnosi, jak zakręcę to opada-czyli ewidentnie wina zaworu)
W przyszłym tyg. będę wymieniał bojler bo mi pęknął i nie mam zamiaru go łatać. Zawór zwrotny założę od razu na wejściu zasilania wężownicy, następnie syfon i przy podłączeniu do instalacji c.o zawór kulowy.
Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie naczynia przeponowego.Do tej pory nie miałem założonego- tylko zawór bezpieczeństwa. Faktycznie jak się woda nagrzewała w zasobniku to kapało z zaworu ale to mi akurat nie przeszkadzało. Wyczytałem jednak, że jak się nie ma przepony to powstają naprężenia które doprowadzają do pękania emalii a co za tym idzie szybszej awarii bojlera.
W domu mam swoją własną studnię, zestaw hydroforowy omnigena jy1000 100l. ciśnienie w instalacji ok. 2 bar.
Mam zamiar założyć zbiornik przeponowy 12l ciśnienie wstępne 4 bary. Czy taki będzie odpowiedni? Założyć go chcę na zasilaniu bojlera przed zaworem bezpieczeństwa i zaworem zwrotnym.
Czy jeszcze coś pominąłem?