Skocz do zawartości

HiLiX

Forumowicz
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Tarnowskie Góry

Osiągnięcia HiLiX

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Panowie - bawię sie piecem wieczorami - i zauważyłem 2 rzeczy - piec w miarę łatwo nabiera temperatury do 50C potem bardzo wolno do 55C powyzej to już czołganie. To samo z drugiej strony - tzn czym wyższa temperatura powoduje, że szybciej piec ją wytraca. Takie punkty gdzie najdłużej przechodzi to 52, 55, 60 - pomiędzy nimi jest jako tako. Teraz moje nastawy: CO 50C przerwa podawania: 70 sek czas podawania: 12 sek nadmuch: 15% paliwo: ekogroszek 25 Popiół jest cześć łądnie wypalnoa jak popół z papierosa, część to spalone grudki, cześć to jak czarny popcorn (w kolejności wielkośći - gdzie ten najładniejszy jest go najwięcej) Wiem, że CO jest sporo za małe, ale przy tym ustawieniu piec pali mi o 1/3 mniej (w 12h wypala trochę ponad pół podajnika, na poprzednich ustawieniach, czy przy podniesieniu temperatury do 55C czzy więcej spalanie wzrasta co 90% podajnika w 12h), temperatura w domu oscyluje miedzy 19-21 stopni od 2 dni (czyli od czasu tych spadków temperatury) Bardzo proszę o wasze komentarze! Drugie pytanie do "tłokowców" w szczególności tych od KARO DUO - czym lepiej palić -> ekogroszkiem czy miałem (23 lub 25) ?
  2. Mój popiół wygląda bardzo podobnie, choć jest drobniejsze grudki - ciut większe niż popcorn, gdyby pomalować na biało można by sprzedawać w kinach ;)
  3. Jak mam podać 3.2 kg/h => przy 100g na jedno podanie będą to 32 podania na godzinę - czyli 1 podanie co około 112 sekund? Dobrze kombinuję? Do tego muszę dobrać dmuchawę. W piątek zapowiadają u mnie max -19 w nocy -14 w dzień - 11 więc jakoś dam radę - choć nie ukrywam, że wywiewa strasznie ciepło w tak nieocieplonym budynku. Vlad24 - dzięki za informację, ale jestem mocno początkujący i proszę napisz mi jak wg ciebie ruszyć z dmuchawą - tzn. jakie są granice rozsądku z dmuchaniem (10-20% czy więcej) przy ekogroszku, powiem tyle, że na 33% niepokojące dźwięki dobiegały z pieca. Mam przekrój komina 20x20 cm więc ciągnie dobrze... Nie dajcie koledze zamarznąć :)
  4. OK niestety plan mocnego rozgrzewania kotła i przejścia w stan podtrzymania trochę się nie udał - spalanie mocno wzrosło (to żeś Vlad24 wykrakał ;) ) do tego przybyło sadzy nad samym palnikiem etc etc. ochoć w domu zrobiło się dużo cieplej. Do tego niestety nie mogę skręcić zaworu mieszającego bo mi wtedy przestaje grzać podłogówka w łazience na piętrze (+ zmieniszyłem pompę CO z 3ciego na 2gi bieg) - musiałem wrócić w ustawieniach do zaworu 3d na 4kę i pompy co na 3kę aby mi podłogówka chodziła. Podejżewam, że tak jak pisał kolega Vlad24 pobór ciepła mam kosmiczny (metraż + temperatury zewnętrzne + nieogrzany budynek) to u mnie tryb podtrzymania praktycznie nie jest wstanie zawitać na dłużej niż 10 minut -> do piątku muszę jakoś przeboleć, ale piątek biorę urlop i planuje weekend z piecem - także dalej będę prosił o mocne wsparcie...
  5. Panowie - jeszcze raz bardzo dziękuje! - zaczynam widzieć czego mam się uczyć bo nie można powiedzieć, że coś "rozkminiłem" dziś - na razie frustacja i ból w portfelu. Na razie zacznę od ustawień proponowanych przez ChuckM i zobaczymy jakie będzie zużycie itd. Po 2,3 dobach jak będę już miał zużycie wg tych ustawień to dla próby zastosuje ustawienia kolgi Vlad24 - na razie nie mam za bardzo opcji jak porównać - a biorąc pod uwagę moją minimalną wiedzę (rano jeszcze nie wiedziałem co to zawór mieszający) to nie mam żadnego podparcia wiedzą pozwalające mi preferować, którąś opcję.
  6. Teraz mam tak: 1) praca podajnika 11s 2) przerwa pracy 60 sek 3) dmuchawa 33% (sam już nie wiem co z tym zrobić) - problem mam z tym, że za mało żaru mi zostaje w momencie końca pracy - jest na m.w. połowie palnika, jak dam mniejszy nadmuch to znowu temperatura mi w tempie pełzającym podnosi się do góry I teraz tak jak przesunąłem sobie za pomocą pracy ręcznej więcej żaru na cały podajnik i wszedł tryb pracy na 33% - ok temperatura w miarę szybko skakała w górę (30-60 sek) ale z pieca słychać dziwne bulgoty i trzaski - trochę to przerażające - ponawiam więc pytanie czy czasem nie ma za mało wody ? Co do ustawień podtrzymania (na razie jeszcze nie wchodziłem w MENU SERWISOWE) bo jak mi po 10 min wraca w tryb pracy... Zresztą z tego co czytałem sterownik, który posiadam ST-40 jest tam mocno wykastrowany jeżeli chodzi o tryb pracy w podtrzymaniu... @VLAD - zdaje sobię sprawę, że przy nieocieplonym budynku będę miał duże spalanie - ale m.w. 2 tony na miesiąc to jest dla mnie średnio śmieszne. Chciałbym zejść z przerwami podawania i mocą, ale wtedy nie dojdę do zadanej temperatury - czyli piec pracuje mi cały czas w trybie pracy a czas "nagrzewania", żeby przejść w tryb podtrzymania jest wydłużona. Wiem, że muszę znaleźć złoty środek, ale wydłużanie przerw podawanie przy jednoczesnym obniżeniu mocy dmuchawy - wracam do punktu wyjścia.
  7. Wyglądało dokładnie to tak: 1) czas podawania 12 sekund 2) przerwa podawania 4:53 3) siła nadmuchu 8% Przy czym temperatura CO dochodziła max do 50C (raczej w okolicach 47C) temperatura CWU dochodziła do 40C - więcej się nie udało uzyskać. Piec był cały czas w trybie pracy. Przy czym ogień był przy samym podajniku - z tego co czytam to błąd był. Liczby nie zawsze oddają rzeczywistość - a u mnie spalił od 13 stycznia do wczoraj (28 stycznia) tonę groszku (no może ciut mniej bo zostało mi parę wiader do dorzucenia) - generalnie jakby na to nie patrzeć zużycie dalekie od ideału. Przy ustawieniach proponowanych przez kolegę ChuckM dochodzę do 65C (CWU też tam doczołga się w końcu do 45c) po 5-7 min PRACY - ale w trakcie tej pracy co 1min podaje groszek, nadmuch mam na 25%. Mimo ustawienia zaworu mieszającego na 3kę to tak po m.w. 10 - 15 (max) minutach , piec spada do 63 i zaczyna się tryb pracy - co ciekawie po włączeniu tryby pracy temperatura spada od razu do 62C i potem znowu dochodzi przez 5-7 min do 65 itd itd Dlatego cenne są dla mnie rady, które pomagają mi w ustawieniu pieca tak aby zmniejszyć te spalanie. Teraz 1 podajnik schodzi mi w 12h :/
  8. Panowie dziękuję zapomoc, ale będę prosił o więcej. No niestety mam przerąbaną pracę i czasu mało na wszystko. Szczerze mówiąc mam dosyć pindolenia się z tym piecem, walczyłem sam z tym od 2tyg bezskutecznie. Co do temperatury to zostawię 65 st. Co do dmuchawy to wydaje mi się, że 33% to za dużo - tzn boje się tego, że mi całe ciepło wydmuchuje w komin - temperatura mi wzrasta do 62 stopni a potem długo stoi i powolutku dochodzi do 65C. Czytając forum znajduję najczęściej ustawienia nadmuchu 15%, 20%, 25% (no chyba, że to tylko dla miału a dla groszku daje się dużo więcej)- czy 33% nie spowoduje tego, że dużo szybciej będzie się wypalał groszek i przez to częśćiej będę musiał podawać - a i tak całe ciepło ucieka w komin :( Przy tym 33% zmniejszając czas podawania powoduje, że żar cofa mi się w stronę podajnika, przy wchodzeniu wtedy w tryb podtrzymania żar mam tylko przy samym końcu - zaraz przy podajniku. @Vlad - co do twojej propozycji pracy 30-40 min - to jestem niby wstanie to osiągnąć przy ustawieniach takich jak opisałem 8% nadmuchu, podawannie co 5 min - ale wtedy piec mi pracuej CAŁY CZAS nie osiągając zadanej temperatury... to właśnie w tym trybie pracy zużycie mam tone na 2 tygodnie
  9. OK to procentowo to powinno być jak - tzn przy ekogroszku ? Jak powinienem to dostosować?
  10. Kolego masz u mnie WIELKIE piwo - przy skręceniu na 3 temperatura na piecu spada sporo wolniej (nieporównywalna różnica)! Jeszcze proszę o parę odpowiedzi: 1) Czy jeżeli zejdę temperaturą np. do 55st to czy piec częściej będzie musiał się dogrzewać (czytałem gdzieś opinie o tym, że przy niższych temperaturach tak może być) Obecnie mamy -13 stopni więc jak to sie mówi pizga, ale czy przy np. -5 tą temperaturę lepiej jest obniżyć do 60st a przy okolicach zera na dworze do 55 ? 2) Nadmuch 33% - daje jak w piecu hutniczym :) Czy to chodzi o to? Dodam, że ta rura ze spalinami, która wychodzi mi z pieca (to chyba nazywa się czopuch) jest rozgrzana bardzo bardzo mocno (nie da się jej dotknąć i już przybliżając rękę czujemy żar) - czy to norma? Co do ognia miedzy podaniami - nie ma żadnego buchania - jest JEDEN WIELKI BUCH - tzn wali ogien jak z miotacza i żar z pieca
  11. @ChuckM - ustawiłem na 65 stopni, dmuchawę na 33% i maszyneria ostro się nagrzała. Czekam jak szybko będzię się wychładzać. Teraz mam pytania przy podgrzewaniu i przekroczeniu 60st w okolicach rur pieca itd slychac bylo delikatne "trzaski" i przelewania wody - czy to normalne? Co do zaworu mieszającego - chodzi o ten 3d ? nie chce za bardzo nic psuć (nie znam się na tym) - jak to wygląda? W załączniku to co u mnie jest 3d - prosze o komentarz co i jak Przy 65st na piecu kaloryfery są bardzo bardzo ciepłe/wrzące. Chciałem pobrać twój poradnik z linka - ale żaden nie działa... @Vlad24: co do ilości podawanego groszu - zmiana z 12 sek na 11 sek unormalizowała ilość podawanego groszku i teraz widzę, że m.w taka sama ilość spada - przy 12 sek raz było duża, a raz tak jakby w ogóle. Co do żaru - jeżeli ustawię przerwę na m.w. 1 min wtedy do popielnika spada sam popiół... Reszty nie do końca rozumiem - jeżeli zacznę wydłużać przerwę podawania to wtedy żar zacznie być tylko przy samym podajniku Jak zacznę wydłużać przerwę podawania i zmniejszając równocześnie dmuchawę (do jakich wielkośći?) to wtedy piec będzie mi pracował cały czas w trybie pracy nie przechodząć w ogóle w tryb podczymania. Jeszcze nie dawno miałem tak nastawione - tzn mialem nadmuch na 8%, przerwę na 5 min i piec cały czas pracował osiągając max 50C (najczęsciej w okolicach 45C) - a ponieważ cały czas był w trybie praca zuzycie było tona groszku na 2 tyg... Także nie do końca rozumiem jak mam sensownie to zrobić.
  12. Dzięki za wstępne info. Siedzę w międzyczasie przy piecu, zmieniłem ustawienia na 57st. na piecu, czas pracy 11sek, czas przerwy 60sek. - piec dochodzi do 57 stopni po czym schodzi do 55 w ciągu 4-5 min :( Czy 30-40% nie będzie wydmuchiwać ciepła w komin? Co do czujnika - mam bojlel GALMET 140 dm3, typ SGW(S), czujnik mam wsadzony w "tył" w taki otwór (na schamecie oznaczony jako Cz... Czy powodem może być zapowietrzony układ - jak "bezpiecznie" sprawdzić czy ilość wody w całym układzie jest ok?
  13. Panowie, jestem pod dużym wrażeniem waszej wiedzy - dlatego proszę o pomoc w ustawieniach mojego pieca. Jestem MOCNO początkujący więc bardzo proszę o wyrozumiałość :) To po kolei: 1) powierzchnia grzewcza - dom 140m2 użytkowej - ale tak naprawdę wychodzi około 200m2 ze względu na spady, + garaż (tam mały grzejnik skręcony na 3),poroterm, dom nieogrzany więc dużo ciepła ucieka jeszcze. 2) paliwo : ekogroszek Retopal (chyba 25 jak dobrze pamiętam) 3) piec: KARO DUO 18,5KW, z info od hydraulików mam zawór 3d Mój problem to ogromne zużycie - podajnik muszę zasypywać prawie 2x na dobę, popiół wybierać co 12 godzin (max), mimo to w domu rewelacji nie ma (19-23C max) Moje ustawienia na chwilę obecną: 1) tempCO - 52C 2) tempCWU - 45C 3) czas pracy podajnika 12 sek (wiem po lekturze, że muszę zmienić na 11sek, tylko dlaczego ustawienie fabryczne jest na 12 sek?) 4) przerwa podawania 1:20 - (po lekturze waszych postów wydaje mi się, że za duża i powinienem zejść do ok. 60 sek dla groszku, bo w momencie wyłączania trybu praca żar jest na m.w. polowie powierzchni :( ) 5) dmuchawa - obecnie mam 15%-17% (zmieniam) - i tutaj mam problem ponieważ nie wiem czy to jest ok -wiem, że dla groszuku chyba sens jest poruszać się w granicach 10-20% ale po czym poznać, że to jest ok? Popiół z podajnika jest lekko zeszkliwiony i twardy - raczej przypomina popcorn niż popiół z papierosa. PROBLEMY (ppoza oczywistym zbyt dużym spalaniem): 1) nad palnikiem zbiera mi się bardzo dużo sadzy - tworzą mi się z sadzy takie wręcz bąble - strasznie jej dużo i jest taka smolista i lepka) 2) jaki tryb pracy (pompy równoległe czy priorytet bojlera) będzie najefektywniejszy dla normalnej ciągłej pracy - teraz mam ustawione pompy równoległe - ale jak próbuje przejść na priorytet bojlera to kończy się to tym,że po wyłączeniu pompy CO i jak chodzi tylko pompa CWU to temperatura CO szybko idzie w górę, natomiast CWU stoi ciągle lub bardzo bardzo powoli rośnie 3) problem powiązany z poprzednim - temperatura CWU mi bardzo powoli rośnie i szybko spada przy używaniu wody - mam bojler 120 L i na nim pokazuje mi temp. 45-50 C mimo to na piecu CWU, żadko wychodzi ponad 42C. Na razie nie udało mi się dojść do pracy podtrzymania, bo w trybie pracy temperatura po 2,3 podaniach (5-8min) dochodzi do zadanych 52C po czym wytrzymuje w niej parę minut (góra 10), bardzo szybko opada i znowu piec wchodzi w tryb PRACA - przy takiej pracy zużycie mam masakryczne (tone groszku spalił mi w 2 tygodnie!!!) RATUJCIE!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.