Skocz do zawartości

KrzysztofJ

Nowy Forumowicz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia KrzysztofJ

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Trochę boję się tej chemii - nie wiem jak wpłynie na elementy instalacji i wpływ na zdrowie w przypadku wycieku z wężownicy w bojlerze - a wpadł mi do głowy inny pomysł. Mianowicie zamiast stosowania preparatów glikolowych chcę zastosować na górnym odcinku rury bezpieczeństwa i naczyniu przewód grzejny 10 - 15W, następnie ściśle opatulić wełną 5cm, dobrze skręcić drutem a następnie szczelnie owinąć grubą folią budowlaną by zapobiec przewiewaniu zimnym powietrzem. W przypadku bardzo silnych mrozów będę włączał przewód a latem dorobię automatykę która będzie utrzymywała temperaturę w naczyniu powyżej 5 stopni.
  2. Styropian klejony pianką. Izolacja na rurze zaklejona taśmą. Faktem jest, iż wczoraj znalazłem w obudowie naczynia dziurkę w którą zmieścił się mały palec. Dołożenie kolejnej rurki na strych wiązało by z jeszcze większym zakresem prac w łazience.
  3. Czy te preparaty oddziałują na elementy instalacji (korozja, reakcja z tworzywem)?
  4. Witam, do załażenia tematu pchnęła mnie desperacja. W ostatnich dniach nagminnie zamarza mi naczynie wzbiorcze i zastanawiam się na zalaniem instalacji płynem niskokrzepnącym. Instalacja składa się z kotła SAS UWG 9, grzejników z blachy stalowej, pompa Grundfos. Rury w kotłowni z miedzi, reszta do odbiorników z "pexu". Rura bezpieczeństwa do naczynia cała w miedzi. Rura bezpieczeństwa na strychu jest zabezpieczona dwoma warstwami izolacji oraz obłożona styropianem. Naczynie zabezpieczona 10cm styropianem. Problem z zamarzaniem wynika z umieszczenia przez instalatora naczynia na nieogrzewanym i nieocieplonym strychu. Zastanawiam się nad rozpruciem łazienki i umieszczenie naczynia w mieszkaniu. Wiąże się to jednak z kosztem inwestycji i czasem całej operacji. Zastanawiam się również nad zalaniem instalacji płynem niskokrzepnącym Glikomax lub Glikomax EKO. Niem posiadam żadnych informacji nt. płynów niskokrzepnących w instalacjach podobnych do mojej, więc proszę o opinie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.