Proszę o pomoc! obecnie mieszkam w domu ogrzewanym piecem węglowym: 12kw z nadmuchem, dom parterowy 75m2 powierzchni uzytkowej + 25m2 piwnicy tam jest kotłownia , ocieplony 15cm styropian, podłogi 10-15cm styropianu, okna nowe z roletami zewnetrznymi, poddasze nieuzytkowe, niskie docieplone 10cm + 25cm pustki powietrznej przy obnizonym suficie z płyt kartonowo gipsowych. temp. w domu 22-23 stopnie i tak jest dla mnie komfortowa : ostra zima ok 3 tony wegla czyli jakies 2600zł za sezon grzewczy ale problem jest z : wszechobecną sadzą, z dokładaniem do pieca co 7-8 godzin, z czyszczeniem pieca, magazynowaniem opału, popiołem i całą " zabawą " z tym wszystkim, poszykuję wiec informacji czy warto zainwestowac w gaz - jest w dordze ok 35m od domu ( ale czeka mnie przyłaczenie ) lub w piec na pelety ( tylko na pelety bez ekogroszku itd ) szukam czegos w miare czystego i mniej obsługowego o dłuszszym okresie stałopalności. Proszę o pomoc w wyborze co bedzie korzystniejsze przy zachowniu mozliwie zblizonych kosztów oraz w stosunku do zachowania komfortowej temperatury w domu. Z góry dziękuję za odpowiedzi.