Skocz do zawartości

nieprzysiadalny

Forumowicz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia nieprzysiadalny

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Mam tylko zawór 3D i za cholerę nie mogę do końca załapać na czym polega jego działanie. A co do pracy w podtrzymniu, to mmoże źle si wyraziłem. Na początku nie "łapał" temperatury. Teraz łapie, ale zaraz temperatura spada o kilkanaście stopni. Chodzi mi o to, żeby piec pracował bardziej stabilnie. Wydawało mi się, że można to osiągnąć zbliżając do sienie temperaturę na kotle i temperaturę powrotu. Teraz różnica jest około 30C. Jeżeli chodzi o te 60*C, to uważasz, że powinienem ustawić wyższą ????
  2. Trochę od wczoraj pokombinowałem z ustawieniami. Teraz piec hula na 11/60. Wiatrak ustawiony na 60%. Temperatura na piecu rośnie do 62-63*C (zadana 60). Po czym temperatura spada do około 50*C. (histereza ustawiona na 1*C). Woda na powrocie ma 33-37*C. Temperatura powyżej 60*C utrzymuje się przez około 12-15 minut. Nawet groszku nie zdąży podać na podtrzymaniu. Macie może jakieś sugestie jak podnieść temperaturę na powrocie??? Może to jakoś pomoże.
  3. Co racja to racja. Ustawienia 10/50 niestety nic nie dały, zmieniłem na ustawienia fabryczne.\ - 20/60 :blink: . Piec osiągnął temperaturę w ciągu 8 minut. Zobaczymy jak będzie teraz ze zużyciem Eko-groszku. Mam nadzieję, że dzięki częstszej pracy na podtrzymaniu, nie będzie tak źle. Jeżeli chodzi o szyber, to w zeszłym roku, monter kotła otworzył szyber na 100% i całe ciepło przez tydzień szło w komin. Może ktoś napisać coś właśnie o otwarciu szybra (szybera???). Jakie są zagrożenia.
  4. Dzięki panowie za zainteresowanie. Niestety nie mam grawitacji. Piec w trybie ręcznym podnosi do temp. powoli, ale jednak podnosi. Niestety później, po włączeniu pompy CO szybko temp. spada. Dałem ustawienia 10/50 i nadmuch zmnieszyłem do 35%. Zobaczymy czy coś się zmieni. Forum czytam od zeszłego roku i do tej pory było mi pomocne. Niestety teraz albo skopałem coś o czym nie wiem, albo nie potrafię znaleźć odpowiedzi.
  5. Witam. Odkąd zaczęła spadać temperatura na zewnątrz, zaczęły się u mnie problemy z ogrzewaniem. Wszystko było w porządku dopóki miałem włączone tylko dwa grzeniki w części sypialnej domu. Gdy odkręciłem jeszcze grzejnik w salonie - zaczęła się tragedia. Temperatura na piecu w okolicach załączania się pomp. Ustawiłem załączenie pompy CO przy temp. 54*C i temperatura wskakiwała do około 55*C po czym spadała do 48*C. Zmieniłem załączenie na 48*C, teraz temperatura nie może wzrosnąć ponad 52*C. A to tylko trzy grzejniki. Co będzie gdy wzrosną mrozy i będę musiał odkręcić pozostałe grzejniki??? Piec mam ustawiony następująco: Temperatura CO zadana:66*C czas podawania węgla:9s czas postoju podajnika węgla:75s czas podawania w podtrzymaniu:20sek czas postoju w podtrzymaniu:15 min wentylator w podtrzymaniu (praca):2 min wentylator w podtrzymaniu (przerwa):5 min dmuchawa otwarta na 1,5 cm / szyber w kominie otwarty na 30%. Ustawienia podtrzymania i tak mało ważne bo jeśli dochodzi do tych temperatur, to po kilku minutach temperatura dramatycznie spada. Jeszcze dodam, że temperatura powrotu to około 29*C. (przy trzech grzejnikach) Załączam zdjęcia instalacji - może to coś pomoże. Już powolI nie mam siły z tym walczyć... POMOCY !!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.