Skocz do zawartości

drum1973

Nowy Forumowicz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez drum1973

  1. Raczej nie. W DTR napisano wyraźnie jakie parametry ma mieć węgiel (31.2). Zresztą moim skromnym zdaniem praktycznie tylko w Piekarach do dostania.

    Automatyczne wybieranie popiołu, czy też automatyczne czyszczenie wymiennika jest bardzo bardzo ok, jak dla mnie.

    Mnie interesuje jak często trzeba poskrobać inne części kotła. Po 7 latach skrobania kotła z rusztem wodnym zaraz nad deflektorem (DUO) mam wyraźną alergię na "bezobsługowe" kotły CO.

    Gazu niestety brak.

    Poza tym żeby było zabawniej, w moim kotle im lepszy węgiel tym częściej trzeba było odkręcać wyczystkę retorty. Taka konstrukcja palnika.

     

    Pozdrawiam

    jarek

  2. Odnośnie samo czyszczenia i budowy -  to za komorą paleniskową umieszczony jest wymiennik  w postaci dwóch rzędów płomieniówek . W płomieniówkach zamontowane są spiralne turbulizatory spalin , które pełnią również funkcję tzw. czyszczaków płomieniówek. Poprzez  układ zębatek napędzanych silnikiem elektrycznym  obracają się wewnątrz płomieniówek i oczyszczają je z sadzy i pyłów . To co opadnie z czyszczenia wybiera się poprzez drzwiczki rewizyjne wyczystki ręcznie . Ja robię to raz na tydzień gdy zasypuję zasobnik , jest tego ok. pół szufeleczki w zależności jakim groszkiem się pali ..

     

     

    Cześć Piotrze

     

    W jaki sposób czyścisz samą komorę paleniska, bo zakładam że sadza się też tam zbiera? Jak oceniasz dostęp do niej przez drzwiczki rewizyjne? Jak często musisz to robić? 

    Jak wygląda sprawa z czyszczeniem tego co zbiera się w czopuchu?

    Jak często trzeba czyścić wyczystkę samej retorty (odkręcanie dekla od dołu)? Przy obrotowych retortach podobno częściej trzeba to robić

     

    W DTR jest napisane, że czyszczenie kotła należy wykonywać w przedziale od 3 do 20 dni. Brzmi to dość enigmatycznie.

     

    Pozdrawiam

    Jarek

  3. Defro Duo 15KW - 3 sezon grzania.

     

    ok. 120 m2

     

    Temperatura zadana CO 58 stopni, CWU steruje ręcznie (małe zapotrzebowanie dzienne)

     

    Ustawienia:

    Czas podawania: 14 sek.

    Czas przerwy: 40 sek.

     

    Wentylator 50%, klapka odsłonięta

     

    Czas przerwy podtrzymania: 9 minut

    Czas podawania w podtrzymaniu: 12 sek.

     

    Czas pracy wentylatora w podtrzymaniu: 25 sek.

    Czas przerwy wentylatora w podtrzymaniu: 9 minut

     

    Paliwo: "płomienny" Pieklorz z ZW Piekary, workowany, kupowany bezpośrednio na kopalni (sam se pojechałem i przywiozłem ... w sumie niezły cyrk)

     

    Piec rozpala się przez 5 cykli, a potem stoi w podtrzymaniu minimum 1,5 godziny, temperaturę zadaną podbija o 6-7 stopni a potem wolno stygnie.

     

    Spalanie liczę na wiadra (mam jedno takie) . Jeden worek 25 kg (wilgotny) to dokładnie 3 wiadra, więc zakładam, że wiadro to jest ok 8 kg po doschnięciu groszku.

     

    Przy temperaturze 0-10 stopni to wychodzi mi średnio 1 wiadro na dzień. Nie więcej niż 10 kg. Popiół bez spieków. 3/4 sypkiego 1/4 grubego. Objętościowo to będzie jakaś połowa 5 kg węglarki raz na 2 dni

     

    Na gwarancji wymieniałem cały palnik z rurą podawczą, ponieważ nie podobało mi się buczenie zasobnika i jednostronne spalanie na retorcie. W sumie to teraz trochę mniej buczy (rezonans zasobnika), a spalanie poprawiłem zmniejszając kopczyk. Minusem nowego palnika (retorta ale na sznurze) jest to, że częściej trzeba opróżniać wyczystkę retorty. Przynajmniej raz na miesiąc.

     

    Po 2 sezonach grzania stwierdzam, że 99% sukcesu to groszek, ustawienia rzecz wtórna i że nadmiar powietrza jest lepszy niż jego niedobór.

     

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.