Kiedyś miałem w mojej b. starej instalacji podobny problem z kamieniem.
Wina to jakość wody jaką użyłeś w instalacji.
Najlepiej stosować deszczówkę oczywiście przefiltrowaną od przypadkowych zanieczyszczeń.
Obecnie to można pozbierać i stopić śnieg.
W najgorszym przypadku przegotuj posiadaną wodę i odstaw na kilka godzin zlej czystą wodę
i ponownie przegotuj i zlej - pozbędziesz się większej części kamienia.
Wielu instalatorów a nawet wiele rozwiązań "książkowych" opisuje instalację z dopuszczaniem tzw kranówki do systemu grzewczego
jest to karygodny błąd - chyba, że ta woda pozbawiona byłaby kamienia czy żelaza a taką wodę mają w kranach jedynie nieliczni.
Obecnie nie zmieniałbym wody w instalacji bo:
jeżeli kamień był to już się wytrącił i posiadana woda zawiera go niewiele a na pewno dużo mniej niż nowo napuszczona.
W okresie wiosennym lub letnim rozważ dolanie ok 20 .. 30 % glikolu najlepiej specjalnego do instalacji CO lub do chłodnic samochodowych.
Co to da?
Zwiększy się nieco lepkość płynu i np w moim przypadku poprawiło sprawność pomp.
Ale w żadnym wypadku nie opróżniaj całkowicie instalacji. Powietrze w niej do wróg NR1.
Sprawdź wszystkie kurki, zawory, regulatory pod kątem ich szczelności.
Ciśnienie w instalacji może wahać w obiegu zamkniętym od 0,6.. 1,5Bara (to niższe w całkowicie nieogrzewanej - zimnej instalacji ) średnio przyjmuje się 1Bar.
Warto kontrolować je na odpowiednim manometrze.
Uwaga włączenie pomp może również mieć wpływ na podniesienie ciśnienia.
Z moich obserwacji wynika, że nie powinno przekraczać 2,5Bara przy maksymalnej temperaturze grzewczej i włączonych pompach na maksimum wydajności.
Latem jak będziesz miał możliwość warto byłoby pokusić się na sprawdzenie stanu zakamienienia grzejników.
Sądzę, że najlepiej jakby opróżniło się część systemu tj tylko na najwyższej kondygnacji aby można było zajrzeć do najwyżej położonego grzejnika - wówczas nie trzeba spuszczać wody z całej instalacji
Powietrze to wróg systemów grzewczych!
i jeżeli okazałoby się, że kamienia jest sporo -stanowi on np. jednolitą powłokę
to należy system napełnić chemicznymi odkamieniaczami.
A po kilkakrotnym użyciu i przepłukaniu instalacji napełnić od nowa instalację czystą (pozbawioną kamienia wodą lub mieszanką
wodno glikolową).
Słabe grzanie niektórych grzejników sądzę, że jak pisał inny z kolegów może być spowodowane złą regulacją obwodów grzewczych.
Aby to sprawdzić najlepiej zakręć pozostałe grzejniki np na danym piętrze i zobacz czy grzejnik zacznie grzać należycie
jeżeli nie - to może jest jakaś niedrożność w jego układzie zasilania - czasami zakamienia się lub zardzewieje zawór i często wystarczy kilkakrotnie go zamknąć i otworzyć ponownie.
Gdybyś jednak nie mógł nim ruszyć - zbyt ciężko chodzi to lepiej pozostaw eksperymenty jak będzie cieplej.
Po zakręceniu pozostałych grzejników spróbuj ten słabo grzejący odpowietrzyć
(zdarza się, że gdzieś błąka się pęcherzyk powietrza, który dopiero przy większym ciśnieniu w końcu wydostaje się przez układ odpowietrzania)
Tyle co mi się nasunęło moich spostrzeżeń.
Pozdrawiam wszystkich czytających i poproszę o skorygowanie jeżeli macie większe doświadczenia w tym temacie.